Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jednak antydepresanty to świnstwo nie bierzcie tego

Polecane posty

Gość gość

Psychiatra przepisał mi lek trittico na depresje, podobno miał byc dobry, po dwóch, trzech tygodniach była poprawa, ale kazał mi brać dalej, teraz jestem po 1,5 miesiaca brania tego i czuje się gorzej jak wcześniej, mysle czy tego nie odstawić, jestem ciagle zmulona, wiecznie chce mi sie spac, a miało to nie otepiac, poza tym mam wiecznie czerwone oczy :O masakra jakas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam tego leku, jaki ma główny składnik aktywny? niektóre leki zaczynają działać po 2-3 miesiącach regularnego brania , więc może poczekaj jeszcze trochę, a jak nie odczujesz poprawy to poproś go o zmianę leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 4 rozne przepisane i zadnego nie bralam. Niech sami zra te swinstwa. pare miesiecy temu bylam u endokrynologa i wyszlo, ze mam brak witaminy d3. Zaczelam brac witamine d3 i po 3-7 dniach bylo po depresji. pozniej zrobilam pare tygodni przerwy i nagke depresja znowu sie nasilila. zaczelam pare dni temu znowu brac witamine d3 i jestem jak nowonarodzona znowu, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze slysze o wit d3 tez chodze do endo ale on sie słowem nie zająknął zebym sprawdzila sobie poziom tej witaminy. a na depresje biore fluoksetyne. przez pierwsze miesiace dzialala rewelacyjnie, teraz juz w ogole nie czuje ze ją biore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresja endogenna często wynika z problemów w organizmie, zbadajcie tarczyce, bierzcie minerały, witaminy , wychodźcie na słonce :) aa i nie żałujcie sobie czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d3
no endykronolog tez mi oczywiscie nic nie powiedzial tylko przepisal mi wlasnie fluoxecytyne, ktorej pczywiscie nie biore. ja zarzadalam moje wyniki krwi od laboru i mi przyslali do domu. a wiec sprawdzilam wyniki i stwierdzilam , ze mam braki witaminy d3. zaczelam duzo czytac w internecie i powiem tyle : brak witaminy d3 doprowadza do depresji - mam niepolodnosci - mam PCO -mam cukrzycy albo tak jak u mnie resystencje na insuline. poczytaj to sie dowiesz, ze wszystkie uleglosci moga sie uregulowac jak bedzie wystarczajaco witaminy d3 w organizmie. jak pisalam ja zaczelam brac to po tygodniu bylam jak nowonarodzona . nagle pierwszy raz od 5 lat nie mialam PMSa. po paru tygodniach przestalam brac wit d3 bo sie dobrze czulam i nagle zazcelam sie znowu zle czuc. od tygodnia znowu biore wit d3 i moge skakac z szczescia. mieszkam w Nimeczech i biore Decristol. Nie wiem czy jest w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d3
witamina d 3 to wlasciwie hormon. po za tym niedobor wit b6 i wit b12 tez doprowadza do depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d3
Witamina D to jedna z najbardziej niedocenianych dla zdrowia człowieka witamin. Jej niedobory mogą prowadzić nie tylko do krzywicy czy osteoporozy, ale także - jak świadczą ostatnie odkrycia lekarzy z całego świata - dużych zaburzeń systemu immunologicznego, choroby Hashimoto, a nawet chorób psychicznych. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1705904,1,witamina-d,index.html xxx ja ronwiez do tego mam hashimoto i biore l-thyroxyne ale mam zamiar wyleczyc sie z tego wszystkiego powiem tyle, ze czuje sie coraz lepiej a mialam taka depresje, ze myslalam ze sie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki, poszukalam w necie, jest kilka preparatow z wit d3, nawet niedrogie, wiec chetnie sprobuje :) tez mam problem z nieplodnoscia dlatego chodze do endo ale on przepisuje mi tylko euthyrox na niedoczynnosc tarczycy bo żeńskie hormony mam niby OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d3
