Dlaczego niektóre kobiety uważają dziecko za przeszkodę?

"a po co komu bachory,morde tylko dra zeby im dac wiecej,jak dorosnie to cie wyzwie ,i sie przestanie odzywac.wiec nie warto marnowac sobie lat dla kogos kto pozniej nie ma respektu" czyli coś tak jak ty wyzywasz i nie masz dla drugiego respektu

13:04 "ja do tego dziecka nic nie czuje,jest mi obojetny,on mnie tez traktuje jak ku##r##ve." A jak ono ma cie traktować jak żadnych ciepłych uczuć od ciebie nie zaznało. No pomyśl logicznie

tu autorka., Chcialam na samym wstępie zauważyć, że moim postem nikogo nie oceniłam ani nie pisałam, jak ludzie mają żyć. Chodziło mi o właśnie takie wasze denne podejście. Wcale nie uważam, że wszyscy muszą mieć dzieci. Chodziło mi o podejście do sprawy RODZINY. Ale to fakt, że z ograniczonymi ludźmi ciężko podyskutować a poważne tematy nie związane z pieniędzmi itp. Która z Was zastanowiła się nad sensem swojego istnienia? Nad sensem istnienia świata? Czy ten pęd za pieniędzmi i posiadaniem rzeczy tak bardzo przysłonił Wam, że wszyscy jesteśmy częścią świata, natury? Ludźmi rządzi teraz próżność, egoizm, materializm, hedonizm. I wcale nie chciałam nikomu planować życia czy oceniać, jak większość z Was nie zdążyła zauważyć:)Plan był by podyskutować/ Mam nadzieję, że w koncu ludzie zaczną żyć a nie tylko egzystować dla pieniędzy, pod publiczkę.

niektóre kobiety uważają dziecko za przeszkodę ? no i ok . Jeśli to przemyślenie jest wyrazem dojrzałości i konsekwentnie rozwijane w dalszym życiu tzn - nie mam dziecka - gdzie tu egoizm i hedonizm ? Gorzej jeśli ktoś żyje w świecie reklam i iluzji i wyobraża sobie że dziecko to słodko gaworzący bobasek a mamusia po porodzie jest " lepsza " niż przed porodem a tu bolesne spotkanie z rzeczywistością i wtedy dopiero pojawia sie ta p paskudna myśl - dziecko jest przeszkodą...tu naprawdę zaczyna się problem .

i mimo że sama jestem orędowniczką małżeństwa i rodzicielstwa to nigdy sienie zgodzę z twierdzeniem , że życie bez dzieci jest wyrazem egoizmu czy wygodnictwa . Każdy z nas ma wybór - jedni dzieci chcą , inni nie . Ale każdy ma prawo do tego wyboru .

Bo kobiety myślą, że muszą wyglądać jak chodzący photoshop. Ciągła nagonka żeby nie mieć cellulitu, że jak masz bmi 22 to już otyłe prosie, a ciąża zmienia ciało, więc to już pierwsza przeszkoda. Stawianie na prace i zarabianie pieniędzy. Powiem wam, zę wcale nie zazdroszcze ludziom bogactwa, bo wiem ile czasu, wyrzeczen im to poswiecilo. znam bogate pary, ktore praktycznie nieznaja swoich dzieci, bo wychowuja je obcy ludzie czy dziadkowie. moim zdanie to nie jest warte. Ludzie chcą ciągle mieć, więcej i więcej. Kobiety same sobie utrudniają zycie np. kupnem miliona zbednych akcesorii dla malucha. muszą za to zapłacić a co za tym idzie wiecej czasu poswiecic na zarabianie pieniedzy., to jest takie glupie bledne kolo. ludzie poszli nie w ta strone co trzeba.

a moim głównym zadaniem jest samorozwój najbardziej interesuje mnie świat ducha i miłości a akurat zatracam się w miłości i to mnie nakręca niezwykle uszczęśliwiająco a że lubię święty spokój nie pragnę dziecka ,i zapewniam że nie jest to moje zadanie ani obowiązek rozmnożyć się

pod publiczke to sa obiadki i kupki dziecka na fejsie:D:D:D a swoja droga kazdy inwesetuje kase w to co chce i nic ci do tego autorko:D znow nie mozesz powstzymac sie od oceniani i schematu

