czy od facetów w dziejszych czasach nic już wymagać nie można?

Cześć wszystkim, Czasami zastanawiam się dlaczego takie sytuacje właśnie mnie spotykają... Ja 27 lat, on 30.. Poznaliśmy się na mieście... okazuje się, że on jest z innego miasta ale tutaj spędza również czas z uwagi na pracę. Spotykamy się dwa razy w tygodniu gdyż jest od poniedziałku do środy. Później różnie z uwagi na jego wyjazdy, pracę... aż w końcu dwa tygodnie się nie widzimy, potem spotykamy się jest super i znowu 2 tyg. przerwy... trwa to jakieś 2 msc ani nie zachowujemy się jak kumple, ani nie jesteśmy parą.... jest na to za wcześnie... nie uprawialiśmy seksu niemniej do innych zbliżeń doszło... odzywa się codziennie.. piszę ze teskni i ogolnie nie wiem czy udaję czy sie angażuje... są weekendy ja nie naciskam daje drobne aluzje, że może by przyjechał bez odzewu... dalej jest miły, twierdzi, ze nie mozę sie doczekać az sie spotkamy ale ciagle praca... niby umowilismy sie na jakiś tam dzien ale ja nie wytrzymuje i mowie, ze jezeli będziemy sie spotykac tak rzadko to boję sie, ze to nie ma sensu, nie poznamy sie itp. on, ze wie, ze ma taki charakter pracy, ze postara sie to jakos zmienic, zejest mu przykro nie chciał zeby tak tobylo itp... po czym niby normalnie mamy kontakt dwa dni... i nagle wczoraj rano jeszcze wszystko ok, jak zawsze i od tego momentu cisza (jak nie u niego) napisalam dzis luznego smsa rowniez cisza... Czy az tyle wymagałam? Czy dzisiaj jezeli kobieta cokolwiek powie, facet sie wycofuje?

do jakich "innych zbliżeń" doszło ? siedzieliście obok siebie albo leżeli bo nie rozumiem

no wzięłam jego "tego" do buzi

W dzisiejszych czasach to pułapka ma gonic mysz, nie na odwrót :D

no to niezle,czyli byliście bliżej niż bliżej

Uzależnić cię chce od siebie. Typowe samcze zagrywki. Chce żebyś była nerwowa, rozdygotana i w****iona.

Nie przeczytałem treści i odniosę się tylko do tytułu. W żadnych czasach nikt dorosły dojrzały emocjonalnie i mądry od nikogo od niego niezależnego i dorosłego niczego nie wymagał jeśli za to nie zapłacił. Nie masz żadnego moralnego prawa do tego żeby czegokolwiek wymagać. Możesz odrzucać każdego który ci nie odpowiada nie licząc się z uczuciami odrzucanych ale wymagać żeby ktoś był taki jakim ty jego chcesz to pomyłka już u podstaw rozumowania. Jak ci się coś nie podoba to kop w dupę. Tyle możesz ,,w dzisiejszych czasach''.

On nie myśli o tobie poważnie, to jakiś sk***el który chce się pobawić cudzym kosztem. Dla mnie facet który nie odzywa się dwa tygodnie i nie ma wytłumaczenia typu ważne sprawy rodzinne, nagle przypadki jest z miejsca spalony. Nie potrzebnie w to zabrnelas tak daleko stracielas tylko poczucie własnej wartosci

Zobacz co będzie, ale też jakieś gierki widzę. x Można mieć wymagania - z wymaganiem od kogoś, jak ktos zauważył, to trochę gorzej w samych poczatkach. Ja od razu mówiłam jakie mam podejście do związku, co myślę o weekendowych związkach itd. Mój mi powiedział, że najpierw trochę się przeraził, ale wszedł z pełną świadomością w naszą relację i nie był niczym zaskoczony.

11:40 gdzie ona napisała, że 2 tyg ciszy? 2 tyg PRZERWY w spotkaniach, a cisza jest od wczoraj

czyżbym mu słabo wzięła do ust? to może być przyczyną?

