Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chodziłybyście do teścia ginekologa?

Polecane posty

Gość gość
A taką falę robicie, że to tylko lekarz - człowiek i bez różnicy Wam. A teraz co? Nagle to nie lekarz? Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież już cię widział nagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kumpla ginekologa. Zarzekałam się, że nie będę do niego chodzić. Traf chciał, że trafiłam do szpitala z ostrym brzuchem. Chirurdzy poprosili go na konsultację i tak został moim lekarzem dożywotnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka1980
to wszystko zależy od wielu rzeczy, ale jak sama piszesz, byłaś już u niego kilka razy. Jeśli jest dobry, a już i tak Cię widział, to chyba nie ma problemu, że będzie Cię dalej badał. Miałam podobną historię, tylko ja mieszkam w większym mieście. Gdy zakochałam się w Darku, przestałam chodzić do ojca na badania. Najpierw jak wyszło na jaw kto i co, to byłam błagana przez koleżanki, żeby pogadać z przyszłym teściem, żeby je przyjął na badania .... Ja w tym czasie znalazłam panią doktor, ale mi nie leżała. Pożaliłam się koleżankom, które mnie przećwiczyły. Jak jednego razu poszłam z jedną z nich podtrzymać ją na duchu, trochę mi głupio było, ale jak wyszedł Teść po nią, spytał się czy u mnie wszystko oki i złamałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:);p:PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia 8
ja chodzę cały czas. Znałam go jeszcze przed ślubem. Wybrałam go po wielu analizach i konsultacjach z koleżankami. Potem przypadkiem poszłam do mojego chłopaka do domu, patrzę a tam ..... pan doktor. Chyba też mnie poznał. Kolejny raz wahałam się czy pójść, ale wygrał rozsądek. Myślę, że też miał mały opór, ale ponieważ przyszłam, to uznał, że tak ma być. Moja siostra tez do niego chodzi i urodziła już drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do żadnego ginekologa z rodziny bym nie poszła. Do bliskiego sąsiada tez nie. Wydaje mu się ze lepiej być obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszelkie konsultacje i USG tak ale badanie troszkę krępujące jednak chyba dla obu stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00-ciekawe czy jakbyś miała porażenie mózgowe kto by miał zmieniać pieluchy?Ojca byś się wstydziła?Brata?Przecież być może ojciec z bratem już zmieniali ci pieluchy jak byłaś mała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00-dobra a jak byłaś mała i ojciec albo brat zmieniali c****eluchę i już widzieli cię na golasa?też byś nie chodziła do mężczyzn ginekologów a do kobiet tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszlabym w zyciu! I nawet czulabym sie glupio na Twoim miejscu,ze tesc juz mnie widzial nago. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY. jeździłabym nawet 60km dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najpierw chodziłam, potem okazało się, że będzie moim teściem, więc się przeniosłam, choć bardzo zadowolona byłam z opieki, a jak mi się skomplikowało zdrowie, to tak jakoś wyszło, że sama poprosiłam o pomoc. Szkoda, że dopiero jak się życie komplikuje, to człowiek mądrzeje. Ale temat ten jest bardzo delikatnym, indywidualnym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bez różnicy bo zawsze mam mężagdy bada ginekolog cipke i wspierał porody. Bo tylko tępe partnerki wwstydzą się męża przy badaniu czy porodzie skoro możemy mieć go nawet w szpitalu przy badaniu czy zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bez różnicy bo zawsze mam mężagdy bada ginekolog cipke i wspierał prody. Bo tylko tępe partnerki wwstydzą się męża przy badaniu czy porodzie skoro możemy mieć go nawet w szpitalu przy badaniu czy zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×