Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wróciłem po zdradzie, ale jest źle

Polecane posty

Gość gość
Ja bardzo chcę z nią pozostać, to najlepsza kobieta, jaką kiedykolwiek miałem- najlepsza pod względem dobroci i okazywania mi uczuć. Naprawdę traktowała mnie od poczatku, jakbym był najważniejszy i najdroższy dla niej, mogłem zawsze na nią liczyć, miłość okazywała na każdym kroku w najdrobniejszych gestach. Teraz jest taka zamknięta- nie pokazuje, ze kocha, choć powiedziała mi to i stwierdziła, ze tylko dzięki temu zdecydowała się na powrót i musi widzieć moje starania i chęć naprawy tego, co zrobiłem. Więc staram się, ale ona nadal jest taka... sucha, niedostępna, zimna. Boję się, że już taka pozostanie, bo nie jest już tą osoba, którą była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno już nie będzie jak kiedyś. Mnie były mąż tez tak załatwił. Poszedł do innej. Ale wrócił . Rozmawialiśmy cala noc. Dałam szanse , że względu na dziecko i dlatego ze go kochałam. Ale nie udało się . Znowu zaczął zdradzać. Nie żałuję że dałam mu druga szanse. Bo przekonałam się ,ze jak raz zdradzi to będzie zdradzał. I dzięki temu szybciej mi przeszło . Będziesz musiał się cholernie starać. Bądź cierpliwy i spokojny. Postaraj się ją zrozumieć. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joyce 2012
Nie wiem jakie są granice Miłości... może nie ma zdradziłeś, zostawiłeś i wróciłeś niczym pan i władca i dziwisz się że jest inaczej... Ona naprawdę musi Cię kochać chyba że jest inny powód że znowu zaufała masz szczęście Nie wiem jakie są granice Miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były też mnie zdradzał, ale to była obca kobieta i podobno tylko kilka razy. Ponad pól roku się starał, żebym dała mu szansę.....dałam, no ale właśnie, też nie miałam ochoty na bliskość itd.....po kilku miesiącach widziałam że mimo tego, on nie odpuszcza.....aż nawet miałam wyrzuty sumienia, że jestem taka zimna. Może twoja żona jest inna, ja nie umiałam zapomnieć.....z łaski swojej schowaj dumę w kieszeń bo inaczej nie ma żadnych szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joyce 2012
Nie zasługujesz na Nią Gdybyś ją kochał nigdy byś ją nie zdradził Jakże Ona musi Cię kochać albo jest zdesperowana albo naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szatynka
U mnie sytuacja była podobna, on się rozstał burzliwie z kobietą z którą był ok 5 lat potem pojawiłam się ja i bardzo go pokochalam a on mnie, nagle po 2/3 latach (naszego związku) tamta się pojawiła, poszedł do niej, a mi pękło serce i straciłam zaufanie do niego, był z nią parę miesięcy (5/6/7?) zerwali, chciał wrócić do mnie, starał się o mnie przez prawie rok, aż wreszcie się zgodziłam. Jestem z nim teraz 2 i pół roku (prawie) i jak dotąd nie ufam mu nawet w połowie tak jak kiedyś, byłam ciepła miła słodka kochająca, stałam się zimna, niedostępna, wcześniej kochaliśmy się kilka razy dziennie, teraz nie pozwalam się nawet dotknąć, nie wiem kiedy znów mu na tyle zaufam by mógł się do mnie zbliżyć, widzę tylko, że zauważył jak bardzo mmnie zranił i dalej próbuje by było tak jak kiedyś, tylko, że nigdy już tak nie będzie, powiedziałam mu i powtarzam - " to co zrobiłeś złamało i zamknelo moje serce i nie będę wstanie być taka jak kiedyś przy tobie już nigdy" Wiem też, że jeśli jeszcze przez długi czas nie będę mogła mimo wszystko bardziej mu zaufać (przynajmniej w 90%) to rozstane się z nim, bo przy nim pewnie już nigdy nie będę taka jak kiedyś i będę się czuła tak jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość szatynka Twoje zachowanie też nie jest normalne...2,5 roku bez zaufania? To jak funkcjonuje taki związek? Bez zaufania, bez bliskości, bez seksu, ze zdradą w tle? Nie chce mi się wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szatynka