Jak możecie się dawać tak traktowac.? Przecież widać jak na dłoni że facet się boi zaangażowania, odpowiedzialności i chce luźnego związku. Niech w********a

gość dziś Jak możecie się dawać tak traktowac.? Przecież widać jak na dłoni że facet się boi zaangażowania, odpowiedzialności i chce luźnego związku. x Masz rację. Powinnyście szukać tylko takich którzy od pierwszej chwili myślą o was jako o przyszłych żonach. Nie minie rok i będziecie na kolanach ulicami chodzić i błagać o seks.

Ty masz respektować jego wolę a on twojej nie. Może za dużo oczekiwalas ale on na pewno nie chce głębszego zwiazku

Uwierz mi że facet i na pierwszej randce potrafi się oświadczyć jak kocha.

Facet ewidentnie daje jej do zrozumienia że się jej boi i ze randki maja się odbywać na jego warunkach. Chce zabawy i seksu. Taka prawda

gość dziś Uwierz mi że facet i na pierwszej randce potrafi się oświadczyć jak kocha. x Nie jak kocha tylko jak ma poważne psychiczne skrzywienie.

" Uwierz mi że facet i na pierwszej randce potrafi się oświadczyć jak kocha. " To ja wolę, żeby jednak nikt mnie tak nie "kochał" bo z prawdziwą miłością jakieś zauroczenie i stojący penis nie mają wiele wspólnego.

Nie p*****l g****icielu. Jak facet chce kogoś bliżej poznać to się umawia przynajmniej raz w tygodniu osobiście a na pewno częściej jak jest dostępny i na mejscu. A jak się bardzo zakocha to i potrafi że ślubem wyjechać. Zboczence chcą niezobowiązującego seksu tylko że on się nie pytał czy jej taki układ pasuje bo wie s*******n żeby ją sploszyl i z seksu nici

Wybacz ale jak facet się oświadcza na pierwszej randce to jest pewny na milion procent że chce z tobą byc. Nikt ci nie każe przecież się z nim żenić ale przynajmniej masz pewność że cię kocha i nie sciemnia

gość dziś x Ja nie mówię o NIM bo być może nie ma żadnego NIEGO a opowieść jest fikcyjna a teoretyczny facet wyjechać ze ślubem jak twierdzisz może czemu nie zaprzeczam. Tylko że będzie to facet umysłowo i emocjonalnie p**********y a nie zakochany. Mam ci erratę jeszcze do tego tekstu napisać?

Nie, będzie to facet który zobaczył swoją miłość życia. Znam taki przypadek.

gość dziś Nie no świetnie - facet który na podstawie wyglądu kobiety wie na 100%, że chce z nią być :D No i przepraszam, może jeszcze barwy jej głosu :D

Poza tym on się od niej odsuwa. Niby coś wyraża jakas tęsknotę ale nie idą za tym żadne czyny. Za mną jak facet tęsknił to przez pół godziny mi gledzil jak za mną tęsknił i ciągle przytulal i chciał się spotykac

gość dziś Nie, będzie to facet który zobaczył swoją miłość życia. x Nie zmienia to jednak faktu że zaburzony. I żeby nie było! Laska która czegoś takiego oczekuje też jest zaburzona.

I żeby nie było! Laska która czegoś takiego oczekuje też jest zaburzona. x Takie to gonić od siebie jak psy.

Może wróćmy do tematu i nie rozmawiajmy o myślących k*****m, zaburzonych facetach co się oświadczają na pierwszych randkach?

Po prostu długo o niej marzył i przez rok obserwował a jak się umówił to powiedział jej że chciałby mieć taką żonę

Niestety tak jest że im bardziej mężczyzna się kobiecie podoba tym ona ma większe oczekiwania. Nie zmienicie tego. Jakby jej zwisal to może miałaby większy dystans.

gość dziś Po prostu długo o niej marzył i przez rok obserwował a jak się umówił to powiedział jej że chciałby mieć taką żonę x A ona tak była jego miłością zauroczona że od razu się zgodziła bo sama też od czwartego roku życia kochała go skrycie po czym wzięli szybki ślub w małym przepięknie położonym wśród gór drewnianym kościółku i od czterdziestu ośmiu juz lat żyją w szczęściu. Nie lubię głupich.