dlaczego ludzie mi doradzają jak mam rodzić?

zamierzam rodzic prywatnie - planowane cc. miałam traumatyczny pierwszy poród, dziecko wazyło 4,2 kg ... mam wypadająca przednia ściankę pochwy i ogólnie obniżenie narzadów, hemoroidy (po porodzie czeka mnie operacja, pewnie nie jedna) ... nie chce mi się tego wszystkiego opisywać ale sedno jest takie że jak mówie gdzie chce rodzic zaraz mi odradzaja i mówią że pieniądze lepiej na dziecko bym przeznaczyła a nie na swoje "wygodnictwo", że sn najlepsze itp :o wiadomo ze nie będę wszystkim rozpowiadac że wypada mi pochwa i z o***tu wystają hemoroidy :o ludzie sa powaleni że wpieprzają się w takie sprawy... to ja będę rodzic i moja sprawa jak, tymbardziej że to sa moje pieniądze i moge wydać na co chce, zenada w tym kraju :o

a dlaczego sie tym przejmujesz ? ja przy drugim dziecku olalam wszytskie dobre rady i tak wzielam sobie znieczulenie do porodu nie karmilam piersia wcale moje dwuletnie juz dzis dziecko nadal chodzi w pampersach, uzywa smoczka i nie zamierzam z tym nic robic jeszcze z pol roku, moze dluzej w pupie mam dobre rady, to moje dziecko i moje zycie :)

Powiem tak ja sie balam i sn i cc w koncu sie skonczylo sn i bylo bezbolesnie na szczescie, ale jakbym miala wybierac i nie balabym sie cc a do tego miala traume po porodzie to bym wiala w nosie co kto mowi i zrobila cc.To twoje cialo i twoja sprawa, inni zawsze najmadrzejsi...przeciez za ciebie nie urodza prawda?

no właśnie że niby się nie przejmuje ale strasznie mnie to wkurza! ktoś nie wie jaką mam sytuację itp a doradza, a już najlepsi sa faceci bo i tak się zdarzyło - jeden mi powiedział że czemu nie chce naturalnie rodzić tylko wywalac taką kasę na prywatny poród, że to fanaberia :o i co miałam mu tłumaczyc że wypada mi to i owo :o żenada :o o teściowej i innych "życzliwych" osóbkach nie wspomnę :o

wypadanie narządów rodnych jest od porodu sn dużego dziecka, kilku lekarzy stwierdziło jednogłośnie że to od za szybkiego porodu sn dużego dziecka, nawet jeden proponował mi cc w państwowym szpitalu, ale już się zdecydowałam na prywatną klinikę i mam to w nosie.

dokladnie odpowiedz to co tutaj napisalas ze Ty rodzisz , za swoje pieniadze i masz swoje podowy o ktorych nie chcesz rozmawiac

Wiesz co autorko, ja ogólnie uważam płatny poród przez CC za zbędną fanaberią i gdybym nie znała Twoich powodów to pewnie też bym Ci powiedziała, że szkoda kasy i lepiej ją wydać na coś dla dziecka. Z tego co piszesz osoby, które Ci to CC odradzają nie znają szczegółów i myślę, że stąd takie opinie. Myślę, że jeśli przy mówieniu, że idziesz do prywatnej kliniki na CC dodasz, że robisz to dlatego, że masz zalecania lekarskie do CC, bo miałaś komplikacje przy pierwszym porodzie, to nikt o zdrowych zmysłach nie będzie wnikał w szczegóły, ani tego kwestionował. A osoby które mają nierówno pod sufitem ZAWSZE znajdą powód do wymądrzania się. Ja rodziłam SN (zamiar tez taki był), za to obie mamy (moja i męża) kwestionowały poród rodzinny, że to wymysł, głupia moda itp. Tak więc nie ma się co za bardzo przejmować opiniami innych. PS. Skoro masz za sobą taki traumatyczny poród SN i są wskazania do CC, to czy lekarz nie może wystawić odpowiedniego zaświadczenia i w normalnym szpitalu, z NFZ, bez dodatkowych kosztów, nie mogłabyś mieć zrobionego CC?

