Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Doremido kuruj się :-) zdrówka ! Julia dobry pomyśl z tym noclegiem , ja mialam 200 km do kliniki i Np. zostaliśmy po transferze w hotelu. Poleżeliśmy wyspaliśmy się i na drugi dzień do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacina się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wkońcu...znowu się to forum tak zacina:( Julia ja też miałam przed punkcją progesteron 1,6 i lekarz powiedział,że transferu nie będzie i muszę czekać:( nie wiem od czego zależy taki wzrost progesteronu lekarz uznał,że moje jajniki mają taki urok....druga stymulacja i drugi raz to samo:( Ananasowa daj znać jak po wizycie:) agusia a Ty teraz też musiałaś czekać na transfer z powodu wysokiego progesteronu? Miłego Dnia Dziewczynki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość morela15
Dziewczyny ja o 11:20 mam wizytę, ale juz mam wyniki. Jest to mój 19 dpt i mam betę 3158;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka świetnie! X Zocha tak brałam antki ale tylko 2 tygodnie. Potem miałam odstawić. Dostałam @ i 2dc już kłucie menopurem. A na antki dr się zdecydował bo mimo wysokiego AMH miałam wysokie FSH co oznacza że mogłam trudniej się stymulować. Mysle że to była dobra decyzja i dzięki temu teraz ilość pęcherzyków jest ok. X Ciekawe od czego zależy wyższy poziom progesteronu u niektórych z nas i dlaczego trzeba przelozyc transfer. Wiecie może? Przecież później same sobie ten progesteron aplikujemy żeby był wysoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małamii89 miałam odwołany transfer z powodu wysokiego progesteronu, a potem okazało się, że pobrano mi aż 25 komórek więc było ryzyko hiperki, więc lekarze nie stwierdzili że hiperka zmniejsza szansę na zagnieżdżenie się zarodka i woleli poczekać. W kolejnym cyklu okazało się, że jajniki nie wróciły jeszcze do siebie, więc znowu miałam czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
A po wizycie stwierdzil ze nic zagrazajacego on nie widzi dla niego te bole brzucha sa normalne i juz i stwierdzil ze takim nakrecaniem nic nie osiagam bo co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewap156 super :) Czułam, że będzie dobrze :) Staraj się myśleć pozytywnie i dbaj o Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewap - super, że wszystko ok.. Cieszę się... x Julia - fakt, ta sytuacja z progesteronem dla mnie też jest niejasna, przecież zaraz po transferze czy po crio dawkuje się go i to czasem w końskich dawkach, więc nie wiem dlaczego podczas samego transferu czy crio ma być on niski. Ja np. ostatnio progesteron miałam 132, a dzisiaj po badaniu wynosi 55, lekarz celowo zmniejszył dawkę, napisał też w zaleceniach, że jak progesteron wyniesie < 40-50 to mam powrócić do poprzednich dawek... Teraz zastanawiam się co zrobić, bo w przeciągu dwóch dni progesteron spadł o ponad połowę.. Niby powinnam pozostać przy tych dawkach co mam, a z drugiej strony boję się, że do środy spadnie jeszcze bardziej.. I teraz nie mam pojęcia co robić :( x MiśkaD - ja wcale nie uważam, że Twoje podejście jest egoistyczne. W końcu faktycznie grupa lekarzy i ekspertów w tej dziedzinie w jakimś celu oszacowała, że trzy procedury dają prawie 100% wykorzystanie możliwośc***ary. Mówi się przecież, że racjonalna liczba podejść to max cztery. Dyskusji jedynie podlega fakt rozdysponowywania środków przez MZ i kliniki.. Ja absolutnie nie mam nic przeciwko temu, aby z dwóch procedur, które są na naszym koncie skorzystała inna para. Chciałabym jedynie aby ten sukces pary przez MZ, przy rozdysponowywaniu środków był racjonalny, bo na dzień dzisiejszy w naszym przypadku może się jeszcze wszystko wydarzyć niestety i być może będziemy chcieli skorzystać z tych "swoich" procedur, które nam zagwarantował w końcu program. Poza tym uważam, że pierwsza procedura jest zawsze "testowa" coś zadziała albo nie zadziała niestety.. Dzisiaj rozmawiałam z Panią embriolog, która nakłuwała nam komóreczki (pobierała mi dzisiaj krew w zastępstwie i nie wiem dlaczego, ale zapamiętała moje nazwisko). Powiedziała mi, że nasienie M. było o wiele gorsze niż przy kwalifikacji, ale że byliśmy zakwalifikowani z czynnika