Funkcjonuje o wiele lepiej niż w pierwszym roku, bo wtedy nawet uśmiechać się zbytnio przy nim nie byłam w stanie. Od zawsze byłam mało ufna co do ludzi i zawsze musiałam ich znać z rok by móc im choć trochę zaufać. Teraz po tym 2 latach i paru miesiącach, pozwalam się już przytulać i pocałować (czasami), okazuje mu więcej już uczucia i jestem już bardziej radosna. A jeśli chodzi o sex to nie mam nawet najmniejszej ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, i myślisz że on w celibacie żyje te lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma opcji by gosciu co zdradzil (czyli ma wysokie libido) wytrzymal ponad 3 lata bez seksu. Poroze to masz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szatynka
Dał mi swoje hasło na fb, GG (widzę zawsze jego nowe wiadomości, nie zdąży kasować, bo gdy jakaś dostanie to od razu mi się pojawia, pokazuje bo mam na telefonie) . Telefon jego mogę w każdej chwili przejrzeć (np gdy dostanie sms), mało wychodzi z domu, a i tak go szpiegowalam (on o tym nie wiedział i nie wie) gdy bylam/jestem zbyt podejrzliwa. W pracy u niego pracuje tylko parę kobiet, w tym moja koleżanka, która mnie z nim zapoznała i to ona mi powiedziała, że przychodziła do niego była, wiec jak coś to zawsze mi powie o czymś takim, a ja go czasem też odwiedzam w pracy bez zapowiedzi Tak wiem, że zachowuje się jak wariatka, ale muszę być pewna w 100%, że mnie nie zdradza i, że można mu zaufać bardziej. Aktualnie już mniej go sprawdzam, przestałam już całkiem szpiegowac go po pracy, bardzo ale to bardzo rzadko zaglądam do jego telefonu i na jego konta internetowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy odpowiadacie podobnie albo tak samo, ja wam dodam troche pikanterii i ognia do waszej polewki /bo nudne to juz sie staje/otoz- widzialam podobna akcje w tv. w de gdzies okolo 5 lat temu i czeste tez bywaly powtorki bo temacik krecil chyba niezle, a wiec bylo tak-tematem programu byla "niespodzianka" i przychodzi urocza parka, ona dosc ladna i facet nawet przystojniacha i wszystko ladnie pieknie gadka tylko gdzie tu zeczona niespodzianka jest ? piekne dziewcze mowi do swojego partnera ze go kocha i zawsze bedzie go kochala a nawet do konca swiata, on troche zdziwiony takim natlokiem uczuc /tak nagle/tez oswiadcza swoja wielka milosc itd. widac ze jest nieco zaskoczony i nie rozumie tych naglych emocji i prawie sensacji bo program nazywa sie ... az tu nagle przechodzimy do punktu kulminacyjnego programu i /no wlasnie/po tych wszystkich oswiadczeniach o wielkiej i niesamowitej milosci ona nagle mowi mu ze ........ go zdradzila !/dobra niespodzianka?/ nooo ale byla pijana lekko i baaaaardzo tego faktu zaluje, facet najpierw zbladl, a pozniej nie mogl wyksztusic z siebie ani slowa gdy poznal zeczona niespodzianke a publika szalala, wszascy oprocz niego mieli dobra zabawe,facet wygladal jakby byl w szoku, no i zabawa bylo niesamowita bo wszyscy piszczeli ze smiechu, tylko facio siedzial z otwartymi slepiami jakby nic do niego nie docieralo no ubaw po pachy, a za miesiac ... dokladnie za miesiac on jej wywina taki sa "numer" powiedzial publicznie ze ja zdradzil i czy mu wybacza bo on baaaardzo bardzo nad zycie ja kocha i jedynie czego pragnie to milosci z nia tylko, a cala reszta bez niej sie dla niego tak naprawde nie liczy itd.a teraz ciekawe czy nadal sa razem czy juz "wyleczyli" sie z tej wielkiej milosci /smiechu wartej/ Podobna sytuacja jak u was tylko ze z heppy endem - bo facet mial jaja, bo tak powinny zakanczac takie chore zwiazki bo "raka" trzeba wyciac a nie z nim zyc !