Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dolores1408

podnoszenie główki u 3.5 miesięcznego niemowlaka

Polecane posty

Gość Dolores1408

Hej. Chciałam dopytać te mamy, które tu zaglądają o podnoszenie główki u ich 3 -4 miesięcznych dzieci. Mój synek ma prawie 3.5 mies. ale podciągany za rączki nie trzyma główki w pionie. Na brzuchu całkiem długo unosi, ale wg rehabilitankti trochę za nisko ją trzyma, tak, ze nie widać szyi, a rączki nie są wyprostowane tylko przykurczone blisko tułowia. Będziemy chodzić na ćwiczenia. Czy któraś z mam miała podobny problem i jak szybko się on rozwiązał? Będę wdzięczna za odpowiedzi i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam przy obu corkach, Pierwszą rehabilitowaliśmy i rezultaty były bardzo szybko, po miesiącu już... Z drugą znów ten problem, ale jednak mniej nasilony i bez rehabilitacji sama nadgoniła, ale faktem jest, że zaczęła główkę trzymać jak miała dopiero 5 miesięcy... Dziś ma ponad rok i żadnych opóźnień w rozwoju fizycznym to za sobą nie pociągnęło. Ni się nie martw, szybciutko z tego wyjdziecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, ze ten problem jest trochę wymyślony przez rehabilitantów i lekarzy moi obaj synowie nie trzymali pociągnięci za rączki, głowa im wisiała z tyłu, a maja się świetnie, i to bez rehabilitacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moja urodziłam w 36 tygodniu,ma teraz 4 miesiace i tez nie trzyma główki gdy ley na plecach podnąsząc ja za raczki,mamy za tydzien rehabilitacje mam nadzieje ze pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
Dziękuję za odpowiedzi. Mój urodził się o czasie, ale przez planowane cc, może to ma jakiś związek z tym napięciem mięśniowym.. póki co ćwiczenia zaczynają się od poniedziałku, a tak, pilinuje, żeby leżał na brzuchu i noszę go tak, jak pokazała rehabilitantka. Mam nadzieję, że nie jest to nic neurologicznego.. To moje pierwsze dziecko i dlatego się martwię. Jak jeszcze go położę na plecy, to potrafi się tak odgiąc, że tworzy literę C. Więc jest jakiś problem, raczej niewymyślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jakoś rehabilitacji nie było i wszystkie dzieci podganiały. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
Chcę dodac, że synek ładnie wodzi wzrokiem i główką za przedmiotami, zarówno na plecach jak i na brzuchu, ładnie już zaczyna wydawać różne dźwięki, strasznie się ślini i dużo uśmiecha. Tylko problem z ta główka opadająca... :( a leżąc na brzuchu potrafi tak wypiąć pupę i prostować nogi jakby chciał wstać, dlatego jego rchy wydają mi się niesynchronizowane, bo od pasa w dół jest dość mocny, a ramiona i barki trochę za wiotkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aj wygiąć moje też się wyginały, owszem można pomóc, ale i tak i tak dojdzie do siebie bez rehabilitacji ma wzmożone napięcie w grzbiecie, a ciekawe jak reszta tego to już ci nie powiedzieli zapewne, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj***adane przez neurologa miało wg niego słabszą lewą stronę, a główka wisiała neurolog nakazała trochę ćwiczeń ja nie ćwiczyłąm, a za miesiąc już u innej lekarki było doskonale masakra z tymi lekarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
mnie powiedziała rehabilitantka, że ma mocne mięśnie pleców, tzw. prostowniki, a słabe mięśnie brzucha- zginacze. czy to się wyrówna samo bez ćwiczeń- nie wiem ale nie chcę ryzykować i czekać bezczynnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj to wczesniak i szybko podnosil glowke ale jakos od 3 miesiaca przy podciaganiu ja trzyma.. na brzuszku przewraca z lewej na prawa itd ale na raczkach sie zupelnie nie podpiera.. trzymany w pionie np do odbicia sam trzyma glowe (chociaz na razie trzeba asekurowac ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2345
Moje dziecko ciągnięte za rączki trzymał główkę dopiero w 6 miesiącu. Wszystko robi 1-2 miesiące później niż jest to napisane w mądrych księgach o rozwoju dziecka. Już byłam zapisana do rehabilitanta i nagle zaczęło trzymać ten łepek. Gdzieś przeczytałam, żeby obserwować dziecko, czy robi postępy. I moje dziecko je robi, później bo później, niż średnia, ale ciągle do przodu. Nauczyło się przewracać z pleców na brzuszek, potem na odwrót, podnosić na rękach leżąc na brzuchu, itd. Ma 9 m-cy, od 2 tygodni samo siedzi. Po ruchach widzę, że niedługo zacznie raczkować. Nie będę szaleć z rehabilitacją, bo nie mieści się w średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka ma 3 miseiace. Nie ciagne jej za raczki,czytalam,ze niewolno tego robic. Dziecko ma sie samo podciagnac. Moja tego jeszcze nie robi,wiec nie przyspieszam. Glowke podnosi,rozglada sie smieje....ale musi miec humor ;) Przewraca sie z plecow na brzuch,na odwrot jeszcze nie. Gdy nosze ja do odbicia w pionie,przytrzymuje jej plecki i ladnie trzyma glowe prosto i rozglada sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka nie trzymała głowy ciagnieta za rączki w 4 mcu jeszcze i też zalecili nam rehabilitacje, fizjoterapeuta pokazała kilka ćwiczen i cora po 2tyg już nadrobila. Lekarz straszył opóźnieniami w rozwoju itd a córka zaczęła chodzić mając 10mcy... Nie stresuj się nie czytaj googla, odwiedz dobrego fizjoterapeute, raczej wszystko będzie ok, ale wiadomo sprawdzić trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
Dzięki dziewczyny, staram się dowiedzieć jak najwięcej, pytam znajome, stworzyłam też ten wątek, żeby miec jak najwięcej opinii... Wiem, ze każde dziecko rozwija się we własnym tempie, ale martwi mnie to, że mój synek ma takie problemy, choć wiem- może to nie jest problem, tylko jego etap rozwoju. Wg książki "pierwszy rok życia dziecka" po 3 miesiącu nie musi trzymać głowy do siadu, ale- tu wzmianka- wiele dzieci już to potrafi. Sama nie ciągnę go za rączki, wystarczy, że będzie to robiła rehabilitantka. Jestem dobrej myśli, ale zwyczajnie się boję i martwię, bo trudno mi sobie wyobrazić, że nagle synek z dnia na dzień coś bedzie umiał zrobić... Pozdrawiam wszystkie mamy i czekam na więcej spostrzeżeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×