Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet mnie zaniedbuje

Polecane posty

Gość gość

Jest typem zimnego faceta, ma problem z powiedzeniem czegoś miłego, z okazaniem uczuć. O zwykłego całuysa muszę się prosić, a na słowa "kocham cię" odpowiada: "dziękuję" i miło się uśmiecha. W ogóle o uczuciach nie chce rozmawiać, a starałam się z nim wiele razy o to, ale woli zmienić temat np. na problemy w pracy niż porozmawiać o tym, czego mi potrzeba. Dwa lata jesteśmy ze sobą i dwa lata jest ten problem. KIlka miesięcy temu poznałam kolegę w pracy i ten kolega jest zupełnym przeciwieństwem mojego zimnego i twardego faceta. Jest dla mnie czuły w każdym geście, ma w sobie dużo ciepła i serdeczności. Ostatnio wyznał mi, ze szkoda, ze jestem zajęta, bo bardzo zainteresował się moją osobą i chciałby się ze mną spotykać, by mnie lepiej poznać. Jest kawalerem, mój obecny partner jest rozwodnikiem i ojcem. Co o tym myślicie? Bardzo kocham mojego partnera, ale nie czuję się szczesliwa w swoim związku, on jest zimny jak bryła lodu i nie da się tego w żaden sposób zmienić. Czy powinnam spróbować i zacząć się spotykać z tym nowym mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwakobitka
Byłam z takim 3 lata. Skończyłam jako zmarzlina. Później gdy poznałam obecnego partnera płakałam, gdy okazywał mi pierwsze czułości. 3 lata zmarnowane... Gdy ktoś kocha stara się zmienić, jeśli widzi, że bliska osoba jest nieszczęśliwa. Jeśli nie ma takich widoków, nie miej złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet nie ma uczuć niektórzy tylko udają czulosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał minimalnie większe te uczucia na poczatku, ale wyglądało to właśnie tak, jakby się zmuszał do okazywania mi czułości. Każde słowo typu słoneczko, serduszko przechodziło mu przez usta z wielkim wysiłkiem i miał przy tym minę, jakby się wstydził tego, co mówi, jakby to było coś złego. Teraz to już wcale nic nie okazuje, jest zimny jak lód. Mówił, że on nigdy nie ma potrzeb czułości, że jemu nigdy nie brakowało ciepła- nawet jak był sam. Czy to możliwe, że człowiek może całkowicie być pozbawiony potrzeby bliskości i nie potrzebuje żadnych uczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo i wiem ze to nie ma sensu i chce odejsc tylko sie mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się męczę, bardzo chcę odejść, ale to uczucie mnie przy nim trzyma- niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne wy baby, odchodzić i koniec, po co siedzicie w tych nieszczęśliwych związkach? Chore psychicznie czy jak? Babe trudno zrozumieć po cholere się taka męczy z takimi facetami, chyba lubi samo tortury... trzeba nie mieć poukładane w głowie wogóle, przecież to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak uwazam.......po co tkwisz w tym zwiazku, skoro jestes nieszczesliwa? Facet jest jaki jest i na pewno juz sie nie zmieni. Albo to zaakceptujesz, albo po prostu zmienisz faceta. Decyzja nalezy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro sygnały miałaś od początku, to po co w ogóle angażowałaś się w związek z takim facetem?? Tracisz tylko swój i jego czas. On się nie zmieni i na to nie licz. Zakończ związek i skoro masz szanse być z kimś, kto bardziej spełnia Twe potrzeby, to się nie wahaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×