Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oddajmisiebie

Pomocy..Zastój pokarmu

Polecane posty

Od kilku dni mam w piersi wielkiego guzka, próbowałam już ciepłej kąpieli masaży, przystawiania do piersi, okładów z kapusty. Co jeszcze mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sciagaj mleko laktatorem a jak nic nie pomaga musisz isc do lekarza po antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam często zastoje, mi pomagał okład zrobiony z wody z sodą. do 3/4 szklanki letniej wody wsyp łyżkę sody, później maczaj w tym wacik i masuj tym ten guzek. jak to zrobisz to odciągnij mleko laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prysznic tak cieply, jak mozesz na piersi i sciskaj piers, tak aby mleko wyplywalo. Ja kiedys stalam z 20 minut i pomoglo. Na noc kapusta podziurkowana widelcem, lepiej sok wyplywa. Jesl nie pomoze, to do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uciskaj i nie masuj mocno, możesz tylko pogorszyć! Po rozgrzaniu można delikatnie glaskac skórę w stronę brodawki. I możesz lykac ibuprofen w dawce do 1200 mg na dobę czyli do 6 tabletek, co powinno zapobiec stanowi zapalnemu- mi to pomoglo i nie zaszkodzi dziecku. Poza tym przystawiaj dziecko w takiej pozycji, aby broda byla skierowana w miejsce guzka, bo tam najbardziej maluszek wyciąga. Jak nie dasz rady, użyj partnera ;-) Wszystkie porady sa z poradni laktacyjnej, tez miałam taki klopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja mam ten problem co jakiś czas. Położna powiedziała, że to przez duże piersi. Trzeba tak: po karmieniu sprawdzać, czy pierś jest miękka - jeśli nie, odciągać laktatorem (o ile się da). Jeśli już mamy zator, to przed karmieniem gorący prysznic, ale taki porządny, żeby cała klatka piersiowa się rozgrzała i potem karmienie (chora pierś pierwsza). Niech dzidzia wyssie ile może, a jak nie chce lecieć to prosimy partnera, żeby possał. Sama się przed tym wzbraniałam, ale to działa, jak już nic nie chce działać. Jeśli pana nie ma w pobliżu, to po karmieniu obkładamy zator rozbitą, zmrożoną kapustą i jemy ibuprofen. Fajnie, jak dzidzie jest głodna i zmotywowana do ssania, na przykład rano po dłuższej przerwie w jedzeniu. Wtedy łatwiej o odblokowanie. No i trzeba działać szybko zanim napłyną kolejne fale mleka, bo wtedy boli bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×