Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna trzydziestka

O co wam chodzi, faceci

Polecane posty

Gość smutna trzydziestka

Piszę nie po to, aby uzyskać radę, raczej kilka refleksji ze strony panów, a i pań... Panowie drodzy, czego oczekujecie od nas, kobiet? Tak, po raz kolejny doznałam rozczarowania kiedy facet po początkowych miesiącach związku i deklaracjach Wielkiego Uczucia najpierw stopniowo 'chłódł' aby oznajmić mi, że 'tylko mu się zdawało' że mnie kocha. :( Jestem normalną, pogodną kobietą. Nienachalną. Nie materialistką. Nie odstraszam facetów wymyślając imiona dzieci na drugiej randce. Nie molestuję smsami, nie kontroluję, nie urządzam scen. Wspieram, rozmawiam, lubię seks, ale nie wiszę na partnerze, mam swoje życie i pasje. Dlaczego więc odchodzą? PS nie, nie jestem brzydulą. Przeciwnie. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest prosta : Coś jest nie tak z Twoim gustem i sama wybierasz takich, co chcą Cię wykorzystać albo nie są gotowi na nic nawet trochę poważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiglupek123
na każdego przyjdzie pora, Ciebie też strzała miłości trafi :) Nie szukaj na siłe, to musi sie samo zjawić, a zjawi się w najmniej spodziewanym momencie :) Z opisu wynika, że fajna i normalna babka jesteś, więc uszy do góry ;) i to nie była miłość tylko zauroczenie, miłość jest wtedy gdy kocha się kogoś jako "osobę" za to że jest, za charakter itd, a to widocznie było zauroczenie z jego strony, ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 i tracę już nadzieję. Nie chodzi o zegar biologiczny, ale przyznacie sami, że wraca człowiek z pracy, do pustego domu, i żadni przyjaciele, hobby czy pieniądze nie zapełnią pustki i braku drugiego człowieka. Dobrze byłoby z kimś dzielić fajne dni i te okropne, z KIMŚ, nie z monitorem, telewizorem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiglupek123
Nie trać nadziei, jesteś młoda i masz dużo czasu jeszcze, i rozumiem Cie o czym mówisz, bo jesteśmy prawie w podobnym wieku i podobnej sytuacji, choć u mnie to bardziej skomplikowane, bo moja miłość wyszła jakiś czas temu za mąż, więc się nie martw, bo na świecie jest przynajmniej jedna osoba która ma gorzej od Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, ja juz sie przyzwyczajam do mysli, ze druga polowa zycia minie mi rownie samotnie. Po prostu nie jestem w typie wspolczesnych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się stwierdzić, dlaczego ci faceci odchodzili. Być może było coś w Twoim zachowaniu, czego nie jesteś nawet świadoma albo po prostu trafiałaś na chłopców, nie mężczyzn, a to znaczy, że byli zwyczajnie niedojrzali emocjonalnie. Nie obwiniaj się zatem. Być może ci faceci szukali czegoś innego i tego w Tobie nie znaleźli. Masz już swoje lata i powinnaś być odpowiednio świadoma i dojrzała. Mówię Ci to jako 32 letnia singielka. Owszem, ciężko jest znaleźć wartościowego mężczyznę, ale wolę być sama, niż wiązać się z pierwszym lepszym, tylko po to, by z kimś być. To żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawaj mu d**y przez tydzien a gotuj mu obiad w stroju jak ta panienka z filmika gwarancja ze zapomi o tej ktora teraz w jego sercu i bedzie chcial tylko ciebie na zawsze 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiglupek123
Spoko, ja juz sie przyzwyczajam do mysli, ze druga polowa zycia minie mi rownie samotnie. Po prostu nie jestem w typie wspolczesnych facetow. x x Nie prawda, nie minie i wspomnisz kiedys te słowa, usiadziesz z nim i moze Ci sie przypomni ze jakis tam glupiglupek mial racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziestka
Wydaje mi się, że nie chodzi o moje zachowanie. Wiem, że kobieta potrafi być uciążliwa, narzekać, wymuszać, strzelać fochy... nigdy tego nie robiłam. Usłyszałam kiedyś od koleżanki, że to dlatego, że mężczyźni nie lubią zbyt mądrych kobiet. To co, mam udawać idiotkę żeby partner poczuł się lepiej....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sprawa jest prosta : Coś jest nie tak z Twoim gustem i sama wybierasz takich, co chcą Cię wykorzystać albo nie są gotowi na nic nawet trochę poważnego. x Miałem pisać to samo więc się tylko dopiszę do tego. Nie masz nic przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiglupek123
nie udawaj głupiej, bądz sobą i się nie martw niczym, a może jutro trafisz tego jedynego ? albo już trafiłaś a nawet o tym nie wiecie? w życiu róznie bywa koleżanko, przede wszystkim nie obwiniaj siebie, bo to oni Cie zostawili a nie Ty ich, racja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziestka
Tak, dopisz, jak takich rozpoznać, skoro wszyscy jak jeden składają poważne deklaracje niczym urodzeni aktorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum kobieto, że to, że Ty uważasz, że wszystko z Twej strony było ok, nie znaczy, że mężczyzna tak uważa. Oni inaczej postrzegają i rozumują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to nie wierz w szybką, męską miłość, bo to ściema... faceci potrzebują naprawdę dużo czasu, aby utwierdzić się w przekonaniu czy kobieta z którą są to ta właściwa, my nie ulegamy emocjom, tak bardzo jak wy kobiety. Po drugie, nie da się jednoznacznie określić czego chcą faceci, bo ilu facetów tyle potrzeb, ja osobiście szukam w kobiecie partnerki, przyjaciółki z którą można pogadać, spędzić czas, dzielić się wspólnymi zainteresowaniami, jeśli znajdę kobietę z którą będę potrafił się porozumieć i która co najważniejsze, nie będzie starała się mnie zmieniać, nie będzie oczekiwać ode mnie cudów, wykorzystywać, oczekiwać spełniania jej zachcianek, zajmowania jej czasu gdy się nudzi i która nie będzie oczekiwać że będę na każde jej zawołanie, to tylko kwestia czasu, aby pojawiło się jakieś poważniejsze uczucie. Kobiety natomiast często oczekują opiekowania się nimi 24h/dobę... jak będę chciał się kimś opiekować, to kupię sobie psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że się jakiś mężczyzna wypowiedział :) Aczkolwiek, nie do końca się zgodzę, z tym, że mężczyzna potrzebuje długiego czasu, aby się przekonać, czy dana kobieta, to ta jedyna- owszem może w kwestiach poślubienia danej kobiety, to tak, ale jesli chodzi o wyznanie miłości - tu mężczyźni są dość szybcy, bo prawda jest taka, że szybko się zakochujecie i w związku z tym szybko wyznajecie miłość. Rolą mądrej kobiety jest zweryfikowanie, czy będzie to rzeczywiście miłość, czy tylko zauroczenie, które szybko przeminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, powodzenia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiglupek123
autorko, powodzenia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni lubią mądre kobiety ale nie lubią wymądrzających się. Nikt nie lubi takich osób, które uważają, że zjadły wszystkie rozumy świata. Mężczyźni lubią kobiety sukcesu finansowego ale nie lubią jak kobieta ciągle wytyka im, że "to za moje było kupione!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziestka
Dziękuję. Tylko pozostaje pytanie.... jak to zweryfikować? Ludzie potrafią naprawdę świetnie grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde... Zupełnie prawie jesteś jak ja. Mnie same kobitki zaczepiają. Jedna ostatnio ciągła mnie do domu swego,a ja zrobiłem ewakuacje. Jestem sam od 2008r. Niedawno poznałem kobiete i to jest strzał amora zakochaliśmy sie w sobie. Nie trafiłaś na swoją połówke,a jak trafisz to rozmawiajcie duuźo z sobą i bedzie ok! Widze źe jesteś wspaniałom kobietą,trzymam za Ciebie kciuki,napewno poznasz. Tylko nie szukaj na siłe,sami sie odnajdziecie. Ptyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam Cię autorko i tak, jakbym czytała samą siebie. Mam identyczny problem. Może to właśnie kwestia tego, że za dużo myślimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno umarłem,a ona podtrztymywała mnie na duchu. Zamknołem sie w sobie a moje kochanie sprawiło źe otwoźyłem sie. Jestem indywidualistą. Lubie dobrą muzyke słuchać płyt vinylowych. Niebawem jade kupić auto w b. Dobrym stanie z 1986r Opel rekord,od kumpla. Myślałem źe juź nigdy nie kupie. Jak sie dowiedziałem źe kolega zmarł niedawno w wieku raptem 45 lat to serce mnie bolało. A zmarł chwile po tym jak sie dowiedział źe syn jego źucił sie pod pociąg. A kochanie cały czas mnie wspiera. Ptyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziestka
Być może. Starałam się zrozumieć mężczyzn a raczej ICH tok rozumowania. I doprawdy zadziwia mnie, że wchodzą w związki z kobietami które ich irytują (zrzędzą, nie dbają o siebie, wymuszają pieniądze, nadmiernie kontrolują). Paradoks. To gdzie są c***anowie poszukujący inteligentnych, wyrozumiałych, nie zaborczych partnerek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ptyś...you made my day :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbd
No właśnie nie wiem, ale pocieszę Cię faktem, że po latach moi byli odzywają się do mnie i albo jęczą, że dopiero teraz widzą, co stracili albo chcą wracać. Tyle, że dla mnie już są skreśleni. Zranili mnie, ja swoje wycierpiałam a teraz, jak im źle i trafili gorzej, to im się przypominam. To jest myślenie facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna trzydziestka
Do mnie odezwał się taki osobnik po 5(!) latach. W tzw. międzyczasie zdążył się ożenić i rozwieść. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćbd dziś ... To jest myślenie facetów. x Twoich facetów, na których poleciałaś. A skoro takich wybierasz to z Tobą jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co... ja myślę, że samotny facet (taki "nie po przejściach") koło 30stki to po prostu ktoś niedojrzały, "Piotruś Pan"., który nie nadaje się do normalnego życia z normalną kobietą. Większość mężczyzn w tym wieku jest już w związkach małżeńskich, lub partnerskich, w narzeczeństwie. Ma już ukształtowaną osobowość, wie czego chce. Facet po 30stce, który jest sam jest już dziwakiem, któremu wiecznie coś w kobiecie będzie nie pasowac, bo po prostu nie potrafi z nikim stworzyć związku! Ucieka, ewakuuje się, odsuwa na bok, bo się po prostu boi smyczy..i uwiązania i to nie jest wina kobiety, tylko ich samych. Wolą zwiać niż związać się z kobietą. Ze strachu, bo uważają, że nie podołają stałemu związkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zakochanie, a kochanie, to zupełnie dwie różne rzeczy, zakochanie to tylko chwilowe emocje, pożądanie, itd... a kochanie to coś znacznie więcej! Poza tym faceci często mówią że kochają, bo doskonale wiedzą że tego właśnie oczekują od nich kobiety, czasem jesteśmy wręcz do tego zmuszeni, aby znajomość poszła o krok dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×