U moich sąsiadów pojawiło się nadprogramowe dziecko

Kiedy 3 - 4 dni temu wychodziłam z domu i otwierałam garaż, usłyszałam głośny płacz niemowlęcia. Spojrzałam w te stronę i zobaczyłam jak młody facet który tam mieszka z wnuczką gospodarzy, rzuca się do okna i je w panice zatrzaskuje. Płacz ucichł. Młoda nie była w ciąży. Słychać dobrze, bo ich dom stoi po drugiej stronie ulicy, na wprost naszego. Mogli zaadoptować niemowlę, ale dlaczego to ukrywają? Mam to gdzieś zgłosić?

czyli "wiesz", co dzieje się u sąsiadów z drugiej strony ulicy - kto jest w domu, czy się rozmnażają, jednocześnie nie znając ich i z nimi nie rozmawiając. mimo to interpretujesz jednoznacznie niektóre obserwowane z drugiej strony ulicy zachowania jako wzbudzające u ciebie podejrzliwość i jesteś wścibską, paranoiczną, polską, konfidencką kurwą.

Gość 3:35 - Lepiej bym tego nie ujął.

Ja też.