Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adriano lopez

niewolnica

Polecane posty

Gość gość
Hey dziewczyny czy jest tu ktos normalny? Patrzebuje rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don adriano
witajcie wszystkie ulegle :) co tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don adriano lopez
wracając to wczorajszej rozmowy to moja wizja bycia Panem jest taka ze niewolnica jest absolutnie pozbawiona wolności a nie ze to ona ma mi granice wyznaczać. Wtedy nie jest już niewolnica. Po drugie chce żeby była to niewolnica bezwzględna czyli nie tylko w łóżku lecz w życiu także. Mi nie chodzi o zabawę bo to mi nie wystarcza. Całkowite panowanie to jest to. Myślicie ze jestem dziecinny itp ale nie znacie mnie. Wierzcie mi ze w realu nie były byście takie mądre. Mam w sobie Pana i pewnego dnia go z siebie wyciągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lopez czyli dotychczas nie miałeś uległej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
no niestety nie miałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc zastanawiam się skąd u Ciebie ta pewność, że będziesz potrafił trzymać emocje na wodzy. Że nie przekroczysz granic, uległa w pewnym sensie jest przedmiotem, ale podmiotem również. Ty dajesz jej to czego pragnie, ona Tobie to czego Ty chcesz. Nie jest łatwo być dobrym Panem. Pan zawsze dba o swoją uległą, troszczy się, opiekuje, daje rozkosz, a ona w zamian ofiaruje całą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
a co masz doświadczenie w tych sprawach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, inaczej nie zabrałabym głosu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
byłaś niewolnica ? Opowiedz o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam, nadal jestem. Jestem też Panią, ale dla kogoś innego. To są bardzo silne i specyficzne więzi. Co chciałbyś wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
jesteś niewolnica i panią ? To przecież skrajne przeciwieństwa. Czy bycie niewolnica ogranicza się tylko do łóżka czy jesteś nią w życiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Switch. Potrzebuję obu. Zniewolenie jest nie tylko wiązaniem, kneblowaniem, chłostą. Jeśli zawładniesz umysłem, będziesz w każdej sferze życia. Zastanawiam się czy chcesz pójść w stronę sadyzmu? Nie czytałam całego wątku, być może już określałeś, opisywałeś jak to sobie wyobrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
w mojej wyobraźni wygląda to tak. Mam niewolnice i jest ona ode mnie całkowicie zależna. Kontroluje jej życie i ona wykonuje każde moje polecenie. Służy mi i nie ma prawa się przeciwstawic. Często jest wiązana i kneblowana. Za nieposłuszeństwo jest karana zazwyczaj chłosta w tyłek. Używam do tego pasa bądź bata. Gdy wychodzę jest zamykana pod kluczem. mniej więcej tak to wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty dajesz jej w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
schronienie i bezpieczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co lopez...z Ciebie taki Pan jak z koziej d*** trąbka :D i mówi Ci to Pani, mająca niewolnicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem Lopez, jakim sposobem chcialbys pozyskac niewolnice? Mialaby Ci sie sama oddac, czy mialoby to sie odbyc wbrew jej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
i wiadomo ma mnie i moja miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, jak dziewczyna mialaby sie stac Twoja niewolnica? Czy byloby to na jej zyczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wbrew woli? nie, tak to nie działa jest Pan/Pani i jest niewolnica/niewolnik...całkowicie oddany, uległy na każdej płaszczyźnie życia... i wcale nie trzeba mocnej chłosty i innych drastycznych metod, żeby podporządkować sobie niewolnicę...co więcej, takie psychiczne uzależnienie jest zdecydowanie ciekawsze, lepsze, bardzie satysfakcjonujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest miejsce na emocje? Na to co najwazniejsze? Najwieksza satysfakcje przeciez odczuwa sie w momencie kiedy ulegla przelamie sie w sobie, przekroczy swoje granice, odblokuje sie i zacznie czerpac przyjemnosc z tego, co nawet jej przez mysl nie przeszlo wczesniej, dzieki Tobie, bo to Ty otwierasz ja na nowe doznania. Prowadzisz ja, ukladasz, ale nie zmuszasz. Owszem wywierasz presje, ale nie zamykasz ja na swiat. Ona sama chce do Ciebie wrocic, laknac kolejnych doznan, nie ze strachu, a dlatego, ze chce byc dla Ciebie, najlepsza jak potrafi. Bycie Panem nie jest jednoznaczne z byciem tyranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
wydaje mi się ze wolalbym zawładnąć nad jej umysłem niż zmuszać. Zresztą w moich fantazjach nigdy nie używam przemocy do zniewolenia. Tylko żeby zawładnąć nad kobieta w ten sposób trzeba mieć wielka osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam swoją niewolnicę...niektórzy nazywają je sukami..ok, można i tak...zatem mam swoją suczkę...ale przecież nie każę jej jeść z miski, nie biję do krwi, nie zamykam w budzie...jest mi poddana, to ja decyduję co, kiedy i jak...ale ona ma swoją pracę, swoje zajęcia...tyle, że wie gdzie jej miejsce, jest na każde moje skinienie, niemal wyprzedza moje myśli...i jest szczęśliwa, spełniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don lopez
niewolnica musi wiedzieć ze jest niewolnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Issauro :) zatracilam sie w tym swiecie dawno temu, pochlonal mnie i juz nie odda w niezmienionej formie. I tak jak moge opowiedziec o tym jak wspaniale jest moc sie wyzwolic w zniewoleniu, tak samo moge opowiedziec jak wiele mozna zyskac w otwieraniu kogos na to co niespodziewane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podniecajaca jest sama swiadomosc, ze jest tylko jedna osoba, ktora moze Ci to dac. Takie oddanie jest niesamowicie fascynujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lopez alez ona o tym wie, ona to czuje, jest to przynaleznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×