idiopatycznego to IMSI nie mogli wykonać. IMSI zamiast ICSI mogliby zastosować dopiero przy drugiej procedurze, gdyby pierwsza się nie udała, tak więc mimo iż to była druga procedura, ale w innej klinice oni postępowali wg swojego schematu i tak naprawdę nie sugerowali się w żadnym wypadku poprzednią kliniką i poprzednią procedurą. Jak się dziś dowiedziałam komórki moje były bardzo dobrej jakości, nasz problem dotyczy ewidentnie czynnika męskiego, a przez 4 m-ce rozmyślałam o AZ, dawstwie komórek i byłam przekonana, że mam strasznie słabe komórki, tylko dlatego że poprzedni lekarz nie chciał się przyznać, że popełnił błąd przy stymulacji i że przy następnej będzie ok.. co potem potwierdziło trzech lekarzy. A ja mimo wszystko im nie dowierzałam. Czasem jak się tak dłużej zastanawiam to mam wrażenie, że IVF często jest jak los wygrany na loterii.. Niewątpliwie jest to wypadkowa - lekarz + embriolog + sprzęt i laboratoria... Trzymam zatem mocno kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Ewap NIC się nie martw , na pewno będzie dobrze, ból brzucha to normalka jak mawia mój dr. Julia ładny wynik, oby tak dalej. Bierdrona, cieszę się, że wszystko ok. A ivf to faktycznie loteria, ja podeszłam do długiej procedury i nie było zmian w działaniu po pierwszej nieudanej, dawki takie same i icsi jak za pierwszym razem i się udało. Wydaje mi się, że lekarze też nie wiedzą czemu tak jest, po prostu raz się uda, raz nie. Ja już po połówkowym, dzidzia waży 482g i kopie mnie niemiłosiernie, zwłaszcza w nocy. Pozdrawiam i trzymam za Wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha :( przykro mi, że nie urósł :( Następnym razem pójdzie lepiej! Ja do iui miałam Letrozol i ono ponoć dobrze robi na endo, chociaż ja nie mam z tym problemu. Może podpytaj doktora? Wczoraj był 13 dpt 3 dniowych zarodków. Fajnie by było jakby była dwójeczka. <> Biedrona, nie zaczynaj panikować, musi być dobrze. Ja mam endometriozę mąż ma super nasienie ale też dr wpisał, że czynnik idiopatyczny i zrobiono nam IMSI. Z pewnością wiele zależy od doktora, embriologa i góry szczęścia. U nas embriolog zdziałał cuda :) Dziwne, że się nie zasugerowali doświadczeniami z poprzedniej kliniki ale widać na dobre to wyszło. Trzymam kciukaski :* <> DoReMiDo uufff super, że wszystko dobrze. Doktor dmucha na zimne to dobrze. Pewnie Aspraginian lub aspargin. <> Julia, Mh1 :* dziękuję kochane! :) :) <> gość Hexe Mh1, mojej siostrze też wyszło, że jest na połowę rzeczy uczulona. Zaczęła odczulanie do tego przez rok była na ścisłej diecie. Odczula się już ponad 3 lata i może to potrwać drugie tyle... więc faktycznie to jest wieloletnie leczenie. <> Gość Morela, WOW to dopiero piękna beta :0 <> Ewap to dobre informacje! Bądź dobrej myśli i się oszczędzaj. <> Biedrona, Julia też to dla mnie dziwne z tym progesteronem. Najlepiej spytać dr, żeby wyjaśnił dlaczego tak jest. Ale widocznie ma to znaczenie. <> gość Szmacioszka to masz słodkie kopniaczki to pewnie totalnie fajnie, szkoda, że w nocy. <> ananasowa co tam na wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Dziewczyny, melduję, że crio będę miała 29 września - bierzemy blastkę 4AA i pokładam w niej nadzieję :0 z leków przed dostalam encorton (od jutra), luteinę 100 2x3 na tydzien przed, esrtofem cały czas 3X1, no i od dnia poprzedzającego transfer zastrzyki fraxiparynę - ktorąs to brała? jak długo sie kłułyście? rozumie, że to coś podobnego do acardu? dowiedziałam się, że blastka z 5doby jest klas 3 - wiecie co to moze oznaczac? a te z 6 doby - to własnie 4AA i 4CC. z tego wszystkiego zapomnialam zapytac, jak taki transfer wyglada i ile trwa - podpowiecie? :) *Julka, ja dojeżdzam z Poznania, więc ponad 200km w jedną stronę. trochę jest :/ *Małamii, dziś mam 13dc, estrofem mam od 2dc, a transfer wypadnie w 23, zdaję sobie sprawe, że to chyba przez ten estrofem mozna sobie termin przesuwać? acha, endometrium mam 9mm. *ja równiez miałam przełozony transfer przez progesteron i w odpowiedzi usłyszalam, ze nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje, moze taki mój urok :/ istenieje tez prawdopodobienstwo, że progesteron rosnie od powiekszajacego się endometrium (albo odwrotnie ;)), które