Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śmieszą mnie matki które nie chcą mieć więcej niż 1 dziecko

Polecane posty

Gość gość2332
POPIS-owy kraj, każdy chce się popisać przed sąsiadem/rodzina ile narobił bachorów, ma sprany mózg propaganda że dzieci trza mieć by robiły na nierobów w rządzie i na przerośniętą biurokracje zusy fiskusy i inne konfiskusy! Tylko by brali i konfiskowali. Mam w d. taki kraj i roszczenia. Niech spadają na drzewa banany prostować ci co próbują mi mówić jak mam żyć- dla ich wygody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa222333
jestem mamą jedynaczki, choruję na cukrzycę typ 1, straciłam 3 ciąże w tym jedną zaawansowaną, kolejna byłaby sporym problemem, pierwszą spędziłam w szpitalach, gdybym zdecydowała się na kolejna co z dzieckiem, a poza tym nie chcę, cieszę się z tego co mam, nie chcę kolejnych badań, leżenia plackiem, zamartwiania się, strachu że urodzę chore dziecko po co? Nie rozumiem co jest przyczyną twojego śmiechu, że mam czas dla dziecka, bo mogę go poświęcić więcej niż ty. Nie oceniam chcesz mieć 10 dzieci miej, a państwo nie powinno łożyć na innych bo prawda jest taka, że korzystają nieliczni a zabierają wszystkim. Mam problemy zdrowotne, mimo to jestem wykształcona, kilka kierunków, mam bardzo fajną pracę, rodzinę, dom, 3 psy, ogród. Dlaczego mam się nie cieszyć i zamartwiać że ktoś ma więcej, niech ma jego radość i jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie prostaki się tu wypowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja Cie ucieszę o wiele bardziej bo nawet jednego nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz ma prace , ja nie to po pierwsze dlaczego nie chce miec nawet jednego dziecka, dziecko bardzo drogo kosztuje, na codzien, nie mowiac o sytuacjach gdy jest chore itp, mnie smiesza kobiety ktore maja dziecko chociaz warunki zyciowe im na to nie pozwalaja , gdzies czytalam ze brak dzieci, niechce do ich posiadania to wada organizmu , umyslu itp, a ze nie ma kasy to tylko wymowka - no sory ale myslenia takiej osoby nawet nie sposob komentowac , to wlasnie ludzie myslacy swiadomi swoich mozliwosci maja badz nie maja dzieci - nie zamierzam klepac biedy , kazdego dnia myslec skad wziasc kase na to i owo , ksiazki , buty ubranie itp, to nie jest kraj w ktorym sie zyje szczesliwie z dziecmi , pomijajac tych ktorym sie powodzi , i ktorych na to stac , kazdy ma swoj rozum i sam decyduje o woim zyciu , jedno dziecko juz mamy -kredyt i bedzie z nami przez 17 kolejnych lat , i najwazniejsze - nigdy nie mialam w sobie pragnienia dziecka , przeciez nie urodze bo inne rodza ? choc wydaje mi sie ze wiekszosc tak wlasnie robi , nie zwazajac na siebie , i ten durny argument ze bede zalowac - niby czego - nie mozna zalowac czegos czego sie nie mialo , nie poznalo itd, logiczne chyba , mysle ze zalowalabym gdybym urodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa222333 wczoraj a czemu ty się tłumaczysz? masz życie jakiego chciałaś i chwała ci za to. nie ma sensu przejmować się babami które ci próbują układać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę podobnie jak gość z 10.24, warto podchodzić odpowiedzialnie do decyzji o dziecku i mieć odpowiedzialność finansową za nie, bo to wiąże się i ze zdrowiem, i z jakością wykształcenia itd, itp. U mnie odezwał się instynkt, ale mam tylko jedno, zresztą to jedno bardzo chwali to, że nikt mu nie zabiera zabawek, nie buszuje w pokoju i że ma święty spokój do nauki. Mój jedynak ma świadomość ile co kosztuje i też odpowiedzialnie podchodzi do decyzji o założeniu rodziny oraz prokreacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jedno, bo więcej nie mogę, tak mni lekarze w trakcie porodu załatwili. Więc skoro Ciebie to śmieszy, to jesteś pozbawiona empatii, bo ni zawsze jedno dziecko to świadomy wybór. Zastanów się czasem, zanim zaczniesz tutaj prowokować do dyskusji, bi nie masz pojęcia o życiu, a szydzenie z innych świadczy o Twojej bardzo niskiej kuturze osobistej i trąca głębokimi kompleksami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani która ma jednego syna super wychowanego,co ten super wychowany jedynak zrobi jak ciebie i meza zabraknie?Zostanie sam.Rodzenstwo to fajna rzecz.Ja sama mam brata starszego o 6 lat i jak bylismy mali to sie ciagle klocilismy a teraz jak juz jeatesmy dorosli to jest zupelnie inaczej.To on mnie wielu rzeczy nauczyl i wiem,ze zawsze moge na niego liczyc.Ja sama po pierwszym dziecku sie zarzeklalam,ze nie chce wiecej i wtedy moja przyjaciolka mi szczerze powiedziala,ze jestem glupia.Mialam takie same powody jak wy,czyli ze lepiej wychowac jedno ale porzadnie,chodzi rowniez o finanse.Ale ta kolezanka mi powiedziala,ze jestem egoistka,bo skazuje go na samotnosc.Sama mam mala rodzine,syn nie ma zadnych kuzynow w swoim wieku.I wiecie co?Przekonala mnie i do dzis jej bardzo dziekuje.Mam co prawda duza roznice wieku,bo 9 lat ale jestem baaardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i ten super wychowany jedynak zostanie "sam" jak nas zabraknie (sam domyślnie bo mając swoja rodzine/dziewczynę/zone/znajomych nie jest sie samym) to sobie poradzi bo ja bede miała zaradne dziecko nie przyciśnięte worem żyta. Posiadanie rodzeństwa nie gwarantuje tego ze bedą mieli kontakt/wiez-często rodzeństwo sie od siebie oddala albo nigdy im nie jest po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż właśnie. Znam dzieci w rodzinach wielodzietnych, które wychowane są na egoistów i mają rączki tylko biorące, podobnie zresztą ich rodzice. Są też sytuacje, kiedy dziecko umiera przed rodzicem i zostaje np. sama siostra, i wtedy trzeba nagle zalepiać tę dziurę, zamienić jedno istnienie drugim? Brawo. Każdy ma swoje prawdy, dobrze gdy nie robi z tego religii dla innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyy, to może w ogóle dzieci nie robić, skoro możemy umrzeć? Albo jak psy rozmnażać się licznymi miotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uhm. Jeśli rodzeństwo okaże się nieudane lub rodzicom się go odechce, można a nim do beczki lub lodówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Original
Haha a ja w ogóle nie chce mieć ani jednego ! Dla mnie to nic fajnego ani najpiękniejszego co może spotkać w życiu ! Jeżeli już się zdecyduje to wiem że bedzie przejeba ne i nie widzę w tym żadnych pozytywów! Naturalnie człowiek to jest taki gatunek że nawet w gó wnie potrafi znaleźć pozytyw , ale doskonale wie że jest prze jebane to powie że jest super, tylko nie liczne matki głośno wyrażają zdanie negatywne choć napotykają mur z tych zagorzałych i zgorzchniałych zwolenniczek wyidealizowanego matkowania, i słyszy się że matka wyrodna niedobra i jak ona tak może powiedzieć! Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już nic bardziej wku rwiającego jak się słyszy : Kiedy będziesz miała dziecko ? To już czas ! Później nie będziesz mogła ! Mamy ubranka, rób dziecko to Ci się przyda ! Kur wa litości ludzie ! Naszczęście są jeszcze normalni ludzi kiedy jeden kuzyn zasugerował że nic mi nie rośnie tzn.brzuch ciąża to drugi odp. Za mnie że co go to obchodzi to jest moja sprawa ! Jeden jedyny na całą tą bandę debili ;-) bo już traciłam nadzieję w ludzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupka chińska