a ja Ci radzę, żebyś się nikomu nie spowiadała co, jak i dlaczego, to Twoje ciało, dziecko i Twój wybór, a ludzie mają to do siebie, że wiedzą najlepiej co jest dla innych dobre, coś niestety o tym wiem

obniżanie narządów rodnych oraz hemoroidy to w Polsce nie sa wskazania do cc, albo zrobią albo i nie stąd decyzja o prywatnym porodzie, płace i mam 100% pewne, że mi wykonają. W Polsce poród 5 kg dziecka nie jest nawet wskazaniem do cc. a mam dosyc pieniędzy, dziecku ani temu ani drugiemu nic nie będzie brakować, a matka z wypadającą pochwą to chyba nie jest dobre i dla dziecka prawda?

moja przyjaciółka rodziła sn dziecko 4,6 kg, też rozmyslała nad CC w prywatnym szpitalu i też nawet jej mąż mówił że to fanaberia, że po co płacić, że lepiej kase na dziecko przeznaczyć. Obecnie ma usunięta macicę, właśnie jej wypadała po porodzie i nie może mieć drugiego dziecka, więc teraz to dopiero zaoszczędzi - jakby miała drugie dziecko to podwójne wydatki, a tak ma oszczędność :o kretynki :o

Rozumiem. Myślałam, że te Twoje przypadłości są normalnym wskazaniem do CC, ale skoro masz ryzykować i zdać się na łaskę lekarza to faktycznie prywatna klinika to chyba dobre rozwiązanie. Tak czy inaczej, jeśli nie chcesz słuchać głupich rad, to mówienie, że masz wskazania lekarskie do CC powinno rozwiązać sprawę. Rozsądna osoba wnikać i kwestionować tego nie będzie, a idiota będzie dyskutował zawsze, więc nimi się nie przejmuj.

Ja bede rodzic pierwszy raz, zalatwilam sobie zasw do cc, prawdopodobnie gin mi to uzna i bede miala. Boje sie obu porodow ale chyba bardziej sn. Oczywiscie kilka osob musialo to skomentowac. Denerwuje mnie to, bo ja nikogo o zdanie w sumie nie pytalam z tych osob... Rob swoje zreszra masz powody

dlaczego w ogóle doradzają? :o co innego jakby ktoś prosił o radę, wtedy ew. można się wypowiedzieć, ale tak sami z siebie? Tym bardziej jak ktoś ma już podjętą decyzję to po co się ktoś wtrąca? Dla mnie to jest naprawdę chore/wścibskie/nie na miejscu, zero kultury! Jakiekolwiek by nie były powody nikt nie powinien się wtrącać, a autorka tłumaczyć, żadna kobieta nie powinna się tłumaczyć, no ludzie :o

jak kobieta zachodzi w ciąże to już można wszytsko jej mówić, począwszy od tego co wolno a czego nie w ciaży, jak ma rodzić, a potem jak wychowywac dziecko :o :o :o oczywiscie kazdy w koło wie co dla niej "najlepsze" :o a cel jest taki byle by nie miała zao lekko b jak się nie naharuje przy macierzyństwie to sie nie spełniła jako prawdziwa matka polka :o

dlaczego w ogóle doradzają? XXX Wiesz co, ja tam nie widzę nic złego w sensownym doradzaniu, czy nawet o porozmawianiu, na zasadzie wymiany argumentów, na temat jakiejś tam decyzji. Problem pojawia się wtedy jak tłumaczysz komuś, że podjęłaś taką decyzję bo (masz jakieś powody), a ktoś inny zamiast wysłuchać to udaje, że nie słyszy i pie*dzieli swoje.