własnie przez skoki progesteronu moze być nierówne i zdarzyc się może, ze zarodek trafi własnie na cienki fragment, a przez to sie nie zagnieździ. *Zocha, niestety nei pomoge z tym krwawieniem. nie wiem :/ a na gonapeptylu tez jesteś? antki brałaś? lekarz mnie uprzedzał, ze jak zacznę jedno i drugie (w sensie puregon i gona), to moze sie jakies plamienie pojawić. moze u Ciebie wąłsnie taka sytuacja wystapiła. ale pewności nie mam. *Morela, cudny wynik :) *Doremido, kuruj się! zdrówka! *Nadzieja :) *Ewap, dużo dobrego! odpoczywaj i odganiaj złe mysli! :) *biedrona, cieszę się, że embriolog tak dokładnie wyjasniła Ci co i jak, a przez to uspokoiła. no i katastrofa z tymi poprzednimi lekarzami - i za działanie, i za zachowanie po :/ kaszana :/ z tym progesteronem, to ja bym, pewnie dołozyła do środy, nadmiar raczej nie zaszkodzi, a Ty będziesz spokojniejsza. *Szmacioszka, rośnijcie zdrowo ze swoim 482g Szczęsciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa! Ja będę miała transfer 27 września jeśli będę miała podawana blastke. Będziemy testować prawie jednocześnie! Jejku boje sie na samą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasowa transfer wygląda jak inseminacja tyle, że na takiej sali jak punkcja. Widać na monitorze jak zarodek jest umieszczany w odpowiednim miejscu w macicy (świeci jak diament). Potem poleżysz z pół h i do domku :) Trzymam już z cały sił!!! Julia, tym razem musi być dobrze :) Już zaciskam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Ananasowa :-) ja mam Fraxi zamiennie z Clexane. Dla mnie lepiej robi sie Fraxi, nie kłuje tak przy wpuszczaniu jak clexane. No i mam je do końca ciąży pewnie. Ale dziewczyny różnie piszą, niektóre odstawiały jakoś po 20 tc. No i Fraxi sa tańsze bo za 10 ampułkostrzykawek płacę niecałe 80 zł.A Clexane ponad 100 zł. I jak przetrzesz skórę wacikiem do odkarzania to odczekaj aż wyschnie to tak nie piecze ;-) Blastki są bardzo ładne :-) Jeszcze kilkanaście dni i dołączysz do ciężarówek :-) A transfer podobnie jak IUI pięć minut i po krzyku. Ja przed dostalam jakiś zastrzyk w pośladek byl bolesny, chyba rozluźniający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Nadzieja, dzięki za info! czyli jeśli sie uda, musze się kłuc :0 dam radę :) *Julka, pójdziemy łeb w łeb :) a możliwe, że Tobie przesuna transfer, bo rzadko w niedzielę robią - tak mi powiedziała gin. ale rzadko, nie znaczy nigdy:) i pewnie z crio przesuwaja na poniedziałek, a świeżynki w trzeciej dobie :) też już sie boję testowania! przed kolejną wizyta też jeszcze badasz progesteron? *Iza, NAdzieją, dzięki za opisanie transferu :) będę szukać świcącego punkcika na monitorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa oni sami Ci pokażą :-) przy IUI też był świecący punkcik -nasienie ;-) pójdziecie z Julią w parze :-) Ewap :-) postaraj sie nie stresować skoro powiedział ze wszystko jest ok, mnie tez boli brzuch może już nie non stop ale pobolewa Np.w nocy mnie budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
dziewczyny ja nie jestem panikara ale jeśli przez trzy dni boli non stop to strach ma się okropny dziś tez go odczuwam ale nie tak ze jest to cały czas to nawet nie zwracam na to uwagi .W zasadzie wizyta trwała 1.5godziny wszystko mi wytłumaczył ale nie badał mnie ginekologiczne bo stwierdził że nie ma takiej potrzeby tylko zrobił mi usg przez brzuch żeby zobaczyć co z dzieciaczkiem.Ale uspokoił mnie ze każdy inaczej odbiera ból a ból na miesiączkę będzie prawie do końca i trzeba się przyzwyczaić póki nie ma krwawienie to nic się nie dzieje a i krwawienia czasem nie oznaczają czegoś zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap rozumiem Cię bo tez przeszłam swoje z tym bólem brzucha. Będzie dobrze i coraz mniej tych bóli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap dobrze że u Was wszystko ok. Ananasowa w Gamecie swiezaki podają w 3 dobie? Jeśli tak to w piątek 25 września będę miala transfer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
