Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to nigdy nie odpuści?

Polecane posty

Gość gość

To chyba jakieś czary,wudu,uroki...czy to możliwe,aby myśli natrętnie krążyły po głowie,powracały dawno minione chwile,przecież tamto minęło bezpowrotnie,było piękne i miłe,ale już dawno nie ma,skończyło się,sami wybraliśmy inne drogi,różne...drogi,w przeciwnych kierunkach,więc co to jest,że nie można przestać myśleć,choćby nie wiem jak się bardzo starało,wypierało się je,odrzucało :( one wracają,ciągle krążą po mojej głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s********j ! obchodzisz mnie jak stu letni snieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano nie odpuści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stu letni śnieg,debilka :( chyba w zamrażarce,lecz się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ze ja/jego kochasz i to bedzie powracalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stu letni ,otóz to a jaki z tego morał ,pomyśl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jesteś kobieta, czy meżczyzną?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu człowiekiem,jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś na pewno, a wracając do tematu to to jest nic innego jak zakochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo..moglabym sie podpisac pod postem autora/autorki. Wiem,ze pewnie nigdy o sobie nie zapomnimy...a moze jednak???? co bedzie za 10 , 20 lat?? spotkamy swoje drugie polowki,bedziemy mieli wlasne rodziny...co o sobie pomyslimy? czy w ogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty....nie po tylu latach,jak by to było zakochanie,to u mnie była by 19 na karku,brak zobowiązań,pusta główka i mały rozumek niczym Kubuś Puchatek,a nic z tych rzeczy,i wiek nie ten i reszta też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie o to w tym wszystkim chodzi...minęło te naście lat i myślimy o sobie,mimo wszystkiego co nas dzieli,co nas rozdzieliło,co nas różni,to właśnie jest to ...czego nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuuuu 19ka powiadasz, tosz to jeszcze młode dziewcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lub chłopcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×