Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasza praca jest pożyteczna i potrzebna

Polecane posty

Gość gość

?? Tyle się tutaj mówi o satysfakcji z pracy, więc jestem ciekawa, czy robicie coś znaczącego dla ludzkości? pomagacie ludziom? Bo myślę, że to jest kluczowe dla satysfakcji i samej potrzeby pracowania. ja na razie jeszcze nie pracuję, ale chciałabym robić coś znaczącego... np. mój kuzyn poszedł na ratownictwo medyczne, podziwiam go, ma bardzo stresującą pracę, ale naprawdę potrzebną i trochę niedocenianą. Ja się do medycyny nie nadaję bo jestem za wrażliwa :( dlatego myślę nad kierunkiem w jaki mogłabym iść, żeby faktycznie na coś się przydać, aby komuś pomóc... a nie tylko "pracować" dla samej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pożyteczna nie wiem. Przez wielu ludzi prawnicy wyzywani są od darmozjadów ale ktoś przecież musi te pozwy rozpoznawać i sądzić przestępców. Ja w każdym razie swoją pracę uwielbiam i nie chciałabym robi w życiu niczego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja praca jest potrzebna prywaciarzowi, dla którego tyram za marne grosze - jak większość tutaj zresztą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje w dziekanacie wiec jest potrzebna studentom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie, takie prace są najgorsze, takie tzw. "przekładanie papierków" biurokracja przez którą tylko problemy bo ktoś wymyślił durne przepisy, aż wstyd powiedzieć, że się "lubi" taką pracę bo to nic potrzebnego tylko wku*wiającego, albo tacy senatorzy, oni to dopiero mają nie-robotę czy euro-posłowie, zresztą posłowie też, połowa mniej powinna być. Dziennikarze-hieny zarabiające na ludzkich tragediach, szukający taniej sensacji, żadnego pożytku z tego nie ma, niewielki procent jest dziennikarzy potrzebnych, uczciwych, pokazujących prawdę... mam nadzieję, ze chociaż prasa niedługo upadnie a dobie internetu, przynajmniej makulatury będzie mniej. No i celebryci-debile, potrzebni jak dziura w moście, kasę za darmo dostaja, pseudo modeleczki, piosenkarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszkaa
Tak nawet bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pielegniarka psychiatryczna, pracuje na oddziale zamknietym w szpitalu psych., mimo, ze jest czasem ciezko a nawet niebezpiecznie to czerpie satysfakcje z pracy i mysle, ze jest pozyteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ad: 16:24 - zapomniałaś o prawnikach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dobie internetu prasa padnie ... padłam. A w necie artykuły kto pisze? Krasnoludki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trole i nieuki - poziom dziennikarstwa internetowego woła o pomste do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polozna1991
Jestem położną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kosmetologiem w tym roku zaczynam studia magisterskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ktoś chce za nią płacić i mnie zatrudnia to jest potrzebna ;) A pożyteczność to już dosyć subiektywna rzecz chyba. Jestem grafikiem, pracuję m.in. przy tworzeniu gier komputerowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pracuje w biedronce i uważam że to też pożyteczne. Bo kto by Was obsługiwał ? I nieraz się użeram z takim "kim to ja nie jestem". Może i jest KIMŚ ale gdyby nie takie jak ja to nawet nie miał by gdzie żarcia kupić :-P każda praca jest potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre etaty są tworzone sztucznie dla znajomków, więc mówienie, ze każda praca jest potrzebna to gruuuuba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w bibliotece na uczelni, studenci twierdzą czasem, że jestem potrzebna, jak pytają o "taką grubą czerwoną książkę na egzamin z marketingu" a ja wiem, o który podręcznik chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielka przedszkolna 9 lat :-) w moim odczuciu bardzo potrzebna :-) teraz jestem w 8 miesiącu ciąży, ale gdy idę do przedszkola po moją córke ( tego samego w którym pracuję) moja grupa leci do mnie z drugiego końca placu zabaw z okrzykiem "CIOCIA!!!!!"... Pracuję w przedszkolu niepublicznym. Uwielbiam to co robię... Mój mąż jest korporacyjnym robokopem, jakoś nie zazdroszczę mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta książka to marketing Kotlera? Uczyłam się z niej na studiach w 1998 roku :D moja praca jest postrzegana jako niepożyteczna i niepotrzebna, a ja jako darmozjad, który nie płaci podatków :/ i żyje z cudzych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 21.46---dokładnie, Philip Kotler, "Marketing: analiza, planowanie, wdrażanie" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pomagałam w wydaniu tej książki, więc moja praca też jest pożyteczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje jako pielegniarka. Wg społeczeństwa siedzę i pije kawkę cały dyzur ☺ prawda jest inna w polskich szpitalach. Dlatego wyjechałam do uk i mam szacunek społeczeństwa za trochę lepsze pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem sprzątaczką prywatnych domów w UK - beze mnie zarośli by brudem - na szczęście świetnie zdają sobie z tego sprawę i jestem odpowiednio wynagradzana - lubię swoją pracę i ludzi dla których pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje na infolinii. Moim zdaniem zdecydowanie większości spraw mogłoby nie być ( w sensie większości spraw osób dzwoniących mogłoby nie być, gdyby ludzie myśleli). Ale jak widzę, jaki mamy *******le osób przeklina, że tak długo (2 minuty) czekało, jak widzę co się dzieje jak nie daj Boże jest jakaś awaria i nie można się do nas pół godziny dodzwonić to widzę, że bez nas klienci żyć nie mogą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucze niemieckiego, lubie swoja prace:) i widze efekty tej pracy, co mnie dodatkowo motywuje. Panie w biedronkach sa b. mile, szczegolnie naprzeciwko mojego bloku. Do prawnikow nie mam szacunku wiekszego, podobnie jak do lekarzy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarejestruj sie na: https://www.qassa.pl/336550 a nastepnie wypelnij ankiety (za to juz płacą), graj w gry, czytaj maile i przede wszystkim zapraszaj znajomych (na tym zarobisz najwiecej). Kilka dni wytrwałości 4-5 znajomych i masz wypłate 50zł. Na prawde sie opłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebna jest praca osób wydzwaniających, aby nam coś sprzedać i wszystkich związanych z reklamą. Reklamy sa po to, aby dręczyć ludzi. Wszyscy ich nienawidzą i starają się unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO PANI przedszkolanki której mąż pracuje w korporacji nie zazdrościsz mu ale z czyjej pasji żyjecie? Chyba nie twojej na etacie w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×