A wiecie co lekarz zwrócił mi uwagę ze jeśli nie ma wskazań to nie wolno nam leżeć bo robimy i dziecku i sobie źle nie pracować ale spacerować nie kłaść się co 5 minut i powiem wam leżę te 3 tygodnie i masakra mam problem żeby dojść do ubikacji tak nie mam siły.A i jeszcze jednej rzeczy bardzo się boje kazał mi odstawić encorton clexan luteine100 zmniejszyć do 2 dziennie i duphaston tez a tak teraz sobie myślę jak mi te leki zmniejszyło w szpitalu to po tygodniu dostałam tych strasznych boli ale on twierdzi ze to nie od tego a ja się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap też bym się bała... Ananasowa nie badam już bo kolejna wizyta to punkcja. Już we wtorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośćx - jasne, że pamiętam :) Dziękuję, że się odezwałaś ... Maleństwo niech rośnie i daje radość rodzicom :) o DoReMiDO - zdrowiej Kochana... o Iza82, Biedrona1979, Morela - gratulacje dziewczyny :D o Julia83 - :) ... rosną, rosną ... udanej punkcji :) Ja nie miałam w dniu transferu w ogóle pomalowanych paznokci u rąk. o Ananansowa - to już tak blisko :) o Wybaczcie, że znów nie odniosę się do wszystkich, ale zwyczajnie nie dam rady :) o Byłam dzisiaj niedawno kupionym samochodem u mechanika, na szczęście usterka nie jest zbyt poważna. Dodatkowo wzięłam dziś udział w charytatywnym biegu w moim mieście - zbieraliśmy pieniądze dla chorego chłopca. Przebiegłam 7 okrążeń (7,49km) a później jeszcze ok 3km biegnąc do domu. Niestety nabawiłam się lekkiej kontuzji prawej stopy (chyba coś naciągnęłam :( ) Wierzę, że do jutra mi przejdzie. A tymczasem padam z nóg ... i chyba się położę. Miłej niedzieli Kobietki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasowa, Nadzieja, dokładnie nasienie też pokazywali. Ale to jednak robi inne wrażenie niż zarodek albo 2 ;) Dla mnie to były świecące diamenty a nasienie no to nasienie hehe :) I nie wiem czy tak jest zawsze ale widziałam jak dr je umieszcza, jak się przesuwają, aż zostają na najlepszym miejscu :) To było dla mmnie kosmiczne przeżycie! Nadzieja, miałaś Relanium przed transferem? Bierzesz zamiennie tzn. że zmieniałaś w trakcie i masz teraz na stałe Fraxi czy raz bierzesz te raz te? Też Cię w nocy budzi ból brzucha... mnie co noc około 2, łykam nospę i jest lepiej i nie mogę potem się położyć bo znów boli bardziej (jak leżę). I tak za jakieś 2 h zasypiam na siedząco ze zmęczenia. No i rano budzę się z nów z bólem. W dzień jest znacznie lepiej ale cały czas czuję brzuch ale daję radę bez nospy. Przyznam, że dr powiedział, żeby się nie martwić tylko brać nospę ale mnie to i tak martwi za każdym razem. Ale jak wiem, że też tak masz to... nie odbierz tego źle ale pocieszyło mnie to i uspokoiło też :* Ewap - to wyżej też do Ciebie, może to Cię nieco uspokoi :* Musisz ufać dr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewka nie panikuj dziewczyno!!!!Po co chodzisz w takim razie do lekarzajesli ciagle masz jakies ale ?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, Ewap próbowałyście na to brać większość ilość magnezu i b6? Coś takiego na necie znalazłam, że pomaga... ja biorę magnez codziennie ale może za małą dawkę, wezmę dziś więcej na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza u mnie w klinice nie dają relanium. Od początku miałam Clexane, potem byl trudno dostępny to dr.zapisal Fraxi, później znajoma odstąpiła mi 30 ampułek Clexane w cenie ze zniżką i dr.pozwolil jak skończę to znów wrócę do Fraxi pewnie. Magnez biorę najpierw magneb6 a teraz Aspargin. Jakiś czas nie bralam przez te wymioty. Dzis Cały dzien mnie brzuch kłuje w rożnych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza 6 tabletek magne B6 można. 3 razy dziennie po 2. Biedronka też bym chyba wzięła trochę więcej. Ananasowa faktycznie przypomnialas mi, słyszałam o tym nierownym endometrium i wyższym progesteronie. Piękne masz te zarodeczki. 3 klasa nie wiem co oznacza. Nie pomogę. Ja jakaś bardziej zmeczona jestem od wczoraj. Chyba za dużo myślę... I stresuje mnie to. Darkness gdyby nie to że mam hybryde to też bym miała niepomalowane paznokcie. A tak zdejme sobie jeden, bo wszystkie to nie ma szans. Raz że zajeloby mi to 2 godziny, a 2 ze wszystkie od razu połamane:( bo już to raz robiłam:P Dbaj o nozke, nasmaruj czymś rozgrzewajacym. Skanusia czytasz nas jeszcze? Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×