poczytaj kochana wiecej na temat . Ja juz duzo przeczytalam i widze ogromne zmiany juz. Mialam zawsze straszny PMS , piersi puchly i mnie okropnie bolaly juz tydzien przed okresem. Juz tych problemow nie mam. po za tym jeszcze 2 tygodnie temu myslalam, ze sie naprawde powiesze, tak strasznie sie znowu czulam. Przypomnialo mi sie, ze mam jeszcze tabletki wit d 3 i zaczelam je znowu brac. Po 3 dniach jak reka ujal. ja biore Dekristolvit d3 - 2000 I.E na poczatku bralam 2 dziennie a teraz bior jedna. oczywiscie , ze lekarze tego tobie nie powiedza bo przeciez na antydepresantach i leczeniu nieplodnosci zarabiaja mase kasy :-O jestem pewna, ze tobie ta witamina d3 pomoze i napewno zajdziesz w ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od kilku lat leczę się na stany depresyjne i nerwicę i powiem Ci jedno autorko....żeby trafić na lek który ci podpasuje to najczęściej trzeba dużo czasu i dużo prób:-( Ja przerabiałam kilkadziesiąt leków, teraz znowu co miesiąc zmieniamy, mam już powoli dosyć tego wszystkiego. Chyba zrezygnuję...oczywiście w końcu dwa albo trzy razy trafiło na dobry lek ale co z tego jak po pół roku przestawał działac. Nie rozumiem tego. A teraz brałam lek przez 5 miesięcy na pcozatku działał a potem stałam się apatyczna, spiąca, wyrażnie podłamana. Od tygodnia testuję kolejny lek. Ale jeśli nie zadziała to chyba odpuszczę sobie bo mam tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam tego leku, jaki ma główny składnik aktywny? trazodonum to składnik aktywny, psychiatra mówił, że to łagodny i nieszkodliwy lek, a napewno mnie otępił, chodze ciagle ospała, na wygląd tez wpłynął negatywnie bo jestem często blada i mam zaczerwienione oczy. Chocbym spała 12 godzin czuje się senna :( jak mówiłam po jakiś 3 tyg brania czułam sie swietnie, teraz czuje się fatalnie. Przed tym lekiem brałam jeszcze pramolan, ale po nich w ogóle czułam się dziwnie, wpadałam w jakieś takie stany nostalgii, ciężko to opisać, ale nie czułam się po nim fajnie.. a też miał być dobry. Więc wg mnie te wszystkie antydepresanty to jakieś świnstwo przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten triticco tez brałam i czułam się tez fatalnie ....niestety jeszcze raz ci mówię że lekarz te leki dobiera na zasadzie prób i błedów aż w końcu któryś zaskoczy. Ja po wielu latach leczenia jestem tak zniechęcona tymi lekami, uważam że to wcale mi nie pomaga, a wręcz przez te lata wpadłam w większy dołek. Do tego załamana jestem tym ze leki nie działają, lub działają krótko i tak w koło Macieju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze próbowałam afobam, ale to przepisał mi lekarz z rodziny nie psychiatra. I faktycznie ten lek działał chyba najlepiej bo bardzo mnie uspokajał ,ale nie można go ponoć długo brać bo uzależnia :( nie wiem, ja jakoś już nie ufam tym lekom, po nich czuje się jeszcze gorzej jak przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie z okresem jest dziwnie, bo mam go średnio co 3-4 miesiace i ani endo ani ginekolog nie wiedza czemu tak jest bo hormony sa w normie :O ale jak juz przypadnie "ten" miesiac to PMS jest masakryczny, czasem nie ide do pracy albo sie zwalniam po 2 godzinach bo nie moge wytrzymac bolu piersi, podbrzusza i kregoslupa. depresja to juz w ogole osobny temat, tez poniekad wywolany ciaglymi bezskutecznymi staraniami o dzidziusia :( poki co i tak nie moge zajsc w ciaze bo musze sie najpierw oczyscic z tych cholernych antydepresantow, nie chce zeby zaszkodzily dziecku. U nas tego Twojego leku z wit d3 chyba nie ma ale znalazlam jakis "Witamina D3 mono 2000 j.m.", wyglada że to cos podobnego i juz sobie zamowilam. jak to nie pomoze to juz nie wiem. bardzo Ci dziekuje za rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09- no właśnie ten trittico działał, ale tylko na początku, a teraz jest coraz gorzej... spróbuję go odstawić chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko dla ciebie to swinstow...ja tez jestem jakas starasznie oporna na te leki. Nie wiem może są ludzie którym one pomagają, mi albo pomagają na chwilę albo wcale a wręcz sprawiają że czuję się milion razy gorzej niż przed leczeniem. Teraz jestem na asertinie od kilku dni, niby wreszcie jakiś uśmiech mam natwarzy, nie jestem tak otępiała jak po tianseslau ale staraaaasznie się pocę, dosłownie zalewa mnie w sekundzie potem. Aż wstyd. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d 3
dziewczyny prosze was. wyprobujcie chociaz przez TYDZIEN vitamine d3 do tego kapsulki z omega 3. i napiszcie czy pomaga czy nie. a ta chemia to sie tylko trujecie. Znam kobiete co 13 lat "leczyla" sie na depresje. Terapie, psychiatra, szpitale psychiatryczne, antydepresanty. po tygodniu lykania wit d3 wyleczyla sie z deprechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze leki przestają działać bo po jakimś czasie organizm zaczyna je tolerować i nie działają tak dobrze jak na początku-proste. Ja jestem zdania, że wszelkie antydepresanty czy psychotropy powinno się brać w naprawdę cieżkich przypadkach, a nie przy lekkiej depresji, tutaj bardziej bym polecala psychologa, jakiś ******* powietrzu, witaminy, ale nie pscyhotropy wbrew temu co radzą lekarze- to jednak jest chemia i nie jest to obojętne dla organizmu , a lekarze nie zawsze radzą dobrze w końcu firmy farmaceutyczne też muszę z czegoś żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miał być RUCH na powietrzu - ach ta cenzura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki sprobuje z ta witamina D3 w sumie nic mi nie szkodzi, a może akurat pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d 3
gość dziś Kochana nie znam sie na lekarstwach w Polsce. Ja tobie moge kupic w Niemczech te so ja biore i ci przyslac. dla mnie to nie problem. zobaczysz, ze okres bedzie regularny i bedziesz sie czuc o niebo lepiej. moze masz PCO? bo niedobro wit d3 prowadzi do PCO, organizm produkuje za duzo meskich hormonow jak n.p testosteronu, okres jest nieregularny, nie mozna zajsc w ciaze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Ci bardzo za chęci kochana 🌼 na razie zamowilam sobie ten polski D3 mono, wyglada ze sklad jest podobny, mam nadzieje że zadziala :) serio, jak sobie pomysle ze w organizmie moze brakowac jednej witaminy, a lekarze faszeruja nas chemią, zamiast uzupelnic po prostu mikroelementy, to nóż mi sie w kieszeni otwiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d 3
