taka sytuacja

mam taka koleżnke, chodzimy razem do muzeów, kina itp. i ona jest całkiem atrakcyjna, więc lecą na nią faceci, problem w tym że już tacy zajęci. np wczoraj byliśmy w skansenie i lampił się na nią taki koleś z dziewczyną, dziewczynę obejmował jak słuchaliśmy przewodnika a na moją koleżankę się lampił, i to dużo jest takich, nie wiedziałem że Polacy do takie ***aki w zasadzie zawsze jak gdzieś idziemy to jest taka akcja, oni nie wiedzą czy jesteśmy parą ale im to nie przeszkadza, tak samo jak ich druga połówka u boku, trochę to obleśne..