Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goautorka

Czy jest tu jakiś normalny mężczyzna?

Polecane posty

Gość gośćona27
No cóż, vanilia...ja zawsze w sobotę powtarzam sobie, że niektórzy mają jeszcze gorzej ode mnie;) Ja taką wenę też mam, dopóki poza domem jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
I wtedy zawsze sobie myślisz. Co ja bum zrobiła przez ten czas:D Mamy podobne objawy, tylko nie wiem jaką diagnozę postawić:) Do 13 pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Sobota zawsze powinna być na relax. Tak myślę. Nigdy nie praktykuję:) Mam ochotę poleżeć sobie gdzieś pod palmą, sączyć drinka, leżeć nad basenem, bądź morzem. Gdzie nie jest tłoczno. Tylko ja i moje myśli. No ewentualnie jakiś przystojny, opalony mężczyzna, z którym mogłabym "rozmawiać":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Dzień dobry gościu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Witaj gościu:) vanilia dokładnie tak:D już by się pranie prało, a ja w jednej ręce rura od odkurzacza a w drugiej polerka do mebli:D też masz fantazje vanilia...bezludna wyspa z ratownikiem np?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Ona:) No nie tak całkiem bezludna. Chyba, że ratownik, tak by zaprzątną moje myśli, że nie brakowałoby mi osób trzecich:) Pomarzyć zawsze możemy. Cieszmy się, że za marzenia nie nie wsadzaja do więzienia. Dostalabym baty na plecy i dożywocie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Ja taka wymagająca nie jestem...wystarczyłby jeden, nawet nie musiałby być to opalony ratownik:D wiesz, jakby nie było, to mi tu piasku nie brakuje, woda też jest, ale z palmą byłby problem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Fakt, drzewa palmowego nie oswiadczysz. Panowie natomiast z chęcią udostepniliby swoje palmy, ba pozwoliliby wejść nawet na nią:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od czego wyobraźnia? :) cień silosa może robić za palmę, a obracający mieszalnik za przybój fal... :) a opalonych facetów chyba ci tam nie brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Gość:) Ty to masz wyobraźnię:) Podziel się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
gościu, no nie ma co, już się nie wykręcę teraz:) wskakuję w bikini i pod silosa:D może nawet chętni do pamachania mi nad głową liśćmi palmowymi się znajdą... Co za życie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Eh nie pomyślałam:) liście palmowe...taaa raczej gałęzie brzozowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia123
Ona:) tak więc, udanej soboty. Aby wyobraźni Ci nie zabrakło.:) Miło mi się z Tobą rozmawia. Dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kto mnie wołał? Czego chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
vanilia, wzajemnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
No to dzień dobry wszystkim szanownym paniom szukającym ratownika pod palmą i siedzącym w piachu :P Ona27 - jak się spało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
A ratownik siedzi i czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Dzień dobry Mistral:) ratownika to nie...straszną hipokrytką jestem:D z reguły dobrze sypiam, śpiochem nie jestem, więc rzadko narzekam na niewyspanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
To cudnie... Choć perspektywa czucia się wyspaną w świetle konieczności pójścia do piachu w sobotę rano nie wydaje mi się możliwa... Z drugiej strony - jak mawiają Rosjanie - priwykniesz, nie priwykniesz - padochniesz :D Więc zakładam, że sobota w pracy to norma... Kiedy ty odpoczywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Norma, tak jak już wcześniej wspominałam:) fakt, że udało mi się wyrwać na tydzień nad to morze latem, to już chyba szczyt moich umiejętności negocjacyjnych:D kiedy wypoczywam? Hm, jeśli wypoczynek to bierne nic nie robienie...to bardzo rzadko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
A więc już po urlopie... Heh, to ciekawe... nie masz już dosyć piasku? Wypoczynek to niekoniecznie nicnierobienie :) Raczej robienie czegoś ciekawego niezwiązanego z pracą zarobkową :) Ja to przynajmniej tak widzę. Jak jeszcze jest ktoś ciekawy obok to w ogóle raj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Początki były ciężkie, a teraz już przywykłam:) ja odpoczywam najchętniej aktywnie. Lubię się zmęczyć, jakkolwiek dziwnie to brzmi:) a wokół mam zazwyczaj same ciekawe osoby, moim zdaniem. Każdy, kto ma do mnie cierpliwość, jest wyjątkowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Gdzieś na początku wspomniałeś, że wiesz, czego chcesz od życia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
Ano wspominałem... Właśnie kogoś ciekawego obok, gotowego do robienia razem ciekawych rzeczy... Chyba wszystko inne już mam i zgrzeszyłbym narzekając, ale jednak tego brakuje... Co masz na myśli mówiąc o "aktywnym wypoczynku"? To taki wieloznaczny zwrot... Więc? Nie mam pojęcia o trendach w mazowieckim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Czyli kogoś, kto dotrzyma kroku i będzie nie za coś, ale pomimo wszystko;) Nawet spacer jest jakąś formą aktywności...czasem biegam, czasem pogram w siatkówkę, czasem pójdę na basen, a czasem nawet potańczę:) tylko niczego nie robię systematycznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
Czyli kogos takiego... Skad wiesz? Kogos kto bedzie chciał pojechać na żagle do Chorwacji, pójść zagrać w squasha, albo na wariata zabrac sie rano i pojechać przed siebie dla samej przyjemności bycia obok. Albo pójść potańczyć. Jak rany... Nie pamietam kiedy ostatnio byłem potańczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Jak to skąd wiem? Każdy chciałby obok kogoś takiego:P Co do "twojego" kogoś...myślę, że chodzi o coś więcej, gdyż chętnych na to o czym pisałeś, na pewno byłoby na pęczki:D Dzisiaj sobota, jutro wolne...jest okazja...potańczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistral_
Nie chodzi o nic wiecej. Zazwyczaj rzeczy najprostsze okazują sie najtrudniejsze... Nie zaobserwowałem tych "pęczków". A nawet jesli są, to juz dawno nieosiagalne... Fakt. Sobota. Mozna iść potańczyć. Albo choc do kina na cos fajnego. Choc pewnie w wakacje niczego fajnego nie bedzie :) Ostatnie fajne co widziałem w kinie to Dzikie Historie. Niszowy film, a ubawiłem sie do łez :D A teraz pewnie tylko Terminator bedzie albo inne UFO ;) Z drugiej strony - lepszy Terminator niz nic :P A jakie Ty masz plany jak sie juz oswobodzisz za 2godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Czyli, że wymagający bardzo nie jesteś;) Lubisz atmosferę kina? Moje plany...ponieważ niestety gosposi nie mam, muszę najogólniej mówiąc ogarnąć wszystko, co powinnam i to, co wypada:) dzisiaj szkoda takiego pięknego dnia na taniec, chyba że w plenerze. Wieczorem, kije, kiełbaski i dużo ognia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×