Mam dwuletnie dziecko. Zdrowe. Ostatnio poczułam, że mogłabym urodzić dla niego brata lub siostrę, ale mój mąż absolutnie nie chce mieć więcej dzieci. To co mam zrobić - zostawić męża? Żyjemy zgodnie, ale prawdą jest, że nie stać nas. Wszystko można, ale na siłę nie będzie drugiego dziecka. Szanuję jego wybór. I nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jednak takie stawianie sprawy boli, bo ty szanujesz zdanie męża, ale czy on szanuje twoje? xxxx Mija prawie 100 lat od kampanii planowania ciąży (Boy-Żeleński, Krzywicka, "Piekło kobiet"), o tym, żeby mieć wybór i świadomie powoływać do życia kolejne byty ludzkie by nie żyły w nędzy. Ile zmieniło się przez te 100 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, nie odczytałam, że Was nie stać. Rozumiem. Zwłaszcza, że może nie być pracy ani dla nas - rodziców, ani dla naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jeszcze nikt nie dal popalic... ale chce miec tylko jedno dziecko...Choruje na endometrioze i wypluwam slowo dzieci bo 1 dziecko bedzie prawdziwym cudem i na wage zlota...mierze sily na zamiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka45
u mnie było dwoje i jest jedno a o nieszczęście nie trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dziecko jest bardzo grzeczne ale i tak nie chce wiecej . Nie czuje takiej potrzeby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo wiem, co w tym smiesznego, ale ja jestem szczesliwa jako matka jedynaka. ale dośc zabawnie wygląda matka z trójką dzieci, w tym jedno w wózku, drugie uwieszone wózka, trzecie ciągniete za ręke a kolejne w brzuchu...tego zjawiska nie rozumiem. chociaz nie, 500+ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, i co ci to przeszkadza, bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.11.16 nie bardzo wiem, co w tym smiesznego, ale ja jestem szczesliwa jako matka jedynaka. ale dośc zabawnie wygląda matka z trójką dzieci, w tym jedno w wózku, drugie uwieszone wózka, trzecie ciągniete za ręke a kolejne w brzuchu...tego zjawiska nie rozumiem. chociaz nie, 500+ oczko.gif x no ale w ciągu jednego roku sobie nie zrobiła czwórki dzieci co nie...dwoje lub troje było jak jeszcze 500+ nie dawali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie śmieszą te królice, najpierw napieprzą dzieci a później piszą na cafe, że babki nie chcą pomagać bo one zmęczone, głupie p***y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko z autyzmem. Ma 7 lat a nie mówi ani słowa. Prawie całe życie jest podporządkowane jego terapiom i opiece nad nim. A często ludzie się dziwią że nie chcę więcej dzieci. Koronny argument - rodzeństwo zajmie się chorym gdy was (rodziców) zabraknie. Taaaa.... Urodzę sobie opiekuna dla syna. Chore. Jakbym nawet się zdecydowała to w życiu nie miałabym takich oczekiwań wobec młodszego dziecka. Zresztą, boję się że kolejne też mogłoby mieć autyzm czy Aspergera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie smiesza te, które zachłysneły się 500 + i mnoza się jak królice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Autyzm,aspergera napewno nie sa dziedzicznymi chorobami,glupek jakis tylko mysli,ze są,kto chce i pragnie dziecka powinien je miec,gdybym tylko mogla urodzilabym drugie,ale tak sie moje zycie toczy,ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
To,ze ma sie mlodsze rodzenstwo wcale nie znaczy,ze bedzie sie opiekowac chocby niepelnosprawnym,ten temat jest dziwny moim zdaniem kto chce i moze to ma prawo miec dzieci,wolna wola,nie potepiam rowniez tych ktorzy nie chca dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×