Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagujecie kiedy małe dziecko uderza wasze też małe dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Mowa o niespełna dwulatkach. Moja córka jest spokojna, wesoła, ciągle się śmieje, jest otwarta na inne dzieci. Nie wie co to znaczy uderzyć kogoś, bo w naszym otoczeniu nie ma takich zachowań. Ostatnio dwa razy z rzędu zdarzyło się, że na placu zabaw dzieci w mniej więcej jej wieku (odrobinkę starsi może, ona ma 20, tamci może 24 miesiące) ją pacnęli - w tym jeden tak, że upadła. Jak to ona - wstała i pobiegła uśmiechnięta dalej. Ale o sam fakt mi chodzi. Jak reagujecie? Reagujecie w ogóle? Jedna matka powiedziała synowi takie mdłe i ledwo słyszalne "nie wolno tak bartuś", a inny dziadek już ostrzej zwrócił uwagę wnukowi. Mnie zamurowało, nie odezwałam się słowem, teraz myślę, że powinnam była coś zrobić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby wstała i dalej w dobrym humorze się bawiła to nic bym nie zrobiła. Niestety moja beka więc ja musiałam ją w takiej sytuacji utulic, powiedzieć że już wszystko dobrze i tamtym dzieciom delikatnie zwrócić uwagę żeby moja czuła że jestem po jej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A 4 miesiące w tym wieku po prawie żadna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, 20 miesięczniak i ponad dwulatek to jest różnica, choćby komunikacyjna i emocjonalna. To sporo wbrew pozorom. Ten dziadek ok, ale jeśli tamta matka tak wątło zareagowała, dopowiedziałabym dzieciakowi coś od siebie. Szczyl jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie- to są dzieci w równym wieku. Ja zwykle nie wchodzę w konflikty dzieci. Moje też są dosyć pogodne i często nie odczytują złych zamiarów. Staram się im po prostu tłumaczyć, żeby nie pozwalały się krzywdzić. Sama interweniuję dopiero wtedy gdy jakieś dziecko bije moje dość natrętnie a opiekun drugiego nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. Moja akurat miała starsze koleżanki o 3 miesiące i 7 i powiem ci że w tym wieku różnicy już nie było widać. Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Moja np lepiej mówiła i była większa od tej dwójki za to włosy miała takie jak tamte w wieku 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, jakby twoje dziecko bił 6 latek to faktycznie różnicawiwwieku i siły zresztą też. Ale 4 miesiące starsze?? To jest to samo. Nawet jak 3 latek uderzy 2 latka to nadal są tą dzieci w tej samej kategorii wiekowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że moja beksa była taka samą beksa jak miała dwa lata jak i trzy. Podobnie z biciem. Nie uderzyła żadnego dziecka jak miała rok, dwa i trzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu dobrze już, uspokójcie się z tymi różnicami wieku Nie o tym jest temat :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię obcemu dziecku że nie wolno. Oczywiście nie dotykam go. Szczerze to podobało mi się jak zareagowała pewna mama jak jej dziecko zostało uderzone, stanowczo zapytała agresora "dlaczego bijesz moje dziecko?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany a wasze dzieci oczywiście spokojne i pogodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zamieściłam post o moim dwu miesięcznym synku uderzonym w głowę przez 3 letnią dziewczynkę to napisano mi tutaj że jestem przewrażliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