a ja żałuję że nie rozmnożyłam się bardziej :) i piszę to zupełnie poważnie

bo istniejesz po to zeby gatunk przetrwal. istnieje kobieta, ktora wydaje potomstwo na świat i męzczyzna, ktory kobiete zapladnia. gdyby rozmnazanie sie ludzi nie mialo takiego wielkiego znaczenia, ludzie nie mieli by takiego popedu seksualnego, kobieta moze donosic 20 ciaz! dlatego brak dzieci jest swiadoma rezygnacja z celu jaki ci wyznaczyla natura. to jest hedonizm i egoizm. bo zyjesz wtedy nie po to, by miec potomstwo ale po to byz zaspokajac jedynie swoje potrzeby, i tym podobne, nie chce sie rozpisywać na długie posty:)

to że coś możesz nie znaczy ,że musisz :) wolność wyboru t o wolność w robieniu ale i nie robieniu :)

poza tym dziecko nie przeszkadza w samorozwoju i w rozwijani pasji. My z naszym 4 latkiem uczestniczymy w rekonstrukcjach historycznych, wszyscy to lubimy, mamy z tego fun. zrozwijamy się, ja jeszcze studiuję ukochany kierunek, czyli pielęgniarstwo, ale nie gonimy za pieniedzmi, jestesmy wrecz poganami, bo zyjemy w zgodzie z natura, ( nie jakies bycie eko, proszę nie mylić) i nikogo nie namawiam, ze ma zyc tak jak ja, kazdy ma wolną wole. ale oddalenie od ludzi pragnienia rodziny jest dosc ponura z wielu wzgledow, np teraz zalewa nas fala muzulmanow. bo ich jest duzo a nas niewielu, abstrac***ac od moich wartiosci.

alez oczywiscie, ludzie maja wolna wole, wybieraja to co chca. ale jaka jest słuszność ich wyborów i do czego doprowadza...

taka smutna prawda właśnie...

to zawsze jest źle kiedy dzieci przestają sie rodzić . Ale nie nakłonimy ludzi do dzietności wyszydzając ich wybory czy decyzje .

ok ok tylko że mnie w ogóle nie interesuje co sobie rozwijasz mając dziecko i jak ono Ci nie przeszkadza ,kompletnie mnie to nie rusza,natomiast rusza mnie jak dzietne chcą włazić w ocenianie bezdzietnych ,no i wybacz ale ja się nie rozmnożę żeby było nas więcej niż muzułmanów rozbawiło mnie to w sumie ale cienki argument,zawsze należy pilnować swojego tyłka, jeśli masz taki ideał zaludnić ziemię mogę Ci nawet kibicować ,ja oceniam tylko oceniających, w obronie wolności :-)

ja mam dzieci, juz są dorosłe. Poszły na swoje. Czyli wyjechały za granicę he he. Gdybym jeszcze raz była młoda to nie miałabym męża i dzieci. zrobiłabym cos dla siebie, uprawiałabym mój zaniedbany zawód - byłam plastyczką, chociaz jeszcze cos tam robię , ale to nie jest kariera o jakiej bym marzyła. Kobiety nie dajcie się, albo fajny wyrozumiały i tolerancyjny mąż, i wtedy może być dziecko, albo życ samej. Faceci sa okropni, myslą że kobieta to ich własnośc. Ja wolałabym zyc sama. Może uciec z domu???? Tylko dokąd???

ja mam dzieci, juz są dorosłe. Poszły na swoje. Czyli wyjechały za granicę he he. Gdybym jeszcze raz była młoda to nie miałabym męża i dzieci. zrobiłabym cos dla siebie, uprawiałabym mój zaniedbany zawód - byłam plastyczką, chociaz jeszcze cos tam robię , ale to nie jest kariera o jakiej bym marzyła. Kobiety nie dajcie się, albo fajny wyrozumiały i tolerancyjny mąż, i wtedy może być dziecko, albo życ samej. Faceci sa okropni, myslą że kobieta to ich własnośc. Ja wolałabym zyc sama. Może uciec z domu???? Tylko dokąd???

nadejdą czasy że dzieci będą produkowane w probówkach w sztucznych macicach i wychowywane przez grupy ludzi

Alez posiadanie dzieci to jest egoizm, podobnie jak ich nie posiadanie! Kazdy ma swoje motywacje i raczej nie należy przyjmowac, że są czysto altruistyczne. Póki nie wyrzadza się innym krzywdy nie ma powodu, żeby mówić komus jak ma zyc - nie chcesz mieć dzieci? Nie miej, chcesz mieć osmioro - czemu nie? Jesli to kogos szczęsliwia. Życie jest jedno, nie ma się co poświęcac w nieskończoność - trzeba sobie robic dobrze na ile się da, oczywiście nie kosztem innych:)

