Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy niemowlak zawsze uspokaja się przy piersi?

Polecane posty

Gość gość

pytanie powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest głodny to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jest tylko głodny to tak. Jeśli ma mokro, boli go brzuch czy jest chory, to nawet najpiękniejsza pierś go nie uspokoi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój uspokaja się przy piersi jak chce jeść:). Pielucha musi być naprawdę bardzo mokra żeby pierś go nie uspokoiła. Dodatkowo przykładam do piersi jak wszystko inne zawodzi. Chyba potrzebuje bliskości bo possie chwilke i idzie spać. Poleży chwilkę na moich kolanach i odkładam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka bardzo zle znosi upały. Caly czas jest marudna. Nic nie pomaga jak pierś, ale tylko wtedy jak leży w samej pieluszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak podczas płaczu matki dają cyca to przyzwyczajają jednak jak do smoczka, ja na szczęście tak nie robiłam i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tak. Jak miala zly humor,jak byla zdenerwowana,jak byla glodna,spiaca,jak bolal ja brzuch. Wiadomo,ze jak siedzi usmarowana kupa,to cycek nie pomoze... Ale nigdy nie bylo takiej sytuacjize plakala strasznie i piers nie pomogla. Nie traktuje tego jako minus kp tylko plus. Corka tego nie wykorzystuje. Moja piers nie jest dla niej smoczkiem ;) Pomaga to w roznych sytuacjach jej sie uspokoic,ale nie nauduzywamy tego. Np.po szczepieniu byl ryk cala.droge do domu mimo,ze jadla 15min wczesniej. W domu przytulilam do piersi i od razu sie uspokoila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pierś pomagała na wszystko, jak był cycuś to nic nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pierś miała magiczne siły leczenia smutku, bulu i choroby :-) i tęsknoty :-))) dobra na wszystko.... A do tego okazała się zbawienia w czasie rota wirusa.... Z małej leciało non stop, ale też non stop wisiała na piersi dzięki temu się nie odwodnila... Syn starszy o 2 lata też miał go wtedy, i niestety mąż z nim na IP wylądował....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Maluszek uspokaja się przy piersi, jednak nie przesadzam z tym nagminnym karmieniem gdy tylko zapłacze.Nie dała bym sobie rady i nie mogła bym nic zrobić w domu.Wkładam do bujaczka, włączam piosenki i jest spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja corka przy piersi dostawała histerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko niemowlak,bo gdy mialam nadwyzke dostawal mezulek cyca i chetnie spijal .Przytulilam go do piersi i grzecznie ssal.A po porodzie rodzinnym (bo meza mam zawsze przy porodzach i badaniu nawet cipki na fotelu u ginekologa) nawet karmilam na porodowce.Ma to wielkie korzysci bo dziecko dostaje pierwszy pokarm (tzw..siare) ktory uodparnia i odkleja sie podczas karmienia nie odcieta pepowina lozysko,nie musi szarpac poloznapotem urwie kawalek i robia bol i skrobanka jest wtedy.Dlatego maz byl by nie bylo nieprawidlowosci i zbednego bolu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×