Czy to bunt?? 11 letniej corka

Czy 11 lat to wieku jakiegoś buntu?? Moja corka zaczyna chyba coś takiego przechodzić. Jest ogółem kochana,potrafi przyjść przytulic się,podziękować za coś czy powiedzieć kocham cie,ale jak coś jej nie podpisuje to strzela focha,potrafi odpyskowac i obrażac się do końca dnia,czasami jak coś powie w nerwach to aż szok. Zdąża się ze przyjdzie potem i przeprosi ale to raczej rzadko. Tak jakby nie potrafiła ugryźć się w język i każda p*****la coś co idzie nie po jej myśli wiedzą ja w złość i pyskowki. Czy wasze dzieci też są takie w tym wieku? Czy to minie??

Minie, minie. Co nie zmienia faktu, że trzeba tłumaczyć, jakie zachowania są na miejscu, a jakie nie. Tylko nie "z ambony", tylko normalnie.

To nie bunt a raczej wychowanie. Mój 9l zachowuje się identycznie a przecież daleko mu w tym wieku do buntu nastoletniego.

Dokladnie. Moja 7 latka ma to samo.

W życiu dziecka występuje kilka okresów buntu -u jednych nieco wczesniej u innych później., a reszta standardowo. Te koło 7 mają to związane ze szkołą (teoretycznie) 9latek jak najbardziej może już powoli wchodzić w dojrzewanie (10-11 lat doświadczają już wzwodu rano - a za to hormony sa odpowiedzialne).

Rozchwianie emocjonalne chcrakterystyczne dla okresu pokwitania ( przed pierwsza miesiaczką)