Gość gość Napisano Maj 30, 2015 Wczoraj położyłam się spać ale nie mogłam zasnąć. Jakoś po północy zajrzał do mnie do pokoju mój współlokator. Udałam, że śpię, a on podszedł i poprawił moją kołdrę i okrył dodatkowo kocykiem. Może to taka błachostka ale wzruszyłam się. To było miłe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach