Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nanannana

Chorobliwa zazdrość ? Moja wina ?

Polecane posty

Gość nanannana

Byłam dziś z chłopakiem na grillu. Kolega przyprowadził nową dziewczynę której nie znaliśmy. Kiedy tylko mój chłopak zaczął z nią dłuższą chwilę rozmawiać we mnie gotowała się krew. Podobnie gdy rozmawiał z drugą na osobności którą zna dłużej ode mnie. Nie powiedziałam mu o co mi chodzi wprost bo nie chce wyjść na zazdrośnicę, w zasadzie nie zrobił niczego złego. Tylko, ze w mojej głowie zaczęły tworzyć się wizje, ze gdyby mnie tam nie było to na pewno by z nimi otwarcie flirtował. Potem przez cały wieczór czułam taką niechęć do niego. Gdy trzymał swoją rękę na moim kolanie itp. w ogóle nie odwzajemniałam jego gestów. Chyba to wyczuł i nagle przestaliśmy się do siebie odzywać. Nie odezwał się do mnie ani słowem gdy mnie odwoził. Gdy zapytałam o co chodzi to powiedział, że go wk*urwiłam i nie chce o tym gadać. Nie wiem jak pozbyć się tego cholernego uczucia zazdrości przez które są tylko problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanannana
Ktoś mi coś poradzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak ma racje, zachowujesz sie jak dziecko. Miał prawo wkurzyć się, bo nic nie zrobił złego TYLKO rozmawiał, a Ty jakieś fochy strzelasz. Jesteś nie poważna. Skoro jesteś, aż taką zazdrośnicą, to chyba powinnaś byś sama, bo nie nadajesz się do stworzenia normalnego związku. Jeśli chcesz wyleczyć tą swoją zadzrość, to musisz iść do psychologa. Dziękuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×