znacie brzydkei kaczatka, które zmieniły sie w piękność...

wraz z wiekiem?

siebie znam i jedna kolezanke ze szkolnej ławy. ale mnie nic niepobije, zmieniłem sie o 180 stopni

Ja też jestem idealnym przykładem. Jako nastolatka byłam strasznie brzydka. Nawet ostatnio moja mama mi to przyznała haha :) Kiedy skończyłam 24 lata moja twarz znacznie się zmieniła i cały czas się zmienia na lepsze.

a ile masz lat autorko? Bo jesli niewiele to za parę lat na pewno nie poznasz swoich niektórych kolezanek ze szkoły :)

Znam duzo takich osob ktore z wiekiem bardzo wyladnialy.

Ja znam. Moja kuzynka. Pamiętam, była gruba i brzydka. Zakochała się w facecie i ja olal, właśnie dlatego. Po latach chciał się z nią umówić, a ona mu przypomniała o tej sytuacji. Jest troche sztuczna - cycki, botoks,bo już przed40 jest. Ale rzadko widać takie łaski na ulicy. Z tym, że ona zaczęła gustowac w bogatych facetach. Naprawdę bogatych.

a jak ona znajduje tych bogatych? ona w ogóle soba coś reprezentuje czy li czy, że jej sztuczna uroda to wystarczajacy wabik na bogaczy? :D wydaje mi się, że majętni chcą raczej kogoś na poziomie i że nie tak łatwo takiego złapać :D

Ja jestem przykładem, byłam grubsza i brzydka. Zainwestowałam troche w siebie i poznaje wieku facetów, m in prezesów wielkich korporacji. Wygląd wystarczy. Nie wszyscy lecą na wybotoksowane niunie, ja sporo w sobie zmieniłam, ale nikt by nie powiedział, chyba, ze mnie wczesniej znał ;)

Ja znam Ale znam więcej piękności które z wiekiem zmieniły się w brzydkie kaczuchy