Tu gosc z 13 20: dokladnie to samo zauwazylam co tu panie opisuja. Radzenie zaczyna sie od lekarza do prowadzenia ciazym konczy na wychowaniu dziecka i tak ciagle. Nie wiem skad u ludzi, u kobiet znaczy sie:p bo tylko one tak potrafia prawic, przekonanie, ze ich rady sa komus tak niezbednie konieczne:p ja najb lubie babki, ktore z zyczliwoscia pytaja jak sie czuje, jak dzidzia itp. Nie potrzebuje komentarzy, ze cc jest gorsze dla dziecka, ze czemu nie sn, skoro to jest do przezycia, a i to takie piekne jest.. Moze i jest ale nie chce ryzykowac, ze dla mnie nie bedzie. Zastanawiam sie czasem gdzie popelnilam blad, ze juz uslyszalam kilka cenzurek nt moich decyzji. Autorko masz jak najb powody do takiego rozwiazania, dziwie sie, ze ktokolweik wie o twoich powiklaniach po sn, w ogole sie przy tym upiera.. Absolutnie nie dyskutuj juz z ludzmi o tym, ucinaj, ze taka podjelas decyzje. Finito:*

Bo w tym kraju sami znawcy i specjaliści, jeden mądrzejszy od drugiego.

Bardzo dobrze robisz , ze rodzisz w prywatnej klinice. Ty i twoje dziecko zaslugujecie na wszystko , co najlepsze. Nie musisz sie nikomu tlumaczyc , olej to. To sa twoje pieniadze i nikt nie ma prawa ci mowic , co masz z nimi zrobic. Na zachodzie stosuje sie cc , gaz i znieczulenie i dzieci rodza sie zdrowe , matki nie maja traumy i chca nastepne dzieci.

Tak czy inaczej, jeśli nie chcesz słuchać głupich rad, to mówienie, że masz wskazania lekarskie do CC powinno rozwiązać sprawę. xxx wątpię, jeżeli autorka tak powie to zaraz padną pytania "a jakie to sa wskazania?" a jak powie że jej sprawa (bo nie będzie chciała raczej sie chwalic wypadającą macicą) to oczywiście wyjdzie na arogancką :o

Ja nie rozumiem takich wścibskich ludzi, dla mnie odpowiedź "mam powody zdrowotne" jednoznacznie oznacza, że jest to kwestia intymna, a ja nie jestem osobą, z którą ktoś chce się tym dzielić.

Tak czy inaczej, jeśli nie chcesz słuchać głupich rad, to mówienie, że masz wskazania lekarskie do CC powinno rozwiązać sprawę. xxx wątpię, jeżeli autorka tak powie to zaraz padną pytania "a jakie to sa wskazania?" a jak powie że jej sprawa (bo nie będzie chciała raczej sie chwalic wypadającą macicą) to oczywiście wyjdzie na arogancką XXX E tam. Jeśli na pytanie o wskazania odpowie, że miała komplikacje przy pierwszym porodzie, ale nie chce się wdawać w szczegóły, to ROZSĄDNA osoba nie będzie się dopytywać i czepiać. A jak ktoś jest idiotą (takich też nie brakuje) to zawsze znajdzie powód do niepotrzebnej dyskusji. Piszę tak, bo sama generalnie jestem przeciwniczką CC na życzenie (myślę, że wiele kobiet podejmuje ta decyzję zbyt pochopnie). Dodatkowo uważam, że płacenie za prywatne leczenie/położną itp to na ogół fanaberia. Ale gdyby mi ktoś powiedział: 'Wiesz, idę do prywatnej kliniki, mam zalecenia do CC i chcę by je uszanowano, miałam komplikacje przy pierwszym porodzie" to w ogóle bym nie podejmowała dyskusji, bo są to absolutnie wystarczające argumenty zarówno za kliniką, jak i za CC.

