Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko najważniejsze?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku z mężczyzną 29 letnim. Rozmawialiśmy o przyszłości i o dzieciach. Zszokował mnie. Powiedział, że dziecko by było dla niego najważniejsze. Nie równoważyłby tego, a na piedestał dziecko. Planowaliśmy ślub ale zaczynamsię zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zszokowana! Jako inkubator mam mu sluzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dorosły człowiek może mowic takie rzeczy. Żałuję, że tej rozmowy nie przeprowadziłam na początku znajomości, nie brnęłabym w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się nad rozstaniem. Mamy swoje lata i inne spjrzenie na zycie, nigdy bym nie pomyślała, że usłyszę takie słowa od mężczyzny. Poczułam się dosłownie jak inkubator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go, patologiczne wychowanie, mój ojciec zawsze powtarzał, że kocha nas i matkę jednakowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla męża najwazniejsza powinna być zona,dla żony mąż.Dzieci to owoce ich miłosci.Jak facet tak stawia sprawę to uciekaj póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go zostawiła już teraz. wiem dziwnie to brzmi, ale jakie życie z takim mężczyzną? on już teraz ci mówi, że nie ty jesteś ważna, a dzieci które planujecie mieć w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to, co Ci powiedzial. Ja bym nie potrafila byc z kims, dla kogo bylabym numerem 2...lub nizej, jesli dzieci byloby wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O chuj Ci chodzi, dziewczyno? Ja mam wrazenie, ze calkiem Was p********ilo... Jak facet ma dziecko w d***e to zle, a jak mowi, ze byloby dla niego najwazniejsze to tez zle. Ja pi*rdole... I jeszcze tekst z inkubatorem autorki po calosci mnie rozj*bal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bardzo chcę ,żeby dziecko zawsze było dla mojego męża najważniejsze. ja chcę być na drugim miejscu ,bo ja sobie poradzę ale dziecko sobie samo nie poradzi i musi być na pierwszym miejscu dla rodziców.gdybym miała tylko szklankę wody do życia to nie dzieliłabym jej dla siebie i dziecka na pół. oddałabym całą wodę dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosty przykład na to,że dziecko jest najważniejsze jest taki,że gdy nie mamy pieniędzy a choruje rodzic i dziecko to nie wykupujemy po połowie recepty lekarstw dziecku i rodzicowi tylko najpierw kupujemy leki dla dziecka a gdy dostajemy wypłatę wykupujemy receptę dla rodzica i nie wmówicie mi,że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za prostactwo tu się wypowiada i patologia. W zdrowym związku to żona jest najważniejsza, albo jest na równi z dzieckiem. Skoro tak ci mowi juz teraz odejdz. Patologia, jak on chce dzieci zdrowo wychowac w takiej atmosferze, dzieci beda wiedzialy ze jestes mniej wazna, az przestana ciebie szanowac. Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne prostactwo. Patologia to właśnie takie żonki ,które pozwalają swojemu mężowi lać dzieci ,bo dla nich mężuś jest najważniejszy. niektóre małżeństwa są dla siebie tak ważne,że zapominają o dzieciach i o ich uczuciach np. podrzucają dziecko dziadkom na wychowanie a sami jadą na długie lata do pracy za granicę ,wymyślając ,że to dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z pożaru najpierw wyniosłabyś dziecko czy męża?a może byś się obok nich położyła? SZCZERZE odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To każdego prywatna sprawa kogo stawia wyżej. Patologią to jest autorka skoro z takiego powodu innych od patologii wyzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie wybaczyła mężowi gdyby najpierw w chwili zagrożenia ratował mnie a potem dziecko. nie mogłabym być z takim człowiekiem a jak tobie przeszkadza to ,że będziesz na drugim miejscu no na co ci dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go. Co to za przytyki do pozarow i bicia dzieci? Dziecko niczego sie nie nauczy od takiego patologicznego rodzica. Jedynie brak szacunku do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi mąż przed ślubem to samo powiedział ,że dziecko będzie dla niego najważniejsze ale traktuje mnie już 8 rok jak księżniczkę:) a ty myśl co chcesz. aha nie czuję się inkubatorem ,czuję ,że mąż mnie bardzo kocha,daje mi wszystko i dziecku też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak traktuje jak księżniczkę, takie bajki dzieciom opowiadaj. nie byłabym z takim pacanem. to tak jakbym ja urodziła dziecko, i powiedziała mężulkowi, dziecko jest najważniejsze dla mnie, a ty się goń. i zaczęła sypiać osobno, nie poświęcać mu uwagi itp. dobrze ktoś wyżej napisał, to zachowanie i słowa rodem z patologii, żaden człowiek wychowany w normalnej rodzinie takich durnot nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedojrzałością i płytkością w myśleniu, wykazuje się każdy mężczyzna, który mówi że dziecko jest najważniejsze. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym usłyszała takie słowa od swojego męża((którego jeszcze nie mam) reakcja na pewno nie należałaby do najprzyjemniejszych dla niego, a on sam straciłby w moich oczach dużo. Dobrze napisał ktoś wyżej, nie można jednakową miarą mierzyć miłości do kobiety/ mężczyzny w związku, a miłości rodzicielskiej. Jak dla mnie jest to zachowanie patologiczne. Znam taką rodzinę,w której to matka, na pępkowym wnuka, wykrzyczała do swojego syna przy gościach: masz dziecko i dziecko jest najważniejsze, nie koledzy nie picie. Mężczyzna 35 letni, słyszałam to z jej ust nie raz, więc co on zrobił, wyjechał dla dziecka do pracy na drugi koniec polski, bo dla dziecka musi zarabiać - czy to złe? nie, ale słowa jakie słyszałam z jego ust kierowane do partnerki: dałaś mi syna, mam cie teraz w d*pie, możesz znikać- już tak. Znajomi rodziny pytali mnie czy też zauważyłam fioła na punkcie dzieci. Kolejny ich syn, po tym jak dowiedział się, że jest ojcem dziecka innej kobiety, w trakcie sprzeczki, wykrzyczał do partnerki z która był : ja przynajmniej mam dziecko,a ty nie. Patologiczne, złe wychowanie, w którym rodzice okazują miłość jedynie dzieciom, a partnerom już nie, by nie powiedzieć , ze popadają w skrajność i pokazują wrogość i brak poszanowania - tworzą właśnie takich mężczyzn, którzy szafują słowem : dziecko jest najważniejsze. Z takiej właśnie rodziny patologicznej się wywodzą. Nikt, wychowujący się w rodzinie, w której na jednym poziomie, obdarzony szacunkiem był partner i dzieci nie wypowie się w taki sposób. W moim odczuciu jest to zwyczajna anty społeczność i nieumiejętność życia w związku, budowania zdrowej relacji. Żeby dziecko funkcjonowało w związku normalnie, musi mieć normalną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go, po ślubie będzie miał cie w dooopie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż kiedyś też mi tak powiedział, dlatego mam kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×