Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego faceci zaczęli wymagać od kobiet WSZELKIEJ inicjatywy?

Polecane posty

Gość gość

Obecnie wymaga się od kobiet, żeby robiły rzeczy, które kiedyś należały tylko i wyłącznie do "obowiązków" mężczyzn.. Na przykład - inicjatywa. Typowo męska pierwotna cecha; kiedyś to było normalne, że facet pierwszy zagadywał, odzywał się, zabiegał o kobietę. Teraz nagle faceci zrobili się bardzo nieśmiali i boją się kobiet. W poradnikach, artykułach wszędzie pojawiają się nawoływania, żeby kobiety robiły pierwszy krok, bo - gdzie tam, facet nie podejdzie, BOI SIĘ. Patrzy jak sroka w kość, ale nie odezwie się, bo wielce nieśmiały. To ma być męskość?! Gdzie są prawdziwi męscy faceci, którzy istnieli jeszcze kilka pokoleń wstecz i byli mężami naszych babć, mam? Którzy się nie bali, a wręcz czuli podświadomie potrzebę zabiegania o kobietę? Dlaczego teraz to my musimy wszystko: pierwsze odzywać się do faceta, starać się, zabiegać, adorować, niektóre z nas są już tak sfrustrowane, że nawet oświadczają się swoim facetom. Dlaczego faceci zrobili się tacy nieśmiali w tych czasach i wszystko zrzucają na kobiety? Niesmiałość to kobieca cecha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety zrobiły się teraz tak wymagające, ze jak facet spróbuje kilka razy i zawsze dostaje kosza, to zaczyna mieć w d***e zabieganie o kobiety, bo jak jakaś będzie chciała, to sama zagada. Więc po co robić z siebie głupka, skoro zawsze coś wpadnie w ręce i to bez wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby w czym kobiety zrobiły się bardziej wymagające? Skoro lecisz na pustaki, patrząc tylko na wygląd, a nie na osobowość, to się nie dziw, że klęska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, brawo, któraś kobieta sobie w końcu uświadomiła, że zabieganie się o kogoś nie jest wcale takie łatwe :) Oby więcej takich ;) Może księżniczki się w końcu pobudzą ze swoich bajkowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakby patrzył na osobowość to by mu obciągnęły z wdzięczności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy macie siłę a taki upał się kłócić tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci powiedział ze lecę na pustaki? Akurat ja nigdy nie miałem problemu z kobietami i potrafię do nich zagadać, tylko najpierw muszę mieć jasność że dziewczyna jest mną zainteresowana, do tego wystarczy że na mnie popatrzy i się uśmiechnie. Ale jak widzę czasem w parkach samotne dziewczyny, każda w okularach na pół twarzy, zero kontaktu wzrokowego, zero uśmiechu, to wcale się nie dziwię że są samotne, bo po co do takiej podchodzić? Poza tym czy to naprawdę taki problem, aby podejść do chłopaka który się wam podoba i porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż mi kobietę która nie leci na wygląd? Chyba że sama znacznie odbiega nawet od przeciętnej :P Wygląd jest cholernie istotny, bo jak ktoś ci się nie podoba choć trochę, to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" jak ktoś ci się nie podoba choć trochę, to nic z tego nie będzie." x Czyli nie jest aż tak istotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego faceci zaczęli wymagać od kobiet WSZELKIEJ inicjatywy? xx To nie prawda. My wymagamy aktywności, żeby kobieta w ogóle cos robiła, bo obecnie dla większości z Was kiwniecie palcem to już ogromny wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż tak nie, bo na samym wyglądzie to daleko się nie zajedzie, co najwyżej do łóżka na raz, czy dwa, ale jednak podobać się musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasta la przylaszcz
