Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bunt trzylatka ile czasu to trwa

Polecane posty

Gość gość

...? Bo u mnie to j6z trwa ok miesiaca i nie wyrabiam....pomozcie.kiedy to przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po porządnym laniu od razu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co takiego robi i jak ty się zachowujesz w takich sytuacjach? jest konswekncja i kara ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bunt trzylatka? Pierwsze słyszę.... A wszelkie bunty trwają tak długo jak długo rodzic na nie przyzwala... Tyle w temacie. Ukróć dziecku te fanaberie i histerie i będzie ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im dluzej będziesz się cackac piescis z synem tym dluzje on będzie cie terroryzować. Wystarczy przystopować malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak długo, aż ci w nocy poderżnie gardło lub zepchnie ze schodów, a potem wyniesie z domu wszystkie pieniądze i zapije się na śmierć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie cackam sie, po prostu moje dziecko wciaz marudzi. Np jak tata wychodzi do pracy to mowi: chce zeby tata juz wrocil, jak wróci to mowi "zeby tata do pracy poszedł" , jak idziemy na plac zabaw to w windzie , albo po wyjsciu z klatki mowi, ze nie chce isc, potem nie chce wracac, jak karmie piersia mlodszego brata to mi wynajduje mnostwo zajec, np zeby jej znalezc misia. Mowie"sama poszukaj, widzisz ze karmie" a ona na to" Mama niech szuka" itd, ciagle dyskusje w nieskonczonosc, czesto juz rano wstaje zaryczana. A potem po 10 min jej np przechodzi i jest jak do rany przyloz. Ale z uwagi, ze mam ich dwojke w domu, tzn trzylatke i 4 miesieczniaka to nie wyrabiam z tym jej ciaglym marudzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej zazdrość i zwracanie na siebie uwagi, z powodu pojawienia się młodszego rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zadnych buntów sa najwyzej rozwydrzone bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jasne, te od złotych rad to pewnie dzieci nie maja. Ja tez bylam taka madra, jak jeszcze nie miałam dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnym etapem rozwoju jest bunt dwulatka, jak przechodzi zależy od podejścia rodziców. Bunt trzylatka to już błędy wychowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie doswiadczylam co to bunt dwulatka, teraz córka ma 2 lata i 9 miesiecy i sie buntuje, wiec nie wiem czy to juz bunt dwu czy trzylatka. Jak zwał tak zwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że masz temperamentne dziecko a nie taką memeje. Jak dorośnie da sobie radę w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:24- mam dzieci- bliźniaki prawie trzyletnie. Bunt był, a i owszem, ale nie dałam się sterroryzować i w efekcie napady buntu nie zdarzają się im prawie wcale (no, może pojedyncze raz na 2 tygodnie). Zgadzam się, że typowy bunt jest ok. 2 roku życia dziecka (mógł się u dziecka autorki uaktywnić w tym wieku, ale wciąż jest to bunt 2-latka), innych, przewidzianych okresów "buntów" po prostu w rozwoju dziecka nie ma, w późniejszym wieku odzywają się błędy wychowawcze. U autorki jest to raczej zazdrość o młodsze dziecko, rozwiązałabym to poświęcając dziecku więcej uwagi aby zaobserwować czy miną je te zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to napisz jak reagujesz na malej bunty i marudzenia , czy wymuszanie. Jak postępujesz w takich sytuacjach? nerwówo?, cierpliwie? tłumaczysz? krzyczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowna Pani. Często się teraz słyszy, o buntach. Zaczyna się to stawać w pewien sposób "modne"; bunt 3-latka, 4-latka, 10-latka itd. Tak naprawdę może być on w każdym wieku naszego życia i dotyczyć wszystkich osób. To, że Pani syn się buntuje może być przyczyną zazdrości o młodsze rodzeństwo. Dzieci często tak reagują, gdy przychodzi na świat nowy członek rodziny. Stają się zazdrosne, odepchnięte. Czując się zazdrosne, że ktoś inny zajął jego miejsce. Dotąd dziecko skupiało na siebie tylko swoją uwagę. Teraz trzeba tą uwagę podzielić na dwoje dzieci. Proponuję, aby Pani w prostych, codziennych czynnościach, zachęcała swoje 3-letnie dziecko do pomocy. Gdy Pani karmi młodsze dziecko, można prosić 3-latka, żeby przykładowo potrzymał główkę, nóżki; podczas gdy Pani zajmuje się małym dzieckiem, niech to starsze przyniesie mu zabawkę, zaśpiewa mu kołysankę. Wtedy Pani będzie miała na oku dwójkę dzieci, jak również starsze, będzie czuło się potrzebne. Ważne jest również, żeby Pani poświęcała czas tylko dla 3-latka, aby miało poczucie miłości, bezpieczeństwa. Można wprowadzić dziecku system kar i nagród. Gdy dziecko się dobrze zachowuje, można je słownie pochwalić, przytulić. Natomiast, gdy jego zachowanie jest nieodpowiednie pierwszym krokiem może być nie zwracanie uwagi, tylko się zajmowanie czymś innym, gdy to nie poskutkuje można dać dziecku sygnał ostrzegawczy przed karą i gdy już nic nie będzie pomagało jako kara może być np zabieranie dziecku pojedynczo ulubionych zabawek. Proponuję zapoznać się z artykułem: "https://parenting.pl/portal/bunt-trzylatka" . Jest tu opisane o buncie 3 latka, jakie mogą być jego przyczyny i konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×