Córka dała okropne perfumy na Dzień Matki

Lubię ciężkie, słodkie zapachy, a ta kupiła mi jakąś wodę toaletową o zapachu zielonej herbaty, orzeźwiające zapachy są całkiem nie w moim stylu i nie wiem teraz co robić, nie chcę, żeby było jej przykro, ale nie chcę tak pachnieć, może regularnie psikać do zlewu? Na szczęście wychodzi do szkoły przed moją pracą

jestes beznadziejna

g****o nasrane we flakonie ci powinna dać a nie perfumy. Co z ciebie za matka, jesteś beznadziejna.

oooooo nawet ktos podzielił moje zdanie :) A zieloną herbatę to Ty pewnie widziałaś tylko w biedrze, na pudełku. Wieśniaro, jak tak mozna? ? O***t sobie spryskaj, moze nieprzyjemny odór jak i ból d**y przejdzie.

Ależ ty jesteś dziecinna. Nie rob córce przykrości ona to zrobiła dla ciebie bo cie kocha. Powinnas się psikac z gory do dolu

No dobrze może przesadziłam z tym okropne, mojej matce się spodobały, ale ja źle czuję się w takich "lekkich" zapachach, bo ta woda taka jest.

D. U. Pe. Sobie psikaj albo do butów jak Ci śmierdzi.

Może za malo z nią rozmawiasz na te tematy. Jakby znała twoje preferencje to nie doszłoby do takiej sytuacji

ile corka ma lat?

Kup jej w rewanżu perfumy które tobie się podobają i zaproponuj wymianę.

nie proponuj żadnej wymiany, spryskaj się parę razy tak żeby poczuła, albo pryskaj w łazience, że niby używasz, bo możesz jej sprawić dużą przykrość. Ja jak miałam jakieś 5 lat dałam mamie perfumy, wiesz jakie? Przez tydzień moczyłam płatki róży i innych kwiatków w spirytusie wykradzionym od dziadka :D napisałam na pudełku koko szanel i dałam mamie na dzień matki. Haha, spsikała się nawet tym kilka razy, tak żebym widziała, a flakonik stał razem z jej ulubionymi perfumami. I było mi bardzo miło z tego powodu :)

psikaj ręczniki, zasłony i buty

przykre