Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż postanowił głodzić córkę

Polecane posty

Gość gość
Ja miałam takie przeboje, próbowałam kombinować, np. maczałam kawałki chleba w zupie i dziecko czasami łapało sie na ten trick i zjadało. Ale generalnie kombinowałam tak że włączałam na youtubie takie piosenki dla dzieci, mały jak je widział to robił oczy jak 5 złoty i w takim stanie przejęcia potrafił coś dać sobie włożyć do rozdziawionej buzi i połykał. Kombinowało sie kombinowało, ale do dzisiaj sie zdarza że dziecko jak coś nie chce to przegładzanie nic nie dawało, musiałam odpuścić i wymyślić, proponować coś innego, no przerażała mnie taka taktyka jaką stosuje twój mąż. Powinnaś się mu postawić i wzniecić awanturę, bo to już jest przemoc wobec dziecka a wobec ciebie brak szacunku, bo on zamykając sie w pokoju pokazał ci że ty sie w ogóle nie liczysz tylko jego zdanie, wygląda mi ten typ na apodyktycznego świra i nieznającego granic, umiaru jakiegoś, przyzwoitości. Tylko sie liczy to co sobie umyslił. Tu sie wręcz problem małżeński pojawia, ja osobiście to chyba bym drzwi wyważyła jakby mi szanowny mężuś taki numer wywinął a były między nami konflikty co do tego jak obchodzić sie z dzieckiem, oj były, za każdym razem walczyłam jak lwica. Twój mąż z dwojga złego wybrał gorsze zło i z jego powodu dziecko może na zawsze zakodować warzywa jako zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba sama zgłoszę ten temat na policję za chwilę. Tego co Ty piszesz się nie da czytac, zwyczajnie znecacie się nad niemowlakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, mój mąż jest świrem. Ostatnio w ogóle mu odpieprza. Myślę, że wynika to z jego bardzo ciężkiego dzieciństwa. On nie ma pojęcia, co to normalna rodzina. Do tej pory (od czasu, kiedy jesteśmy razem) wzorował się w relacjach rodzinnych na mojej, nieskromnie mówiąc, idealnej. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, że może się w ten sposób zachować wobec naszego dziecka. Ale widocznie są to kwestie, których nie przeskoczysz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj posiłków w różnych postaciach, jak nie chce ziemniaków i mięsa to próbuj np. dać pierogi ze szpinakiem albo te ziemniaki z mięsem zblendować albo dawać w jakimś innym nieznanym mu naczyniu albo do papek owocowych przemycaj warzywa. Kombinuj z wszystkim co ci przyjdzie do głowy np. kasze gryczaną czy ryż polewaj jakimś sosem, żeby to dziecko czuło jakąś rozmaitość ale jeśli wszystko jest na nie to odpuść, nie zmuszać, to nie jest metoda, chyba ze na pogorszenie problemu. Czasami dobrze jest po dwugodzinnym spacerze na świeżym powietrzu coś zaproponować do jedzenia, wtedy apetyt lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi jednak te wlewanie zupy sila w dziecko nie podoba się. To nie jest dobra myśl. Wiecej szkod wyrządzi niż pożytku. Tez jesteś rodzicem, masz prawo glosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro ugotuj coś czego mąż nie lubi i siłą wlej mu do gardła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci powiem że mój synek gdzieś do 8 miesiąca zjadał te zupy ze słoiczków i gotowane warzywa, ale potem coś się mu zmieniło i zaczął wszystkich zup i warzyw odmawiać po kolei. Ja próbowałam ale po prostu widząc beznadzieję tej sytuacji odpuściłam. Teraz mój syn ma ponad 2 lata i je upodobania niczym osoba dorosła, czyli warzywa akceptuje ale tylko w takiej postaci jaką sam zaakceptował. Np. ogórki tylko w mizerii, zup w ogóle nie lubi, rosołu dziobnie może parę łyzek ale tylko dlatego że ten makaron w miare toleruje a i jeszcze ogórkową zje innnego sie nic nie chwyci. Pierogi lubi i tu mam pole do popisu bo mogę tam do nich przemycić jakieś zmielone warzywo, kotlety lubi to je. Kanapki z szynką i serem to nie zje, ale samą łysą zje owszem, ewentualnie z twarogiem to można tam przemycić jakąś rzodkiem startą na dronych oczkach. Brokuły znienawidził właśnie po tym 8-mym miesiącu, ale ostatnio mąż przeszedł na dietę odchudzającą i w jego menu była zupe krem brokułowa z dodanym jogurtem naturalnym, robiona na bazie podsmażanej cebulki i kiedyś tak z głupa daliśmy małemu, ku naszemu zdziwieniu zjadł całą miseczkę tej zupy. No generalnie jest to zabawa z tym karmieniem gdzie my robimy jako odkrywcy jego upodobań i zabawa w to kto kogo tym razem przechytrzy z tymi warzywami. I jakoś to leci, synek rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 18:47: I co podawałaś synowi zamiast warzywnych posiłków? Mleko? Ja tak robiłam, ale... Ostatnio byłam z małą w poradni alergii pokarmowej, do której nas skierowano, a tam... szkoda gadać. Lekarka oburzona oznajmiła, że mleko w tym wieku dla dziecka jest już zbyt ubogie w składniki odżywcze, i że córka powinna już jadać normalne obiady. Z***biście, to niech mi zademonstruje, jak je podać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co nakarmił tą córkę czy dał jej spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochajaca z Cibie mamuska, ze corki przed swirem obronic nie potrafisz. Jak teraz mu sie nie postawisz, to bedzie tylko coraz gorzej. Pakuj manatki i wiej do rodzicow skoro Twoja rodzina taka idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup schab albo jakieś inne mięso niech ci zmiela w sklepie, ugotuj małej zraza. Do tego gotowany ziemniak,wszystko rozdus widelcem o tak jej podaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany ja mam 10miesieczna corke i ona czasem nie ma apatytu wiec daje jej tylko mleko i owoce ktore zawsze lubi. Twoj maz jest stukniety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesięczne dziecko tresowac???? jesteście chorzy, ty ze na to pozwalasz a on ze tak robi.... Inna rzecz ze dajesz zupę z butli. chore.... trzeba znaleźć takie rzeczy które ona lubi jeść ( zdrowe oczywiście) i jej to dawać.... Dziecko jest pewnie przerażone..... Ja to bym na policje nie dzwoniła ( wyśmieja cie) tylko bym się spakowala i pojechała do rodziców pomieszkać, niech ten idiota przrmysli swoje zachowanie.... 10 Miesięczne NIEMOWLĘ KARMIĆ NA SILE!!!!! NASZ KURWAAA NIE MOGĘ.... Za rok będzie regularnie bić pasem córkę ze klocków nie chce sprzątać..... Jak to dobrze że mam normalnego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Co za forma wychowania?10 miesięcy to jeszcze malutkie dziecko.Jak można stosować takie żałosne metody wobec maleństwa?!Jeżeli nie chce jeść zupki to niech mąż odpuści.Czy on je gdy coś mu nie smakuje?! Zrobiła bym wszystko żeby dziecko nie było głodne.Może kaszkę, jabłuszko, gruszke itp.Serce by mi pękło gdybym widziała takie znęcanie się nad moim dzieckiem.Porozmawiaj z mężem żeby zaprzestał takich metod bo zadzwonisz na policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co?? sprowadzilas na ziemie meza? porozmawiałaś z nim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
o Boze nie wierze... twoj maz znęca się nad 10msc dzieckiem?? nie to naprawde trzeba zgłosic na policję. wział corkę ktora plakala przez poł godz bo byla na siłe karmiona zupą ktorej nie chciala i zamknął się z nią na gorze zamknał sie w pokoju na klucz i ty nie masz dostepu do wlasnej corki? jezeli to nie provo to powiem tylko (choc nigdy się nie wyrazam) ja pierdolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko czy ty się boisz wlasnego meza? skoro tak to dlaczego zgodzilas się wyjsc za niego widzac ze powiela znęcanie sie nad dziecmi po swoich rodzicach? czy ty nie potrafisz się mu postawic? obronic wlasnego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
nie wyobrazam sobie waszej przyszłosci i szczescia tej małej o ile przeżyje. sorry to zabrzmi nieladnie ale niewiem co trzeba miec w głowie zeby sie na takie cos zgadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
daj znac co z małą bo az mnie serce zabolało. i skad jestes? moze mogłabym jakos pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mi moj maz taki numer wyciał to by byla jego ostatnia chwila małzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko daj znac co dalej było? rozmawialas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""" Zabrał ją i butelkę i poszedł na górę, zamykając się w pokoju. Jedyne co mi przyszło do głowy to telefon na policję."""" xxxxxx TYran i psychol. On się dopiero rozkreca. teraz zamyka się przed tobą aby na sile wlewac dziecku zupe, a za kilka miesięcy będzie z pasem ją okladac za zrobienie w pieluchę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Two maż niestety stosuje klasyczny PATRARCHAT :/ baba glosu nie ma, to on rzadzi i się w ogolę z toba nie liczy . Pokazal to zamykając się przed tobą, a widać ze ty się jego boisz i to bardzo . Nie masz na niego wpluwu, stąd pomysl z wezwaniem pomocy policji. Jak możesz pozwalac na to, abyś nie miała glosu i decyzji wobec własnego dziecka? jak możesz zyc w tym przemocowym patriarchacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""""Zgadzam się, mój mąż jest świrem. Ostatnio w ogóle mu odpieprza. Myślę, że wynika to z jego bardzo ciężkiego dzieciństwa. On nie ma pojęcia, co to normalna rodzina"""""" xxxxx Nie chce czarnowrózyc ,ale obawiam się tfu tfuu, ze o waszej rodzinie jeszcze usłyszymy niebawem w mediach ,lecz niestety w tych mrocznych barwach zrobicie slawe , bo na dramat dziecka a może i twój długo czekac wcale nie będzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nocny
On psychol?!!!!!!!!! A z Tobą co???!!!!!!!!! Dlaczego nie zawiniesz dzieciaczyny pod pachę i nie spierda...... z Tamtąd???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest psychiczny i na czasie powinnas go izolowac by nie zrobil Wam krzywdy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nocny
Nie no nie Mogę Sama mam córkę 7miesięcy nie wyobrażam sobie żeby jakiś Frajer Dawca Plemnika Robił TAKĄ krzywdę Mój mąż moich dzieci Tata nigdy nie zrobił by czegokolwiek złego dzieciom Odezwij się dziewczyno. Wiem co to znaczy Lęk Strach Ale tu o Twoje dziecko chodzi. POMOGĘ Jeśli tylko będę mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale c*****a prowokacjasmiech.gif tak, na policję, i Strasburga, bo dzieciak odwala fochy x i tu sie zgadzam , dzieciak ma focha , za 10 lat wejdzie wam na glowe , dobrze ze chociaz maz ma jaja i probuje nad tym zapanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glodzic? Z twojego opisu wychodzi ze chce na sile nakarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×