- mam racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy odpowiadacie podobnie albo tak samo, ja wam dodam troche pikanterii i ognia do waszej polewki /bo nudne to juz sie staje/otoz- widzialam podobna akcje w tv. w de gdzies okolo 5 lat temu i czeste tez bywaly powtorki bo temacik krecil chyba niezle, a wiec bylo tak-tematem programu byla "niespodzianka" i przychodzi urocza parka, ona dosc ladna i facet nawet przystojniacha i wszystko ladnie pieknie gadka tylko gdzie tu zeczona niespodzianka jest ? piekne dziewcze mowi do swojego partnera ze go kocha i zawsze bedzie go kochala a nawet do konca swiata, on troche zdziwiony takim natlokiem uczuc /tak nagle/tez oswiadcza swoja wielka milosc itd. widac ze jest nieco zaskoczony i nie rozumie tych naglych emocji i prawie sensacji bo program nazywa sie ... az tu nagle przechodzimy do punktu kulminacyjnego programu i /no wlasnie/po tych wszystkich oswiadczeniach o wielkiej i niesamowitej milosci ona nagle mowi mu ze ........ go zdradzila !/dobra niespodzianka?/ nooo ale byla pijana lekko i baaaaardzo tego faktu zaluje, facet najpierw zbladl, a pozniej nie mogl wyksztusic z siebie ani slowa gdy poznal zeczona niespodzianke a publika szalala, wszascy oprocz niego mieli dobra zabawe,facet wygladal jakby byl w szoku, no i zabawa bylo niesamowita bo wszyscy piszczeli ze smiechu, tylko facio siedzial z otwartymi slepiami jakby nic do niego nie docieralo no ubaw po pachy, a za miesiac ... dokladnie za miesiac on jej wywina taki sa "numer" powiedzial publicznie ze ja zdradzil i czy mu wybacza bo on baaaardzo bardzo nad zycie ja kocha i jedynie czego pragnie to milosci z nia tylko, a cala reszta bez niej sie dla niego tak naprawde nie liczy itd.a teraz ciekawe czy nadal sa razem czy juz "wyleczyli" sie z tej wielkiej milosci /smiechu wartej/ Podobna sytuacja jak u was tylko ze z heppy endem - bo facet mial jaja, bo tak powinny zakanczac takie chore zwiazki bo "raka" trzeba wyciac a nie z nim zyc !- mam racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JESTES IDIOTĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"najlepsza pod względem dobroci i okazywania mi uczuć. Naprawdę traktowała mnie od poczatku, jakbym był najważniejszy i najdroższy dla niej, " x Wszędzie jest JA JA JA JA JA. Tylko to się liczy, było Ci dobrze, nie żałujesz że polazłęś do innej a teraz masz pretensje do całego świata, ze laska na pstryknięcie nie potrafi takiego śmiecia znowu pokochać. Dziwię się, że w ogóle ktokolwiek CIę pokochał bo jesteś jednym wielkim egoistą - ale kiedyś za to zapłacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Będziesz musiał się cholernie starać. Bądź cierpliwy i spokojny. Postaraj się ją zrozumieć. Powodzenia" Przeczytaj jego posty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznym padalcem. Egoista to mało powiedziane. Mam nadzieje, ze panna przejrzy na oczy i kopnie Cie solidnie w krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak, ze ja odszedłem bez emocji wtedy. Odszedłem z bólem serca, bo musiałem odejść, zeby się przekonać, ze moja decyzja kiedyś była słuszna. Wyrzuty miałem okropne, ale nie mogłem wybierać, bo gdybym się nie przekonał, to miałbym poczucie niepokoju do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób się taki wrażliwy, myślałeś tylko o sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robisz dla niej, oprócz udostepniania swojej "przecudnej" osoby w jej towarzystwie ... ? Ja myśle, tak, jak ty, ze powinna całować ziemie po której stąpasz... W końcu wróciłes :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zawsze na mnie liczyć, rozmawiamy, robię to, ze cały czas jestem, gdy mnie potrzebuje. na nic więcej nie mam czasu, gdyż pracuję po 12 godzin dziennie, więc nie zabiorę