"Ale jak widzę czasem w parkach samotne dziewczyny, każda w okularach na pół twarzy, zero kontaktu wzrokowego, zero uśmiechu, to wcale się nie dziwię że są samotne, bo po co do takiej podchodzić? Poza tym czy to naprawdę taki problem, aby podejść do chłopaka który się wam podoba i porozmawiać?" Jaki problem pytasz??? Ano taki, że NAWET jeżeli kobieta się podoba to jeżeli wykaże jakąkolwiek inicjatywę to facet ją ukarze w imię ponadczasowych wartości (dobrze że nie jak Czarodziejka z Księżyca :P) i odrzuci. Mnie to spotkało wiele razy - jest spoko, podobam mu się, umawiamy się każdy weekend, w tygodniu też, gadka się klei, uśmiechy, chichy, dłuuugie spotkania i co? Jak zrobię jakiś krok do przodu i dam kolesiowi do zrozumienia, że mi się podoba skoro już wiem że ja mu się podobam (maślany wzrok, branie mnie za rączkę, czasem jakiś komplement, rycerskie naleganie na fundowanie alko w pubach, dzwonienie do mnie, smski, zaczepianie na gg mimo, że mamy ustawkę za 2 dni) to nagle ucieka. Sorki ale jeżeli ktoś umawia się często z osobą, która mu się nie podoba i wykazuje takie symptomy to jest idiotą :P nie będę roochać idiotów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopy, zrozumcie jedno, tak jak my rozumiemy, ze dla was wygląd jest najważniejszy: biologicznie uwarunkowane jest, że to samiec się stara o samicę! Zawsze tak było, no zawsze - do tej pory, bo teraz wam się coś poprzestawiało w główkach ;) We wszystkich gatunkach tak jest. Tak samo biologiczne jest to, że wy bardziej zwracacie uwagę na wygląd. Kobiety teraz musza wszystko: z***biscie wyglądać, robić pierwszy krok, nic od was nie wymagać, sprzątać, gotować, pracować, rodzić dzieci. A wy co od siebie dajecie? Tylko tyle, że w ogóle istniejecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwidoczniej trafiałaś albo na rozchwianych emocjonalnie, albo na takich co nie chcieli wchodzić w żadne poważniejsze relacje poza kumplowaniem się i to tyle. To że podobasz się facetowi i że on chce z tobą spędzać czas, nie oznacza zaraz, że ów facet chce z tobą zakładać rodzinę i mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wszystkich gatunkach tak jest x Otóż mylisz się, jest mnóstwo gatunków gdzie to samica zabiega o samca, a tak właściwie, to obie strony powinny o siebie zabiegać, bo kiedy robi to tylko jedna strona, to zawsze dostanie za to po d***e, bo na ogół to ona bardziej kocha i to jej bardziej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się zaczyna... sprzątać, gotować, prać, typowe idiotyczne babskie podejście. Wyobraź sobie że mi pierze pralka, którą potrafię obsłużyć, gotuję lepiej od wszystkich dziewczyn z którymi miałem przyjemność być, bo lubię gotować i sprawia mi to przyjemność, poza tym trenuję, więc od kilku lat jestem na diecie i kobieta nie miałaby pojęcia czego potrzebuję. Jeszcze napisz że nam bardziej zależy na seksie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadnicza różnica polega na tym ze facet podchodząc do kobiety, która go zainteresowała, chce zacząć od zwykłej znajomości i nic więcej, niektórzy jeszcze liczą na szybki seks, ale to raczej wyjątki. Natomiast kobieta nie bierze pod uwagę normalnej znajomości i kumplowania się, ona od razu ocenia faceta jako przyszłego męża i ojca jej dzieci, dlatego faceci tak często dostają kosza, bo nie spełniają wymagań na ojca i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci chca p*****ać i zaplodnic, to niech za nami biegaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biologicznie uwarunkowane jest, że to samiec się stara o samicę x Tylko że to zabieganie o samicę u innych gatunków jest troszkę inne, bo tam samica daje jasny znak że jest gotowa do kopulacji i wybiera sobie pośród kandydatów którzy się zgłoszą. A jeśli tego właśnie chcesz, to wyjdź na ulicę, krzyknij że chcesz się stukać, a zaraz zlecą się chętni i sobie z nich kogoś wybierzesz, ewentualnie możesz zamieścić ogłoszenie że szukasz kogoś na seks, też będzie spory odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Kobiety się zrobiły bardziej wybredne, więc jak już takie wybredne są to niech same na siebie przejmują ciężar poznania nowej osoby. Faceci bardziej są zaradni od