Sorry autorko, ale swoją drugą wypowiedzi próbujesz dorobić ideologię do Twojej pierwszej wypowiedzi, która była jej kompletnie pozbawiona. Czemu ludzie uważają dziecko za przeszkodę i balast? Bo nie dla każdego dziecko jej sensem życia. Co do bycia częścią natury, której zadaniem jest rozmnażanie się, to nie zapominaj, że od każdej reguły są wyjątki. I te wyjątki są zgodne z naturą. Najlepszym przykładem mogą być osoby homoseksualne, których egzystencja nie prowadzi do rozmnożenia się. Moim zdaniem brak dzieci nie jest jednoznaczny z kupą zamiast mózgu. To inny sposób na życie. Co do późnego macierzyństwa: Kiedyś ludzie żyli po 40 lat, więc kiedy się mieli rozmnażać jak nie wcześnie?

tak trzeba robić tak jak się czuje w zgodzie ze samym sobą. każdy ma inne cele i zadania do wykonania,całkowicie się zgadzam ,no oprócz tego jednego życia

gość dziś tu autorka., Chcialam na samym wstępie zauważyć, że moim postem nikogo nie oceniłam ani nie pisałam, jak ludzie mają żyć. Chodziło mi o właśnie takie wasze denne podejście. xxx Nie, wcale nie oceniasz tylko tak zupełnie obiektywnie orzekasz, że mamy denne podejście :o to w ogóle nie jest ocena. Wiesz co sama jesteś denna i twoje podejście też jest denne. Sama nie wiesz chyba co bredzisz. Tu nie chodzi o posiadanie skretyniała babo tylko o to, że ci ludzie nie czują, że chcą mieć dziecko i wiedzą, że to nie rola dla nich. Jeżeli ktoś by się uparł to i ten pęd za kasą by olał jezeli by bardzo chciał to nie jest tak, że ojej stracę tyle kasy ojejejejejejjjjj, gdyby czuli potrzebę to by olali ten pęd i chęć posiadania ale widocznie nie chcą dziecka i tyle. Zgodzę się z tobą autorko, że z ograniczonymi nie warto dyskutować. Dlatego nic więcej do ciebie nie napiszę.

wszystko autorko co możesz zrobić to zamilknąć oceniając innych ludzi i zająć się sobą czyli w Twoim przypadku duuuzo dzieci ,bo taka jest Twoja droga ani lepsza ani gorsza Twoja wybrana przez Twoje pragnienia

jak dojdziesz do piątki napisz tu jeszcze ,wyślemy prezenty z podziękowaniem że gatunek przetrwa mimo naszego wymigania się od tego wszystkiego,nie piszę złośliwie ,ja podziwiam cierpliwość matek bardzo i ich rolę w społeczeństwie, bo ja sama dostaje świra po 5 dniach z najsympatyczniejszym nawet dzieckiem

Nie zgadzam sie, ze czlowiek to czesc natury. Bo ktory niby gatunek wybija sie nawzajem? Ktory tak opanowuje ziemie i ktory ja tak dewastuje. I zeby nie doszlo do katastrofy wlasnie to nie jest takie zle, ze czlowiek sprzeciwia sie instynktowi rozmnazania. Ziemia niestety nie rosnie tak jak populacja ludzka. Czlowieka chyba gubi ta ponad przecietna inteligencja, ktora inne gatunki nie posiadaja. Naprawde byloby duzo lepiej gdyby ludzi ciagle byli na etapie kamienua lupanego, wtedy mozna by bylo mowil o czlowieku jako czesci natury.

tak co do ziemi żadne stworzenie jej tak nie uszkodziło jak człowiek ,a to już nie ma przeludnienia?nie jestem na czasie?

Niestety kraje trzeciego świata rozmnazaja sie na potege

A mnie od zawsze ciężko przychodzilo wychowanie dziecka , bardzo. Od kiedy pamiętam nie mogłam się w roli matki odnaleźć az po dziś dzien. Z wielka chęcią spędzam jak najdłużej czas w pracy, gdzie się da, tylko aby jak najmniej z córką. Ona już dojrzewa i swoje humory pokazuje ,bunt nastoletni na każdym kroku a to na zapewne nie zbliza, jeszcze bardziej odpycha od siebie . Nie jest tak jak wszyscy trabili , milosc do dziecka mnie zawiodła bo jej jak nie było tak i nie ma !!

w Polsce Ci co zostali nie mają dobrej pracy a gdyby nie wyjechały tysiące ? nie widzę powodu zaludniania naszego kraju i tak wyjadą