Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość student ekonomii

wiecie jaki jest CAŁKOWITY KOSZT pracodawcy jak chce dac na rękę 2000zł ?

Polecane posty

Gość student ekonomii

Wiecie jaki jest całkowity koszt pracodawcy jak na umowę o pracę chce dać pracownikowi 2000zł na rękę? (nie chodzi mi tu o brutto/netto bo pracodawca ma jeszcze dodatkowe koszty, chodzi mi o CAŁKOWITY KOSZT) Koszt jaki ponosi pracodawca to 3346.93 Gdzie jest te 1346,93 zł co miesiąc? Masakra :o Pracodawca musi wybulić grubo ponad 3 tys a pracownik dostaje tylko 2 tys co mu ledwo daje jako taki poziom życia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie vi dziwota że śmieciówy i brak pracy, zlikwidować śmieciówy ,obniżyć koszta (kase do budżetu od czarnych i ze zlikwidowanej biurokracji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradzę ci gdzie: pomijając podatek to są tam skąd potem finansuje się policję, po którą możesz zadzwonić jak Ci dadzą w mordę, albo okradną chałupę, lekarza (abstrahując od kolejek), czy tam skąd się bierze na to, żebyś ze szpitala nie dostał/a rachunku na 20000 jak Ci pęknie wyrostek robaczkowy i bądą musieli Cię pokroić (o gorszych i kosztowniejszych procedurach, jak chociażby nowotwory nie piszę nawet). Ludzie zrozumcie wreszcie, że funkcjonowanie państwa (pomijając jego patologie) kosztuje fortunę i nie da sie go sfinansować z drukowania pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do lekarza chodzę prywatnie, z pomocy Policji nie korzystam - zresztą oni mają kokosy z "łapania" mandatów, więc nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli zlikwidują tzw śmieciówki to ja tracę pracę - jestem studentką zaoczną, często potrzebuje piątek wolny bo mam zjazd na uczelni, pracodawca mnie puszcza bez gadania bo jestem na umowie zlecenie. "śmieciówki" nie zawsze są złe, ja nie mam tylu godzin żeby być na umowę o pracę. zrozumcie to. jak mam sesje to też daje mi wolne na naukę, egzaminy. I ja mam kase na studia i pracodawca niższe koszty. co wy się przyczepiliście do tych śmieciówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty serio studiujesz ? na umowie o pracę też możesz sie dogadać ,pół etatu,1/4 , 3/4 ,nadgodziny. studentka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosztuje fortune bo dają zasiłki np wczoraj w faktach była pokazana taka rodzina 10 dzieci, oboje rodzice nie pracuja, mieszkaja z babcią, sami mówili ze żyją z zasiłku babci 1000zł + dodatki od państwa - my na to bulimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty serio studiujesz ? na umowie o pracę też możesz sie dogadać ,pół etatu,1/4 , 3/4 ,nadgodziny. studentka xxx w sesjo mam np co chwile egzamin/zaliczenie w tygodniu i dowiaduje się 2 dni przed i mogę jechać na uczelnię, nie mam normowanych godzin pracy, a dodatkowo pracodawca płaci mi dużo więcej niż np na 1/2 etatu. na 1/2 etatu to ile bym dostała 1000 zł na rękę? przecież to mi na nic nie starczy :o dostaje dużo, dużo więcej, miesięcznie odkładam z 1500zł od początku studiów i jeszcze mam żeby za nie zapłacić/dojazdy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studiuje na 2gim roku i policz sobie ile mam oszczędności jeżeli co miesiąc odkładam 1500zł (+odsetki) bo nie będę się tu chwalić ty ile masz cwaniaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież Ci napisałam że obnizyc koszty zatrudnienia na umowe i z tego dawać pracownikowi wiecej. Ja tez studiuję i pracuje na umowe ,jakoś nie mam problemu dogadać sie z pracodawcą ,teraz mam bezpłatny urlop bo pisze prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×