Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szulim popiera matki przewijajace w autobusach! to chore!!!

Polecane posty

Gość gość

Wracajac zmeczona z pracy po porannej zmianie autobusem moze nie mam ochoty wdychac smrodu z klocka cudzego dziecka? Jak bylam dzieckiem i zrobilam kupe w pieluche(nue bylo pampersow) to moja mama nie rozwalala sie z tym majdanem po calym autobusie i nie probowala mnie przewinac, tylko wysiadla na najblizszym przystanku zeby nie psuc powietrza innym. Dla mnie to taki sam brak kultury i chamstwo jak szeleszczenie papierkami w kinie gdy wszyscy chca ogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest tylko dzieckiem idiotko! Gdy mu sie chce to robi kupke i koniec! Ja swoja mala przewijam w autobusie i nikt nei robi z tego powodu problemuw! A rwoje zdanie mnie nie obchodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że to chore. Ta kobieta powinna wysiąść albo po prostu poczekać. Ciekawe czy jakby jej dziecko w kościele się zesrało to też by tam przed ołtarzem przewijała je. Albo w jakimś urzędzie, albo kinie. Bo co bo seans jest i straci wątek także dawaj z pieluchą w kinie. Każde gówno powinno być czymś intymnym i na osobności obojętnie jakie. Jak dziecko się zesra w nocy albo zesika to jakoś wtedy jej nie żal, że dupę sobie odparzyć może. Zresztą to duża dziewczynka była i nie powinna już tego w pieluchy robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pójde zalatwie się pod placem zabaw a na oburzone miny mamusiek powiem "jestem tylko czlowiekiem...." co za denne tlumaczenia. To dziecko nie jest zostawione same sobie tylko ma za opiekuna doroslego, ktory jednak pewne normy powinien znac, autobus to nie wolna przestrzen tylko pojazd z ktorego taki smrod szybko nie zniknie i nie jest w autobusie sama tylko sa rowniez inni pasazerowie byc moze przed chwila jedli cos smacznego, moze zle sie czuja, moze sa zmeczeni calym dniem a tu jeszcze musza wdychac smrody kupy bo matka nie wyjdzie i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41 bo jesteś głupią kwoką której nikt nie wpoił podstawowych zasad kultury. Roszczeniowa i egoistyczna postawa klaczy rozpłodowej. P.S. Zakup slownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolaola
ja rozumiem wiele, nie przeszkadza mi publiczne karmienie piersią itp itd, sama staram się o dziecko, ale przewijać w autobusie? To już przegięcie. Poza tym to nie było jakieś niemowlę, ale dwuletnia dziewczynka :/ wyobrażam sobie, jak to musiało walić - gorąc, zaduch, a tu baba ściąga pieluchę i smród idzie na cały autobus. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do karmienia piersia obiekcji nie mam chociaz wypadaloby sie zakryc pieluszka no ale jak nie to nie, jak kogos to nie krepuje i lubi paradowac z zylasta piersia to jego wybor. Ja nie musze na to patrzec i po sprawie. Ale jakby mi baba przed nosem zaczela przewijac dzieciaka w okresie letnim to bym ja zjechala od gory do dolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja popieram tą matkę. Co miała zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ta matka nie przewinęła dziecka, to też wdychałabyś smród jego klocka :). Na tym polega cały problem: niby nie można srać w miejscu publicznym, ale toalet jak na lekarstwo, nie wolno palić, ale miejsc do tego przeznaczonych często nie ma, nie wolno śmiecić, ale zdarza się że w całym parku ani jednego śmietnika, albo totalnie rozwalony, więc śmieci i tak lądują na ziemi. Dorosły sobie z tym wszystkim poradzi, ale dziecko, starsza osoba, ktoś chory po prostu tak ma, że nie wytrzyma całego dnia bez srania i jeśli mu się nie udostępni odpowiedniego miejsca to nie ma przeproś. Nie popieram przewijania dzieci w tramwaju, ale umówmy się: ta kobitka nie mogła sobie wysiąść, pójść do publicznej toalety i dziecka tam przewinąć, bo najprawdopodobniej żadnej toalety tam nie było, a zwłaszcza czystej. I tak ktoś musiałby wąchać tego klocka: jak nie ludzie w tramwaju to ludzie na ulicy przez którą musiałaby z dzieckiem iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dziecko jest chyba niedorozwiniete skoro w wieku dwóch lat wai kloce w pieluchę, no ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe i co z tego? Niedorozwinięte dzieci też są, są chorzy dorośli itd. A nawet komuś zupełnie zdrowemu może się przydarzyć sraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja się przebierałem w autobusie to wszyscy byli w szoku, że publicznie ściągam majtki. Powiedziałem, że też muszę się przebrać bo się zesrałem to były krzyki. "panie dzieci to wszystko widzą!" "Schowaj pan ptaka !" Ja nie mam matki już to kto ma mnie przebrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak serio to co byś zrobił jakbyś się zesrał w autobusie? Jeśli nie miałbyś się akurat gdzie przebrać to by inni wąchali Twojego klocka. Ni mniej ni więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam babkę na pampersach, też ja wezmę do autobusu i przewinę w upalny dzień i zobaczymy czy te tolerancyjne baby nie będą protestować-no bo przecież co za różnica 2,5 letni bachor czy stary schorowany kombatant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej nie przewiniesz to będzie tak samo śmierdziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy p***y smierdzicie gorzej niz kupa dziecka spocone,grube babsztyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam jak mój dwu letni syn zesrał się w autobusie, był upał ale waliło... ale dojechaliśmy do celu i jeszcze wysiadając przeprosiłam kierowce za smród... dziecko było w g*****e na pewno pół godziny ale jakoś nigdy nie był odparzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to są co najmniej śmieszni robią problem z głupiego przewinięca małej dziewczynki a przecież tyle ważnych problemów na tym świecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze to głupota taka sprawa i jest mnóstwo ważniejszych na świecie ale nasz świat na co dzień składa się z takich małych pierdół i ja nie mam zamiaru wąchać g****a jakiegoś dzieciaka. Niech wysiada z tramwaju i se radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawa dla kierowcy! Tak jak ktos tu napisal, zjadlam sobie pyszny obiadek wsiadam do tramwaju, jade sobie a tu smrod gowna na caly tramwaj, a ta zdjemuje pieluche bez pardonu i zaczyna przewijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, a jak smierdziela zj***esz ze smierdzi(chciaz ludziom brak jezyka w gebie) to on nie bedzie chodzil po telewizjach i sie zalil ze go wyrzucili z MZK bo smierdzial, a celebryci nie beda ubolewac nad jego losem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szulim oburzona bo nie jeździ tramwajem, trzeba jej wrzucić obsraną pieluchę do limuzyny, to zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta matka co przewijala dzieciaka to glupia psiocha. jej dzieciak byl za stary na walenie stolca w pieluche a do tego wiadomo,z e patola bo ów dzieciak mial na imie Dżenifer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w Anglii i tam często w autobusach jest smród. G****a, sików albo potu angole się nie myją. jak się ruszy to smród na cały autobus wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie już lepsza odparzona lekko pupa. A tak mogłaby być tragedia i w naszym chorym kraju jeszcze kierowcy by się dostało po tyłku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet mial racje. Moze zareagowal za agresywnie,ale takie rzeczy zalatwia sie poza komunikacja miejska. Mogla wysiasc przebrac i poczekac na nastepny autobus. Karmienie rozumiem bo mozna sie odwrocic i jest w miare dyskretnie i nic nie smierdzi i nie paskudzi foteli nie ma ryzyka ze dziecko poleci do przodu. Za to pieluchy stanowcze nie. Kierowca jest odpowiedzialny za stan swojego autobusu i ma prawo wymagac od wsiadajacych by ten autobus szanowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×