Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie popełniają tyle błędów ortograficznych?

Polecane posty

Gość gość

Jak się czyta wasze wypowiedzi, to czasem aż oczy bolą. Na prawdę nie widzicie tych błędów? Jakim trzeba być idiotą, żeby nie znać własnego języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałam warunków do nauki w domu. Nie znam za bardzo zasad ortografi. Cudem jestem na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, łączę sie z Tobą w bulu i nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoły państwowe są do d*py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba przy pisaniu czegokolwiek można najpierw wygooglować słów, których pisowni nie jest się pewnym i przy okazji zapamiętywać jak się pisze poprawnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ortografia nie jest problemem dla osoby, która dużo czyta. Wtedy automatycznie wie co i jak się pisze. Tego nie da się wykuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam warunkow w domu do nauki :O zal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja też chodziłam do szkoły państwowej i co? Jakoś mogę pisać poprawnie. Ku*wica mnie strzela jak widzę te wszystkie błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba ja mam jakieś nadprzyrodzone zdolności, skoro ortografia nigdy nie sprawiała mi żadnych problemów. I bardzo mało czytałam, do 16 roku życia nie przeczytałam żadnej książki, dopiero później zaczęłam nadrabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet biórka nie miałam i teraz ponoszę tego ciężkie konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie którzy pomimo tego że są inteligentni nie radzą sobie z ortografią, maja dysortografie, np mój brat, jest geniuszem z matmy i jest bardzo dobry z innych przedmiotów ale z polskiego mu nie idzie przez ortografie, ma srednia 5,6 zna zasady (ma specjalne dyktanda, nie pisze zdan tylko same ch h w slowach) ale gdy pisze cale zdania to nie potrafi ich zastosowac [w tym roku idzie do 1 gim]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kolegę, któremu zdarza się napisać "ktury" czy "podruż". Dla mnie to jest przegięcie, szczególnie w czasach kiedy każdy telefon ma słownik. Samej mi się czasem zdarzy zastanowić nad jakimś słowem, ale jak nie wiem jak coś napisać to używam synonimu albo sprawdzam w słowniku. Wysłanie wiadomości z błędem odbieram jako brak szacunku do rozmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, którzy od dziecka czytają nie mają problemów z ortografią. Byki sadzą Ci, którzy omijają biblioteki i księgarnie a lektury oglądali w telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre dzieci nie wiedzą po co jest szkoła , nawet nie wiedzą co to jest praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj brat wszystkie lektury czytal (nawet na glos, bo mama chciala byc pewna ze czyta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dysortografia to wytłumaczenie dla tych, którym nie chce się nauczyć. Nie kwestionuję, że coś takiego istnieje, ale wkurza mnie postawa, "mam dysortografię, dlatego popełniam błędy". Jeśli ma się jakiś problem to trzeba przysiąść i więcej się uczyć, a nie wykręcać się dysortografią. Ludzie, którzy od dziecka czytają nie mają problemów z ortografią. Byki sadzą Ci, którzy omijają biblioteki i księgarnie a lektury oglądali w telewizji. xxx Widocznie nie wszyscy, bo ja byłam taką osobą, a konkursy ortograficzne wygrywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię na kafe pisać na poważnie, ale weźcie ludzie, wsadźcie sobie głowy w du/py i na to nadepnijcie. Co z tego, że ktoś robi błędy? Nie każdy lubi siedzieć wieczorem z Emily Bronte przed oczami, żeby poszerzać swoją świadomość komunikacyjną, bo po prostu może woli przebywać ze swoimi znajomymi. Nie potrzeba temu komuś wiedzy nt tego jak piszemy "gżegżółka", czy "który", bo język służy mu tylko i wyłącznie do komunikacji. Nie do poprawności. Osobiście wolę, żeby ktoś na forum pisał bzdury z błędami. Myślę, że są