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Gosc z 13 20: ale co to znaczy ze fanaberia:D? To jest czyjas prywatna sprawa? I po co ktos komukolwiek ma mowic ze ma powody czy ich nie ma i zeby je uszanowano:D? Dla mnie to totalne prostactwo w ogole komentowac czyjes tego typu decyzje nieproszonym. Mnie np nie interesuje czyjas opinia, czy uwaza to za fanaberie czy nie. Zreszta zycie pokazuje coraz czesciej, ze oplacenie poloznej, lekarza czy cc w ogole to najb madra decyzja niz zdawanie sie na lut szczescia, czyjas laske i nielaske, humory itp. Te co sa takimi heroinami potem czesto opowiadaja o super bolesnych kilkunastogodzinnych porodach. Zreszta nie demonizujac, po prostu niech ludzie daruja sobie sowje zlote rady. Kazdy porod jest inny, kazda kobieta ma inna sytuacje, zdrowie, psychike, wytrzymalosc. I niczyja rada tutaj sie na nic nie zda, szczegolnie nieproszona:/

moja fanaberia itp-milam cc na zycznie prywatna klinkia-polecam jesli bedzie 3 tak samo:0 z jakiego miasta???jestes?

bo ludzie zawsze wiedzą lepiej. Nic sie nie denerwuj, nie tłumacz tylko rób swoje :) Ja tez rodziłam w prywatnej klinice, ze znieczuelniem- i tez slyszalam, ze to fanaberia, ze "księżniczkuję". Olać:)

Ja już w ogóle obiecałam sobie, że w kolejnej ciaży nie będę mówiła nikomu, jak chcę rodzić, gdzie, u jakiego lekarza się badać (tak, tak, nawet to mi narzucili), czym karmić itd. Po prostu szkoda nerwów na kłótnie.

To ja pisałam wcześniej, że najczęściej CC na życzenie i prywatny lekarza/położna to fanaberia. Takie mam zdanie, potwierdzone zresztą przez doświadczenia moje i znajomych. Dlaczego tak uważam? W dużym skrócie: na CC na życzenie (bez wskazań lekarskich) decydują się na ogół panie, które bagatelizują możliwe komplikacje z powodu przekoloryzowanego strachu przed bólem (mimo, że są możliwości porodu bez bólu jak choćby ZZO). A prywatna położna może jest potrzebna w jakiś małych mieścinach, gdzie nie ma wyboru szpitala. Ja mieszkam na Śląsku, szpitali jest multum, można wybrać taki, który ma dobre opinie na temat personelu i w którym miła i fachowa opieka to standard, a nie wielka łaska. To tyle ogólnie o fanaberiach, bo w sumie nie do końca o tym temat, więc nie ma powodu od niego odbiegać, bo się zaraz zrobi niepotrzebna afera jakich wiele było. Jak pisałam wcześniej, mimo że uważam iż większość przypadków prywatnej opieki czy CC na życzenie, to w mojej ocenie fanaberia, to nawet ja uważam, że przypadek autorki jest absolutnie uzasadniony, aby się na taką opiekę z CC zdecydować. Tak więc skoro przeciwnik takich rozwiązań jest po stronie autorki, to naprawdę, ktoś kto się jej czepia to zwykły idiota.

Autorko skoro były takie komplikacje po to oczywiste że cc duże dziecko to nic przyjemnego moje miały 4200 i 4120

Ja pierwsze próbowałam SN drugie odrazu cc

ja bede rodzic równiez w prywatnej klinice ale z refundacja. Dodatkowo wykupie indywidualną opiekę położnej. Nikomu póki co o tym nie mówiłam bo nie chce zbędnych komentarzy. Juz raz powiedziałam kuzynce ze chce rodzic własnie tam czyli około 40 min drogi od mojego mieszkania i oboje z mężem darli sie ze urodze w aucie, gdzie ja tak daleko jade!! już nigdy wiecej nie powiem gdzie co i jak bo komenatrze nie są mi potrzebne, Ty autorko tez sie nie spowiadaj