daleko, coraz dalej SKARBIE

--------------uczuciowy sie wysrał i konic tematu juz mu przeszło uczucie ------------KONIEC---------------------------------pozostał tylko smród!!!!!!

do 16.10 i 16.14 nawet gdyby tak było, że inwalida...co w tym złego? zastanów się czy sam jesteś w pełni sił...umysł mam na myśli...normalny zdrowy myśląco człowiek nie drwi z takich tematów....ale do świadomości takich spraw potrzeba pokory i szacunku do innych...widać, że jeszcze takich pokładów w sobie nie odkryłeś/ nie odkryłaś...życzę aby życie mimo wszystko ucząc pokory nie doświadczyło Cię boleśnie...czasemm słowa wyprzedają rozum...u Ciebie chyba jest tak częściej niż czasemm autorze postów z 16,10 i 16.14.

Nie nabijajcie się z niepełnosprawnych osób ..błagam.Ciebie uczuciowy rownież o to proszę.Nikt nigdy nie wie co go spotka..lub jaki będzie na starość.Trzeba mięć w sobie empatię i zrozumienie.Ja wiem że dobro raz ofiarowane zawsze do nas wraca.Tak samo ma się z drwiną wiec uwaga na słowa bo kiedyć kto$ moze tak z was zadrwić,czego wam nie życzę.Cieszcie się że jestescie młodzi i zdrowi ..póki co.

lituj sie lituj nad tym kretynem,widać nie masz innego zajecia

16:22 przyszykuj sie wytrzesz zad uczuciowemu tylko wybierz Velvet on jest mieciuchny zebys mu dVpy nie porysowała :P bo zaraz tu o tym napisze .

https://www.youtube.com/watch?v=1vQK6OoRomE

https://www.youtube.com/watch?v=ZcvwYSg38lg

Dziękuję za yę drugą linkę.

masz rację kochanie, to zwykły gorszy dzień

Uczuciowy sobie zadrwił ale ja chcę by On zrozumiał że nie ma we mnie pogardy ani odrazy..w przeciwnym razie nie zajmowałabym się tym czym się zajmuję.

..to On nauczył mnie tego podejscia,empatii..troski..zrozumienia...opieki.Kocham pomagać..kocham podawać dłoń tym ktorzy nie potrafią o własnych siłach chodzić ..jeść czy umyć się..ubrać itp.Jezus też taki był.Gdzieś czytałam że kiedy przechodził obok osoby chorej czy niepełnosprawnej to zatrzymywał się i nie potrafił powstrzymać łez.Łzy mężczyzny na widok czyjrjś krzywdy są dla mnie największym dowodem miłosci do drugiego człowieka.Uczuciowy Ty też taki Jesteś..nigdy się nie zmieniaj i zrozum że ja to kocham.Kocham przynosić ulgę..podawać dłoń..pocieszać.Czerpię z tego ogromną radość i czuję się potrzebna.Czuję że to moje powołanie.A czemu masz gorszy dzień ?..co się stało?

Jasne. Do momentu kiedy powiesz komuś nie. Bo przecież masz prawo wyboru. Skąd wiesz jak musi cierpieć ten ktoś. Głupia jesteś jak but.

Nigdy nikomu nie odmowię pomocy ..czy opieki.Po to żyję..tego chce ode mnie Bóg.Skąd wiem?bo uważnie słucham..a słucham przede wszystkim sercem-współczującym sercem.To sprawia mi radosć i czyni moje życie wartosciowym.Jestem szczesliwa jesli moge ukoić czyjś ból czy sprawić że ktoś poczuje się mniej samotny.

dowodem miłości na widok cierpiącej osoby raczej nie są łzy...tylko czyny...każdy zakładam, ze chce byc traktowany normalnie..więc nie sądzę aby chory/cierpiący chciał widzieć w oczach innej osoby łzy spowodowane jego widokiem ...ale to moje zdanie.

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Chuj tam cię wie kim jesteś.

..zawsze chciałam służyć chorym i cierpiącym..stąd potrzeba pojscia do zakonu Sióstr Elżbietanek.działających w szpitalu.Niestety rodzice mi zabronili..widać Bog miał dla mnie inny plan aczkolwiek..z niewielką róznicą bo znowu mogę robić to co zawsze chciałam.

ale się w księdzu zakochałaś?

18.31.czytaj uważnie.Nie napisałam że Jezus płakał celowo tylko że nie potrafił powstrzymać łez bo tak go to poruszało.Nie potrafił też przejsć obojętnie dlatego uzdrawiał i pocieszał.Niczego nie rozumiesz.

"kocham podawać dłoń tym ktorzy nie potrafią o własnych siłach chodzić " kochasz? czy zastanowiłaś się co napisałaś? jeśli tak postępujesz to dobrze...ale pisanie, ze kochasz to dziwne...to tak jakbyś karmiła emocjonalnie samą siebie tym faktem, ze inni są w tak trudnej sytuacji, ze Cię potrzebują...a to świadczy o egoistycznym podejściu. Jeśli pomagasz to pomagaj...nie musisz o tym tak pisać bo możesz zranic kogoś kto to czyta... a jest w gronie osób zależnych od innych.

Nie niczego nie rozumiem...może rozumiem pewne kwestie inaczej niż Ty..zahaczamy o tzw tolerancję..tyle w temacie..

do 18.36 i nie każdy musi chcieć do takiej dyskusji mieszać Jezusa.

18.35.ja w księdzu?.zwariowałeś.?.Parę dni temu czytałam pismo święte na mszy i to było już drugie moje czytanie.Największą nagrodą dla mnie były słowa księdza-"od teraz czytasz tylko Ty",bo pięknie czytasz.."Poczułam się..nie potrafię opisać nawet jak bardzo radośnie.

do 18.42...jestem przekonana, że uczuciowy nie pisze tutaj o Tobie...

Cały dzień wyczuwam Twą obecność, tą energię wkoło mnie, otula mnie jak płaszcz.

18.46 kto Cię otula? On/Ona?

Czym bardziej bogobojne. Tym bardziej k***y w życiu. Pójdzie się wyspowiadać. A ktoś cierpi. Sk****ałe katole.

Wyczuwają. Wampiry emocjonalne co kto myśli i tak żyją całe lata, nie ten to inny.

Nagle wszyscy s*********i Ci którzy przypisują sobie cudowne działanie. K***y blade.

18.49.podaj mi choć jeden dowód na Twoje podłe słowa?

Złościsz się a myślisz cały czas. Nie myśl, to nie będziesz musiał się złościć, a wampem nie jestem.