Olejowanie włosów

Czy ktoras z was olejowala wlosy przed myciem? Np. zostawiala na cala noc? Jakie byly rezultaty olejowania? Czy warto sie poswiecic psychicznie, by nakladac olej na wlosy, zostawiac takie kapiace wlosy na noc i spac w niewygodnym turbanie? :) Kobietki, CZY WARTO???

Ja olejowalam, ale krotko. Uzywalam oleju rycynowrgo,byl strasznie uciazliwy w nakladaniu. Wlosy byly lsnoace i ladniejsze, ale meczacy byl caly ten rytual. Moze wroce jak sie zmobilizuje do tego bo hyba warto

warto, czasem nakładam oleje naturalne, ale są drogie i faktycznie ciężkie, a czasem robię przerwę na te ze sklepu, są lekkie i niczego im nie brakuje, np ten: http://trena.pl/olejki/1217-matrix-biolage-exquisite-oil-kuracja-moringa-92-ml-884486082473.html

Są oleje przeznaczone do włosów, nie nakłada się go tak wiele, by musiał skapywać. Np. arganowy, łopianowy, z pokrzywą. Nie musisz nakładać go na całą noc, wystarczy na pół godziny przed myciem. Takie oleje stosuję może 3 rok z rzędu, włosy są odżywione, mają naturalny połysk, nie elektryzują się. Myślę, że warto.

Tu macie fajny artykuł o olejach http://indygostyle.pl/oleje-ktore-rozwiaza-twoje-problemy-z-wlosami/

Oleju to sobie ponalewajcie ale do pustych błów kobietki :)