jej nigdzie, bo czas nie pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestem zawsze, może kiedy chce ze mną porozmawiać, zawsze pomogę, gdy będzie tego potrzebowała- daję jej po prostu siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona i tak więcej nie chce- przytulenia nie chce, pocałować się nie da, o seksie nie wspomnę, bo gdy próbowałem ją dotknąć to tak na mnie naskoczyła, jakby mi oczy chciała wydrapać i powiedziała, że nie jest dziwką, która się obmacuje i żebym sobie nie myslał, że po tym, co zrobiłem będzie ze mną odrazu sypiać. Powiedziała, że na na wszystko teraz musze sobie zapracować, że pozwoliła wrócić, bo kocha, ale odbudowa zaufania to praca na lata i żebym się starał, bo całkowicie ją utracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dajesz jej egoistycznego, myślącego wyłącznie o sobie bubka. Dzięki wielkie za taką łaskę, lepiej już być samym. Na 100% gdyby Twoja dziewczyna przeczytała by to co napisałeś rzuciła by Cię. A ja i tak trzymam kciuki by znalazła kogoś lepszego od takiego frajera. x I wyobraź sobie, że ona czuje taki ból, taki brak zaufania, ze nie wie czy kiedykolwiek Ci wybaczy. A nie, nie jesteś w stanie sobie wyobrazić bo myślsiz wyłącznie o sobie. Twoja niepewność pewnie była wg Ciebie o wiele gorsza. Twój fiut musiał jeszcze raz zamoczyć w byłej by stwierdzić, ze jednak "nowa" lepiej obciągała. Bo tak to wygląda - tylko Ty i Twoje potrzeby, Tylko skakanie wokół Ciebie. Każda inteligentna kobieta jak przeczyta Twoje wpisy to to zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu chyba sobie jaja robi, tak żaden facet się nie zachowuje po zdradzie. To prowo, podpucha do gadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była jednak lepiej nie obciągała jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No. Dlatego napisałam, że NOWA była lepsza w łożku. A do tego poza na każde skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównuję kobiet w łóżku, bo i była i obecna były dobre. Gdyby była okazała się taka, jak deklarowała, to bym przy niej został, odnowił zaręczyny, ale znów dochodziło do kłótni, znów była jędzowata, wyniosła i zaczęła traktować mnie, jakby się ze mną w ogóle nie liczyła, jakby to ona była tylko w związku- czyli tak, jak kiedyś. Przez 5 lat z nią byłem i mnie w tym związku nie było, liczyła się tylko ona, po powrocie była taka sama, a kiedy już nie byłem na każde skinienie, powiedziała, ze lepiej żebyśmy się rozstali i pozostali przyjaciółmi. No i wtedy zatęskniłem do tej, dla której to ja byłem najważniejszy, która robiła wszystko, bym był szczęsliwy i kochany, skakała wokół mnie, cieszył ją ten związek, planowała ze mną przyszłość, założenie rodziny. Ja unikałem wtedy tematu, bo chciałem się przekonać, czy z byłą się nie da już odbudować związku, a gdy się przekonałem, ze nie, to chciałem pozostać przy tej, która mnie szanowała i kochała, ale skrzywdziłem ją odejściem i nie jest już tą samą dobrą osobą, jest teraz taka trochę jędzowata- jak ta była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha bierz trzecią, poważnie. Szkoda czasu na te męki. Co ty się tak rozczulasz, myślisz, że tylko jedna na świecie jest miła i dobra, nie, jest ich o wiele więcej. Tak się o nie nie martw, one są o wiele gorsze od nas. Zajmij się pracą, zarabianiem kasy i lej na nie. Inaczej tylko zdrowie stracisz jak będziesz chciał być dobry. Nie pasuje, żegnaj. Aż trafisz na odpowiednią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to tej wrednej byłej się kiedyś oswiadczyles, a tej swojej dobrej, kochającej nie. dlaczego? Ja bym nie mogła być z facetem który planował ślub z inną a potem jeszcze do niej wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×