kobiet, obecnie dla faceta żadnym problemem jest gotowanie, zmywanie, dbanie o dom czy czyste ubrania, wszystko sam zrobi to po co mu taki balast jak kobieta? Facetom się już po prostu nie chce, rozwydrzone, dziecinne kobiety, które mają wymagania z kosmosu, same nic sobą nie reprezentują, a chcą księcia z bajki. Wystarczy zobaczyć na "rynek matrymonialny" gdzie to w wieku około 30 lat są stare panny, często samotne matki, które desperacko chcą znaleźć jakiegoś frajera, a z drugiej strony 30latkowie, którzy czerpią z życia pełnymi garściami i nie chcą mieć balastu, nie chcą być zaobrączkowani, wolą wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś facet potrzebował kobiety do prania - bo nie było pralek, do gotowania - bo nie umiał, do spłodzenia potomka - aby miał kto tyrać w polu, lub przejąć status społeczny... dziś doskonale radzimy sobie bez kobiet, nawet nie trzeba umieć prać, czy gotować, od tego są pralnie i knajpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaza mnie w******* i zaplodnic, nie musze latac za jakims gorylem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, i niby tylko kobiety są takie wymagające? A wy faceci to nie chcecie księżniczki z bajki? Nie tylko wyglądająca jak modelka, ale też kucharkę, służąca, w łóżku ma być jak aktorka porno, ale jednocześnie najlepiej dziewica... W dodatku musi być mądra, ale z drugiej strony nie aż tak, żeby nie powodować czasami u was kompleksów! Pracy lepiej płatnej też nie powinna mieć, bo to kolejne kompleksy u was. Ale taka za mało zarabiająca również odpada, bo będziecie musieli jej dokładać... W dodatku kobieta powinna podejmować inicjatywę, ale w taki sposób, żeby wyglądało, jakbyście to wy ją podejmowali. Chore czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Dokładnie, to kobiety uknuły taki termin jak "syndrom Piotrusia Pana", czy inne bzdury deprymujące facetów bez stałego związku. Moim zdaniem kobieta potrzebuje faceta, natomiast dla faceta ta kobita to tylko zbędny balast. Facet nie potrzebuje kobiety, więc jak kobieta chce mieć faceta niech się postara, wykaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre kobiety są takimi księżniczkami, że mnie szczerze już odechciewa się jakąkolwiek interesować. I potem się dziwią, że faceci tylko o jednym myślą, jak same swoim zachowaniem (i ubiorem) do tego prowokują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy faceci to nie chcecie księżniczki z bajki? x Widzisz różnica polega na tym że możemy sobie przebierać i szukać najodpowiedniejsze kandydatki, bo my nie mamy takiego ciśnienia na związki jak wy kobiety. My w wieku 60-70-80 lat możemy spłodzić dziecko, a na sam seks to zawsze chętna się znajdzie. Jeśli ma do wyboru być z kimś i ciągle o tego kogoś zabiegać, starać się, zajmować czas, wymyślać rozrywki, kupować prezenty, zabierać na kolację, do kina i na spacer, bo jeśli tego nie będę robił, to ona znajdzie sobie innego faceta... to szczerze mówiąc wolę być sam, bo ile można skakać wokół kogoś? Mogę kupić sobie psa i nim będę się opiekował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w wieku 60-70-80 lat możemy spłodzić dziecko, a na sam seks to zawsze chętna się znajdzie. Spłodzić - watpliwe, wychowac - juz nie. Seks - z prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spłodzić jak najbardziej, wychować - czemu nie, jeśli sił starczy to osoba dojrzała lepiej wychowa niż dzisiejsi 30-latkowie, którzy w d***e mają swoje dzieci, bo kupią konsolę i mają spokój. A seks to najprostsza sprawa i niekoniecznie z prostytutką, dziewczynę do łóżka można znaleźć w parę minut, są chętne i znudzone mężatki, mnóstwo samotnych kobiet, które także lubią seks i chętnie wejdą w układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Dziewczyny odpowiedzcie sobie na pytanie co możecie dać swojemu przyszłemu facetowi, co oferujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×