Dziewczyny,jak traktuja was koledzy?

nie mam na mysli facetow,z ktorymi krecicie czy cos w ten desen. zwykli znajomi,jak sie zachowuja w stosunku do was? Mi zazwyczaj pomagaja we wszystkim,wyreczaja, jak mam jakies zakupy nawet niezbyt ciezkie to biora i mi niosa, odprowadzaja pod dom,w sumie ulatwiaja mi zycie. Zastanawiam sie czy wygladam na taka sierote, czy po prostu trafiam na fajnych facetów? Czy moze zawsze tak jest,tez tak macie? W sumie z dziewczynami się nie trzymam,a jak juz to nie gadam o takich sprawach.

Ją mam tak samo. Pracuje w dość ciężkiej pracy jak dla kobiet. Koledzy z pracy często mi pomagają i ułatwiają zycie. Moge nawet powiedzieć że trafiam na super facetow

W pracy to chyba co innego,tak mi sie wydaje...

Ja jestem przy kosci i srednio ladna. Nigdy nikt mnie nie podwiozl, nie przytrzymal drzwi, nie ustapil miejsca, nie niosl mi zakupow, dwaj eksowie wymagali zebym im pomagala dzwigac szafy :o nie zartuje

w Polsce to całkiem naturalne. Polscy mężczyźni są jednymi z lepiej wychowanych mężczyzn w Europie i każdy o tym wie choć najwięcej hałasu jest o to, że nasi rodacy trochę popiją, chodzą w skarpetkach do sandałów czy kradną samochody to coraz częściej mówi się o Polakach jako o świetnych kandydatów na mężów i ojców oraz o naszej pracowitości np. w Wielkiej Brytanii gdzie mamy opinię ciężej pracujących niż nawet rodowici Brytyjczycy. W Polsce jest wielu fajnych chłopaków i mężczyzn ale większość zostaje tylko kolegami do, których kobiety nie mają pociągu jak do tych złych chłopców.

Gosciu wyzej a jak Ty sobie wyobrazasz czuc pociag ze wzgledu na charakter,to wyglad o tym decyduje,pewnie nalezysz do tych grzecznych i brzydkich i stad te pretensje i dziwne widzenie swiata

nie mam pracy :/ a tym samym kolegów

Fakt jestem grzeczny ale nie brzydki raczej przeciętny. Nie wiem dlaczego tak wnioskujesz? Bo mam zdanie inne niż chcą kobiety? I to co piszę to nie są żadne pretensje, przecież nigdzie się nie żale czy nie mam do kobiet pretensji. Przez Wasze decyzje same później macie karę w postaci złego partnera, związku itp. A i pewnie Ty również masz w swoim otoczeniu wielu fajnych chłopaków czy mężczyzn i nie raz zastanawiałaś się "jak to możliwe, że taki fajny facet jest sam?".

Wlasnie nie mam takich kolegow, wszyscy fajni sa zajeci. Dla mnie charakter to za malo,partnerem moze byc facet ktory się podoba tez pod wzgledem fizycznym.Bez pozadania nie bedzie seksu,nie ma seksu-=nie ma zwiazku.Brzydki czy przecietny,na jedno wychodzi.Nie wiem moze przecietne laski bylyby Toba zainteresowane.

czyli oczekujesz modela ru/cha/cza maczo a fajnych mężczyzn traktujesz tylko jako kolegów. Smutne to co piszesz. Tylko seks się dla Ciebie liczy a nie miłość i związek.