ok :) to po tygodniu napisz czy pomoglo :) tle, ze nie wiem jak to jest jak sie bierze antydepresanty i wit d3 czy wtedy tak samo skutecznie pomaga. nie mam pojecia. ja bym na twoim miejscu nie brala tego swinstwa. do wit d 3 lykaj kapsulki omega 3 bo wtedy ta witamina sie lepiej przyjmie w organizmie. ja tez bylam w szoku jak zaczelam czytac na ten temat. Ale widze sama efekty po mnie. 2 tygodnie temu mialam taki syf w domu bo nie bylam w stanie cos robic. Ciagle placze, spazmy i lezalam calymi dniami. A teraz mam szystko posprzatane i mase energii. Okres sie zbilza a ja zadnego pms nie mam :) napisz po tygdniu czy pomaga :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie biore te fluoksetyne, chociaz od dawna juz nic nie pomaga, bo psychiatra powiedzial ze absolutnie mam sama tego nie odstawiac. ale kusi mnie zeby to zrobic. ahh syf w domu to u mnie chleb powszedni. wczoraj plakalam i sprzatalam bo juz sie przejsc nie dalo. OK, napisze na pewno :) mysle ze we wtorek bede miala lek do odbioru w aptece i od razu łykam :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wit d3
fajnie :) ciesze sie :) kwas foliowy tez musisz brac :) ale pwenie bierzesz. ja czytalam,ze z antydepresantami jest tak, ze efekt po jakims czasie jest taki odwrotny. Tak samo ja z tabletkami na bol glowy. Po jakims czasie nie dzialaja tylko wlasnie wywoluja bole glowy. Ja tam nie eksperymentuje z antydepresantami. Bralam raz pare lat temu i czulam sie strasznie. Tylam i mialam nasilone mysli samobojcze a wiec ja sie trzymam od tego daleko. ja bym na twoim miejscu brala moze jeszcze z tydzien te antydepresanty i jak po tygodniu brania wit d3 bedziesz sie czuc lepiej to odstaw stopniowo te antydepresanty. :) bede tu zagladac i jestem ciekawa czy bedziesz sie lepiej czula. :) mam nadzieje i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wypowiedzia powyżej ze w lekkich depresjach nie powinno się brac tego swinstwa. Organizm się przyzwyczaja i szuka się kolejnego leku...ja osobiście przerobiłam kilkadziesiąt leków, najczęściej były zmieniane co miesiąc bo tak fatalnie się po nich czułam. Nawet na ostatniej wizycie pytałam moja pania doktor czy jest sens brania tych leków, powiedziałam jej ze jestem już zniechęcona tym wszystkim. Ona oczywiście twierdzi ze jest sens, no bo co ma powiedzieć? Nie wiem tez czy to wina leków ale powiem wam że tak zbrzydłam, tak wyglądam ze nie mogę patrzeć na siebie. Do tego mam bardzo dziwne momentami spojrzenie, jak czasem to zauważę w lustrze to się sama nie mogę nadziwić że to ja, że mam tak brzydką minę momentami. Nie wiem czy te leki przez lata nie zaskodziły mi , bo poprawy to ja żadnej nie widzę:-( oczywiście nie chcę nikogo zniechęcać, bo pewnie niekiedy te leki nawet ratują życie, ale ja jestem ciężkim przypadkiem bo nie pomagają a wręcz wydaje mi się ze mi szkodzą>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w rodzinie kogoś kto od lat leczy się psychiatrycznie, jest non stop na lekach i wiem jak to wygląda. Są lepsze okresy i są okresy totalnego dołka, jakoś nie widać aby ta osoba była szczęśliwa, raczej jest bardzo nieszczęsliwa. izoluje się od świata, unika kontaktów, jest zalekniona. Więc po co te leki? One wcale nie pomagają, może jakoś minimalnie ale zostaje i smutek i lęki i strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to te leki abyscie cale zycie byly od nich uzaleznione. taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście biorę bo mam: -unikanie ludzi -trzęsące się ręce -stany depresyjne -niską samoocenę -wstydliwośc -pocące się ręce -natłok myśli -analizowanie każdej drobnostki I powiem wam że te leki nie pomogły mi w niczym, jak mi się pociły ręce, jak się trzęsły, jak unikałam ludzi, jak nie lubiłam przebywać w towarzystwie to wszytsko mi pozostało.Nic się nie zmieniło, a lecze się od lat. Mówię o tym lekarce ze te leki to pic na wodę moim zdaniem, ona twierdzi że jestem pewnie jakaś oporna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×