rzeczy autentycznie szkodliwe społecznie, które można by w tym czasie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak szacunku dla języka prowokuje dawanie przyzwolenia na jego upraszczanie, skracanie, a czasami - brak zrozumienia. Jeśli każdy pisałby jak chciał, to po jakimś czasie nikt nie byłby w stanie się porozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy nawet jak czytają wiecznie książki to i tak sadzą byki, np moja koleżanka to mól książkowy, w swoim domu ma z 200 książek które przeczytała i w wolnych chwili czyta je od nowa, ciągle kupuje nowe, a i tak sadzi byki w najprostszych słowach, a ja w życiu przeczytałam może 1 książkę i w ogóle prawie (zdarza się ale bardzo rzadko, że popełnię błąd) błędów nie robię dodam że była bardzo dobrą uczennicą, a do ortografii w szkole bardzo się przykładała, uczyła się tygodniami do dyktanda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czytanie odgrywa ogromną rolę przy popełnianiu błędów - zapamiętujemy bowiem nie kolejność liter, a kształt słowa. A nawet to się rozmazuje po jakimś czasie - ja teraz czytam prawie wyłącznie po angielsku, przez co zdarzy mi się zastanowić nad jakimś słowem, które bezbłędnie napisałabym parę lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na prawdę nie widzicie tych błędów? Jakim trzeba być idiotą, żeby nie znać własnego języka. " Sam/sama odpowiedz na to pytanie. :D Przyganiał kocioł garnkowi. :classic_cool: Naprawdę pisze się łącznie. Tak jak niektórzy (to do osoby od brata-matematycznego geniusza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam taką osobę - mój wybitnie oczytany kuzyn nadal potrafi napisać "musk". :) Niektórzy po prostu nie są w stanie zapamiętać kształtu słów, pamiętają treść, ale używają kolejności liter, zamiast wyobrazić sobie dane słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brak szacunku dla języka prowokuje dawanie przyzwolenia na jego upraszczanie" - nie wiem, czy pracujesz na nobla, ale jeśli tak, to nie tędy droga. Ty sobie głowy w du/pę nie wsadzaj. Li tylko świeczkę, ażeby swoje ciemne wnętrze oświecić. Język był, jest i będzie tkanką żywą. Tu się skróci, tam rozbuduje. Gdyby nie skrótowość, np. idiomy nie miałyby miejsca. A to, że jeżeli każdy pisałby jak chciał? Odwieczna groźba fanatyków i purystów językowych. W momencie, w którym byłby niezrozumiały, musiałby się postarać - na tyle, na ile jest to konieczne. Tak było zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och przyznaje się ze popełniam błędy, ale nikt nie jest idealny :P każdy robi błędy , tak jak czy sama autorka tematu :) gość od brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na prawdę nie widzicie tych błędów? Jakim trzeba być idiotą, żeby nie znać własnego języka. " Sam/sama odpowiedz na to pytanie. smiech.gif Przyganiał kocioł garnkowi. cool.gif Naprawdę pisze się łącznie. Tak jak niektórzy (to do osoby od brata-matematycznego geniusza). Haha, no to się popisałam, wybaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NA PRAWDĘ JESTEŚ AUTOŻE ZŁAMASEM ANALFABETOM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fatum, wyjmij najpierw swoją głowę z mojego odwłoka, by mogła tam nastać światłość. :P Dla mnie przestrzeganie paru zasad i dbałość o język świadczą o szacunku dla owego języka i pozwalają na swobodną komunikację. Nie zamierzam czuć się źle z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tutaj jest jakiś punkt, gdzie możemy się zgodzić. Nie przy Twoim odwłoku. Przy tym: "Dla mnie przestrzeganie paru zasad i dbałość o język świadczą o szacunku dla owego języka i pozwalają na swobodną komunikację. Nie zamierzam czuć się źle z tego powodu." Teraz zastosuj to prawidło do wszystkich, także do tych, którzy źle się nie czują, bo język im służy tylko do komunikacji. Źle się możesz czuć z innego powodu. Że ubliżasz komuś, bo nie wychodzi z takich założeń, jak Ty: "jakim trzeba być idiotą, żeby nie znać własnego języka."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×