Powiem Wam prawdę na temat pracy w Londynie UK

Moj dobry znajomy mieszka w Londynie już 13 lat. Skończył tutaj MBA (magister), ma spore doświadczenie, perfekcyjny angielski, super referencje… Od 3 miesięcy szuka (lepszej) pracy i nic nie może znaleźć…! Cale szczęście, ze w ogóle gdzieś pracuje, bo już chyba by spal na ulicy i wyjadał ze śmietników !

Londyn jest drogi w h... sam wiem bo sie szybko splokalem z oszczednosci

no i? nikt w Londynie nie może znaleźc lepszej pracy? jesli ma tak wszystko super w cv to pewnie tez nieźle zarabia, zatem powinien miec odlozone co nieco na czarna godzinę, wiec nie spałby na ulicy. Może ma po prostu niechodliwe zajecie i tyle. W 2009r tez wielu np. archtektów szukalo pracy, bo zsotało zwolnionych... ilu musialo załozyc własne firmy, bo pracy po prostu nie było? Potrafisz popatrzeć dalej niż zasięg własnych ramion?

Przyjaciel mojego męża, Szkot, z doświadczeniem 2-letnim w SEO, znalazł z Londynie pracę w zawodzie bardzo szybko. a po roku poszukal sobie nowej, od razu z awansem i zarabia teraz 40 tysięcy rocznie.

@gosc 09:25 po pierwsza w Londynie ciezko jest co kolwiek zaoszczedzic, bo koszty zycia sa ogromne, po drugie oszczednosci szybko topnieja, gdy nie masz dochodu, a tu trzeba oplacic pokoj/mieszkanie, jedzenie itd.

Generalnie to śmierdzi bzdura ten temat. Nie może znaleźć lepszej pracy. .. no i co z tego? Pewnie już na jakąś super i zarabia bardzo dużo? ! Przez ze na MBA i perfekcyjny angielski... będąc w Anglii to żaden atut, każdy anglik zna angielski. ..

@10:39 Zaraz Ci napisza, ze 40 tys w Londynie to jest nic... Ale samo pracuja za minimum lub niewiele wiecej czyli jakies 12-14 tys rocznie ...

Zalezy ile to dla Was jest bardzo duzo

Na Londynie swiat się nie kończy, na pracy dla kogos równiez nie....

On pochodzi z Malezji, wyjechał stamtąd jak był bardzo młody. Od wielu już lat mieszka w Londynie i co, tak ciagle sie będzie gdzieś przenosił ???

tak bo emigranci zniszczyli uk przecie to cholota polska chyba sie rozganela z komunizmu 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

wspolczuje tymludziom z uk choloty my tu w usa chcemy zamknac zeby z meksyku w**********i dlatego glosuje na Trumpa 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Dlatego napisałam, że rownie dobrze może pomyślec o zalozeniu wlasnej firmy.

On pracował przez kilka lat za 7f/godz brutto , nawet po studiach !!!

Taka stawka 7 brutto przecież to jest niewolnictwo..To wychodzi o ile się dobrze nie mylę jakoś 3 lub 4 funty na rękę co to jest ? Za to się nie da normalnie przeżyć w UK..Chyba, że ktoś ma zamiar całe życie wegetować. Dozbierać tam parę groszy i wrócić do Polski tutaj wydawać.

jak "dozbierasz" jak ledwo na życie starcza? i ciekawe jak chcesz w Polsce wydawać skoro ceny takie same jak w UK

Jakie 7 brutto to 4 netto? ktoś tu liczyć nie umie chyba. Ja mam 7,35 brutto i moja wypłata brutto to zwykle 930-960 funtów miesięcznie i mój pracodawca nie zabiera mi w ogóle podatku... bywa, że pracuję więcej i mam brutto 1100-1150, wtedy zabierają mi max 70 funtów podatku.

To co Ty robisz, ze tylko 7 z groszami na godzine zarabiasz

A co Cię to obchodzi? zresztą napiszę, sprzątam. Jak wielu innych ludzi. A Ty to pewnie jedna z tych plujących na forum osób, że są zmywakami i ścierami. Wyobraź sobie, że w Polsce ludzie też sprzątają, nie tylko w UK , pozdrawiam

7 na godz i to jeszcze w Londynie przecież to masakra

ja też sprzątam w Londynie - ale za 12-15 na godzinę - poniżej tej kwoty sprzątają tylko desperaci psujący rynek!

A czy ja napisalam, że mieskzam w Lundynie?? Gdzie?? :D nie, nie mieszkam w Londynie. Ale jak widzę posty tak zatytuowane jak ten, to czytam, bo mam w Londynie co nieco znajomych. (jestem osobą od postów o facecie zarabiającym 40 tysięcy i tą od 7,35/h.

Ja mam netto ok 950 jak pisałam, mój mąż ma ok 1150 netto, nie w Londynie, czynsz 600, życ nie umierać (nie mamy dzieci).

W ogóle jest za granicą ciężko samemu, łatwiej jest parą zakładając, że oboje pracują. http://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/post/provident-londyn