Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karri12

Nie wiem czy jeszcze kocham

Polecane posty

Gość Karri12

Witam.. Chciałabym aby ktoś mi pomógł bo nie wiem co mam ze sobą zrobić :( a więc tak. Mam 19 la, mój chłopak 20 Jestem z nim od prawie trzech lat. Widujemy się praktycznie codziennie. Kilka miesięcy temu zaczęło się coś psuć. Ciągłe kłótnie o byle co(a każda z nich zaczyna się jak zawsze '' z mojej winy '') . Podczas tych kłótni on potrafi powiedzieć mi, że jestem' p***b.ana ', ze pop*******iło mi się w głowie, że zachowuje się jak dziecko, bo ciągle płacze i tak dalej. Mówiłam mu, że strasznie bolą te jego słowa, że jest przykro. Ciągle obiecuje, że zmieni się a zawsze coś zmienia się tylko na dwa-trzy tygodnie a później zaczyna się znowu takie straszne chamstwo i olewanie. Juz kilka razy powiedział mu ze z nami koniec, ale później jak gdyby nigdy nic przychodził i było w porządku .. Od kilku dni ciągle myślę o innym chłopaku i nawet podczas spotkania z moim obecnym nie mogę przestać :( po prostu jak myślę o nim czuje jakbym się pierwszy raz zakochała a przecież nam już chłopaka.. Boję się bo nie wiem czy nie zrobię czegoś źle :( gdy mam spotkać się z moim chłopakiem juz nie czuje tego szczęścia. Czasami nie mam nawet ochoty wyjść z domu a jak już to zrobię nie chce mi się nawet uśmiechać i robie to na siłę. Nie wiem sama czy jeszcze go kocham i nie chce go oklamywac :( ale fakt ze miałby być dla mnie po tylu latach obcą osobą przeraza mnie :( boję się go zostawić bo nie wiem czy nie popełniłabym błędu :( czasami jest bardzo miły i planuje ze mną przyszłość ale po pewnym czasie znów stwarza się problem o nic i powstaje wielka kłótnia (potrafi poklocic się nawet o to, że ubrałam koszulkę której nie lubi, albo, że pomaluje się zbyt mocno) .. Nie chciałabym go stracić ale nie wiem też czy nie oszukuje sama siebie, myśląc że go kocham :( nie umiem sobie sama z tym poradzić :( może przez brak szacunku i jego aroganckie zachowanie wobec mnie sprawiło ze ta miłość zniknęła i zostało samo przyzwyczajenie :( i dlaczego ciągle myślę o tym drugim chłopaku :( proszę o pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani ty go nie kochasz ani on cie nie kocha ,tenzwiazek juz nie istnieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karri12
Tyle ze on zapewnia, że mnie kocha i jestem dla niego najważniejszą kobietą w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×