jutro mamy imprezę na 10 osób i mamy dziecko dwuletnie teściowa stwarza problemy

gość dziś ale to nie znaczy, że się skuwa do nieprzytomnosci, no jak ty tylko takie picie znasz to cóż.... współczuję " Czyli dopiero brak przytomności to jest ta granica? To chyba Tobie nalezy współczuć. Bo zgodnie z polskim prawem stan wskazujący to też taki który można po tym piwku uzyskać. A póki co obowiązuje polskie prawo, a nie wymysły ludzi którzy mając dziecko nie są w stanie odmówić sobie alkoholu.

co ty pierniczysz dziewczyno? weź pojedz sobie landrynek, bo szkoda gadać z tobą. :o

Dogadalismy się z mężem i ja na imprezie będę pić piwo, on zero alkoholu. Nadrobi to jak goście pójdą, wtedy ja nie będę pić

...

Ojej, biedaczek będzie MUSIAŁ nadrabiać picie alkoholu samotnie. No straszne doprawdy że będzie ZMUSZONY do picia później. Zjedzenie przeze mnie landrynek nie sprawi, że polskie prawo ulegnie zmianie i nietrzeźwi rodzice mający pod opieka dziecko nie będą karani. Bo to chyba jedyny argument, pojęcie troski o dziecko tutaj nie istnieje.

Jaka patologia, jeszcze rozumiem picie z przyjaciółmi, ale oni pójdą a on sobie zrobi wielką przyjemność i się nachla, brawo :O

Trudne Sprawyyyyy!!!!

Dajcie juz autorce spokoj. Nikt tu nie stroni od alkoholu ale ja rowniez uwazam,ze 1 osoba powinna byc trzezwa. Lepiej dmuchac na zimne. My z mezem zawsze sie dogadujemy kto i kiedy moze sobie wypic,a kto sprawuje warte. Ostatnio sie sprawdzilo,bo dziecko obudzilo sie w nocy z krzykiem,goraczka 40stopni,nie moze oddeychac,wymiotuje. A co jakby sie udusila? przeciez kryminal by nas czekal. Co z tego,ze wstalismy,jak prawo jest prawem i mowi jasno,ze opiekun dziecka ma byc trzezwy. A czy to jest mama,tata czy niania to juz nie ma znaczenia.

"Ostatnio sie sprawdzilo,bo dziecko obudzilo sie w nocy z krzykiem,goraczka 40stopni,nie moze oddeychac,wymiotuje. A co jakby sie udusila? " Wg pijących tutaj takie rzeczy się nie zdarzają i to wymysł.

Ło matko! Nietrzeźwy to nie jest ktoś, kto wypije lampkę wina lub jednego radlera! Jeśli jest wypadek, a rodzice dziecka leżą pod ścianą, albo się zataczają, tp co innego. Rozumiem, że czekoladek z alkoholem też nie można, bo w wydychanym powietrzu może być wtedy alkohol? Poza tym alkohol spala się powoli, na drugi dzień po imprezie też się go ma we krwi (po suto zakrapianej imprezie). Rozumiem, że wtedy waszym zdaniem należy zostawić dziecko dzuadkom na minimum 3 dni??

"Rowniez uwazam, ze jedno z rodzicow nie powinno pic. A co, jesli trzeba by bylo wsiasc piknue za kolko z dzieckiem?" Jasna cholera, to co mają powiedzieć rodzice dziecka,którzy nie mają samochodu

a nie można normalnie wypić lampki wina i w razie czego zamówić taksówki jak się mieszka w mieście? ja rozumiem w głuszy na mazurach w domku ale bez przesady! a jak ktoś nie ma auta? wiecie ile wykazuje alkomat po "pawełku"? i co to też pijaństwo i nie mogę sie dzieckiem po tym zajmować?

Sądzę, że para w której facet musi sobie ODBIJAĆ fakt, że nie mógł pić z goścmi to jednak nie skończy na dwóch radlerach ;) A Wy się policjantom tłumaczcie, że chuchacie alkoholem bo jadłyście pawełka - takie mamy prawo, nie wiem jak tępym trzeba być by tego nie rozumieć - stan wskazujący jest WSKAZUJACY. Na nic Wasze wypociny jak to musicie wypić - policja będzie mieć to gdzieś.

,, gość wczoraj Ło matko! Nietrzeźwy to nie jest ktoś, kto wypije lampkę wina lub jednego radlera! Jeśli jest wypadek, a rodzice dziecka leżą pod ścianą, albo się zataczają, tp co innego. Rozumiem, że czekoladek z alkoholem też nie można, bo w wydychanym powietrzu może być wtedy alkohol? Poza tym alkohol spala się powoli, na drugi dzień po imprezie też się go ma we krwi (po suto zakrapianej imprezie). Rozumiem, że wtedy waszym zdaniem należy zostawić dziecko dzuadkom na minimum 3 dni?? " a znasz kogoś kto mówiąc ,,jedno piwo/jedna lampka wina" faktycznie kończy na tym ci zapowiadał? bo ja niejednokrotnie widziałam jak z jednego piwa roibily sie 3-4 tak się mówi ,,jedno piwo"ale jak człowiek sie dobrze bawi, zaraz zaczyna sie usprawiedliwiac i dorzucac kolejne

kafeteryjne mamuski to jednak kupa nawiedzonych p***busek.

Gościu z 1:16, tak, ja! W weekend robiliśmy grilla - ja wypiłam 2 radlery, mąż 2 normalne piwa. Dziecko położyliśmy normalnie o 20 spać (goście przyszli około 18). Mieszkamy w mieście, w razie konieczności wezwalibyśmy taksówkę. Jak ktoś nie umie się powstrzymać i koniecznie musi wypić, ile wlezie, to znaczy, że ma problem z piciem.

olać babe. każdemu od czasu do czasu należy się dobra zimna perła chmielowa

No i dziecko przeżyło, a i rodzice trochę odsapnęli ;p U nas często ktoś jest, wpadają znajomi. Panowie piją albo drinki albo piwka a ja czasem sączę Cydr Słowiański: http://cydrslowianski.pl/ który jest także idealnym dodatkiem do wielu dań, musujące bąbelki skąpane w naturalnym aromacie jabłek pozwolą podkreślić walory smakowe wielu potraw.

ej, a jak dokładnie brzmi to prawo o trzeźwości rodziców? ktoś podrzuc***aragraf?

magda czy jak ci tam, weź się za rozsądną lekturę na temat marketingu, a nie takie żenujące teksty jak za prlu wrzucasz. trochę realizmu, dziewczyno.

Kilka tysięcy ofert! Z NaszaOpiekunka.pl możesz skontaktować się z setkami bezpośrednich pracowników z całego kraju za pomocą kilku kliknięć. Setki aktualnych ofert od osób poszukujących pracy niani, opiekunki, pomocy domowej, gosposi, pielęgniarki. Zarejestruj się, aby spontanicznie wysłać swoja oferte bezpośrednio do naszej bazy osob poszukujacych pracy na stronie http://www.naszaopiekunka.pl/nannyregistration.asp