bądz blisko,reaguj,dyskretnie zwróc uwage tamtym dzieciom, niech twoja czuje ze ma u ciebie wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niestety normalne zachowanie w tym wieku.To ze Twoja córka nie robi tego teraz.nie.znaczy,że nie zrobi właśnie za te 4 mc. Mój syn tez nigdy nie bił, nigdy nie został uderzony, nawet lekki klaps ale podpatrzyl i był czas ze machal rączkami jak było coś nie po jego myśli. Wyrósł z tego chociaż jak na placu zabaw ktoś się czai na jego zabawki to szykuje się do obrony.taki wiek i zachowania nie do uniknięcia ;) ps też jest pogodny, mówi przepraszam i dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:52 ALe nie wiem czy widzisz, ze w tym temacie mało kto biadoli nad losem uderzonego malca. Takie rzeczy się zdarzają a ty najchętniej zamknęłabyś tą trzylatkę w poprawczaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma rok i 2 miesiące i też czasami potrafi klepnąć po buzi, w domu nie widzi zadnej agresji, po prostu taki wiek. I zawsze mówię stanowczo "nie wolno", jak ją uderzy jakieś dziecko to tez tak mówię, niech się uczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 2lata i miała okres bicia nas po twarzy albo gdzie trafiła-oddawałam jej i mówiłam ze mnie tez bolało i tak sie nie robi efekt jest taki ze nie uderzy nawet jak ktoś ja zaatakuje. To sie nazywa wychowanie dziecka a nie hodowla. Jak jesteśmy na placu zabaw i któreś dziecko ja zepchnie ze schodów na zjeżdżalnie albo kopnie gdzies to ja reaguje bo mamusie w tym czasie siedzą na ławeczce i "nie widza". Kiedys jakich chłopczyk w wieku córki był z ojcem ktory go pilnował i ten mały kopnął córkę na zjeżdżalni ja zaraz mu pokazałam palcem ze nie wolno tak robić a ojciec jak Młody zjechał to wziął go za rękę i kazał przeprosić moja córkę. Chciał ja przytulić na zgodę ale moja corka nie pozwoliła jednak po namowie podała rękę. Poszła znowu na zjeżdżalnie i znowu próbował robić to samo. Ja reaguje w tej jednej chwili jak ktoś cos robi córce a jak mamusia nie widzi bo jest zajęta na ławeczce to głośniej zeby slyszala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie buldoczą się te mamusie, że wychowujesz ich dzieci? Bo ja miałam kiedyś taką wlaśnie sytuację i jeszcze gębę zaczęly pruć, że zwracam uwagę ich dziecku. U mnie to było tak, że 4latek popchnął moje dwuletnie dziecko w taki sposób, że młoda uderzyła głową o kant piaskownicy. Op**********m z góry na dół, bo mały ten chłopak nie był i wiedział co robi. A mamusia "żebym nie przesadzała". Odpowiedziałam jej, że nie życzę jej aby kiedykolwiek się przekonała o tym, jak potrafię przesadzić. A do dziewczyny, która tu napisała o dziecku 1.2 rocznym - to nie jest normalne, że dziecko w takim wieku kogokolwiek uderza po twarzy :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze żadna nie odpyskowala-z utęsknieniem czekam aż jakas zacznie sie indorzyc to pokaże jej ze skoro sama ma problem wychować dziecko to obcy ludzie musza to za nia zrobic. Ja tam sobie nie pozwolę zeby obcy dziecior robił krzywdę mojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 Jakby mi w takiej sytuacji jeszcze uwagę zwróciła, to peesdę sama przewróciłabym w ten sam sposób co jej gnój twoją córkę i zapytałabym czy przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mialam,bachor sasiadow z 4 pietra(12 latek) zrzucal worki z woda na ludzi, raz przechodzilam z dzieckiem (w nosidle) i worek zaytrzymal sie pod moimi stopami,moglo dojsc do tragedii...wezwalam policje,jak nie umieja starzy tego uposledzenca wychowac to ktos inny to zrobil.Mamuska sie tak zindyczyla,ze szok. Mam nadzieje,ze uposledzeniec kiedys dostanie w leb workiem z woda od kogos,to zobaczy jak to milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starszy dostali upomnienie,ale ten bachor nadal zrzuca te worki,bo niestety widze go z balkonu, zrzuca i chowa sie do chaty,a rodzice udaja,ze tego nie widza i ciesza sie,ze taki zabawny,im powinien ktos to dziecko zabrac,bo wkoncu dojdzie do tragedii..taki worek jest ciezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×