Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oska243

Bardzo Go kocham ....może powinnam odejść?

Polecane posty

Zdradziłam zraniłam...wiem ...żałuję:((( tego bardzo bardzo jak niczego na świecie....Zrobiłabym wszystko aby Cię odzyskać...Łudziłam się że może czas wyleczy rany... czekam i czekam...Po weekendzie znowu miałam nadzieję że nadejdą dla Nas jeszcze słoneczne dni...ale niestety gdy tylko zaczynam wierzyć że będzie dobrze zaraz jestem spuszczona na ziemię....Ta ciągła niepewność mnie zabija po kawałku i za każdym razem to tak boli...Tracę już siły.....Może powinnam odejść tak bez słowa ....może tak będzie lepiej.:(((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradziłaś i zraniłaś po raz kolejny i kolejny... a ja jak ten pies byłem wierny. Uratowałem Ci życie kilka razy, a teraz jaką mam nagrodę? Znalazłaś sobie następną ofiarę, słuchasz co Ci mówi, zmieniłaś dla niego numer, pewnie się dziś z nim spotkałaś. To się czuje. Co on robi czego jak nie robiłem? Tak na serio. Nic innego. Zamieszkaliśmy razem, to chyba normalne, że mamy inne problemy - wspólne. Ale uciekanie w ramiona innego następnego... ehh... Kami... Z każdą godziną jest mi w drobnym ułamku lepiej. Dużo czasu jeszcze minie, ale dojdę do siebie. Wczoraj chciałem żebyś wróciła. Dziś... Pamiętaj tylko, że kolejnego powrotu nie będzie. Nie dam się nabrać po raz kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×