Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okradziona

pomocy czy ktoś zna podobną sytuacje zostawilam karte na czytniku, kasjerka

Polecane posty

Gość gość
Zdziwisz sie, ale nie znam nikogo kto by zostawial jakąkolwiek kartę płatniczą"luzem". W każdym banku mozesz o tym przeczytać w każdym regulaminie dotyczącym kart. Płacąc zbliżeniowo przykładami kartę aż usłyszeć dźwięk potwierdzenia (lub wbijam pin ) i zaraz po tym chowam najpierw kartę, dopiero później ląduje zakupiony towar. Czy ktokolwiek z osób tu sie wypowiadających robi inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"no możliwe ze sciemniała gdy zobaczyła swój błąd ,no ale co zrobić ?obciążyć winą finansową kasjerkę za to że byłaś nieuważna?ona tak samo nie zauważyła jak Ty" ale nie on jest 3 dychy wplecy :) zreszta ona w koncu musiala byc swiadoma swojego bledu w momencie gdy klientka za mna powiedziala, ze to nie jej karta, ta mi ja zwrocila, na kasie na pewno transkacja byla juz zakonczona, wiec ona nie 'nie zauwazyla', tylko perfidnie brnęła w oszustwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ładuję towar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za jedne zakupy jedna płatnośc ,nie ma innej opcji .jeśli było twoją kartą to płatnośc drugą nie istniała i nie było nowego wydruku,widziałaś drugi wydruk? dla tej pani? po pierwszym z twojej karty pomyłkowo?nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy oddala ci kartę następna klientka miała juz w ręku paragon, czy wydrukowany zostal dopiero, kiedy uzyla swojej karty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
zwrocilam sie jeszcze do biura obslugi klienta biedronki, czekam na odpowiedz, tutaj spdziewalam sie oczywiscie takich wypowiedzi :) uwazacie, ze nalezy mi sie kara zamoja nieuwage i juz, jednak winy kasjerki i jej perfidnego oszustwa nikt nie zauwaza, zupelnie jak reszta tych lud******olejce, wszyscy tacy sami, poki nie spotka ich to samo lub kogos z ich bliskich, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klientka dostała pokwitowanie z twojej karty czy ze swojej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"za jedne zakupy jedna płatnośc ,nie ma innej opcji .jeśli było twoją kartą to płatnośc drugą nie istniała i nie było nowego wydruku,widziałaś drugi wydruk? dla tej pani? po pierwszym z twojej karty pomyłkowo?nie sądzę" NIE DOSTAŁAM ZADNEGO PARAGONU, DOSTAŁA GO TAMTA PANI, NIE JA, ALE JA ZAPLACILAM ZA ZAKUPY, CZY TAMTA PANI TEZ - TEGO NIE WIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ostatnie pytanie jest najważniejsze odpowiedz,ty nie wiesz tego ty sama bylas zakrecona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kara za głupotę ci sie należy, owszem. Pytanie padlo - kiedy kasa wydrukowała drugi paragon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"klientka dostała pokwitowanie z twojej karty czy ze swojej ?" skąd mam to wiedzieć? nie widziałam paragonu na oczy, bo nie robilam tych zakupow, zanim dotre do tej babki ta pewnie pozbedzie sie paragonu i tyle sie dowiem, a jesli jest cwana stwierdzi ze ona tez zaplacila za te zakupy i tyle, no ale racja kara to kara, tyle ze zachowania kasjerki nie strawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz pytania,chodzi o pokwitowanie dla tej pani,co by wyjasnilo czy kasjerka ściemniala ze strachu czy nie ściamniala ,tego nie wiesz czy drukowano dwa czy jeden paragon ad tej pani wiec nie rozwikłasz zagadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>oczywiscie, ze to byla karta zblizeniowa, idac waszym tokiem rozumowania moja karta moglaby tam zostac juz do konca dnia i kazdy moglby bezkarnie robic zakupy na jej koszt, zblizeniowo oczywiscie, kasjerka moglaby bezkarnie non stop kasowac jedna karte bo przeciez ja nie obchodzi, kto daje karte i czy w ogole ja daje, lezy to kasuje, wazne, zeby bylo zaplacone i kasa sie zgadzala<<< x To jest TWÓJ tok rozumowania. Wg mnie jeżeli ktoś zostawia gotówkę (a tym jest zbliżeniowa karta) w miejscu publicznym i jej nie pilnuje, to sam prowokuje następstwa. Kasjerka mogła nie mieć pojęcia o leżącej karcie, a po zgłoszeniu płatności kartą przez następną klientkę, system sam zatwierdził KOLEJNĄ transakcję. Zanim wydrukowały się paragony, klientka mogła przyłożyć własną kartę i nie ma bladego pojęcia o tym, że zrobiła zakupy na Twój koszt. Nie masz prawa oskarżać nikogo o kradzież lub złą wolę. x >>>a ja nie mam prawa nic z tym zrobic<<< x Masz prawo, ale nawet nie potrafisz nam jednoznacznie tej historii opowiedzieć. Z całą pewnością kierowniczce i policji mówiłaś to jeszcze bardziej niezrozumiale. x >>>bo przeciez jestem gapa i na chwile spuscilam karte z oka<<< x Tak jesteś gapa :). x >>>rozumiem, ze zadna kasjerka ani zadna klientka nie miala obowiazku pilnowac mojej karty platniczej<<< x Cieszę się, że to rozumiesz :). x >>>ale poslugiwanie sie nia w pelni swiadomie jest juz przestepstwem<<< x Jak napisałem wcześniej, klientka i kasjerka mogły nie mieć pojęcia o zaistniałej sytuacji. x >>>czlowieku, ktory 'w pelni rozumiesz zachowanie policjanta i kierowniczki' - bardzo wspolczuje braku empatii i zycze ci, by przytafilo sie tobie cos podobnego, moze wtedy zrozumiesz moje zachowanie, a nie zachowanie kierowniczki czy policji<<< x Empatia nie ma nic do tego. Wiem jak wyglądają sytuacje, gdy przekonana o swej racji klientka, usiłuje za wszelką cenę, zmusić do zrozumienia kierownictwo sklepu lub policję. x 30zł nie jest kwotą, wzbudzającą moje współczucie w żadnym wypadku, choć wcale nie uważam, by było kwotą bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszszszszsz..... Uspokój się i pomyśl, przypomnij sobie! Kiedy zobaczylas wyjeżdżający z kasy drugi paragon??? Po odlozeniu swojej karty, kiedy klientka za tobą uzyla swojej, czy zanim wzielas swoją kartę z terminala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"Kiedy oddala ci kartę następna klientka miała juz w ręku paragon, czy wydrukowany zostal dopiero, kiedy uzyla swojej karty?" wydaje mi sie, ze dostala paragon potem, dlugo potem, gdy ja odzyskalam karte, czyli zupelnie tak, jakby tamta transakcja byla jakos anulowana i zrobili nową... (nie moglam tego obserwowac, bo szybko sprawdzalam na telefonie swoj bank), niestety zmojej katy kasa rowniez poszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paragon zawsze wyjeżdża po zakończonej transakcji. A skoro drugi paragon wyjechał dlugo po tym jak wzielas swoja kartę, to nikt cie nie okradl. Nie da sie podwójnie zapłacić za zakupy. Trzeba by towar ponownie nabić na kasę. Sprawdź w banku (lub on-linę jesli masz konto internetowe) ile płatności z karty spłynęlo tego dnia z twojej karty. Ale jesli kasjerka nie popełniła bledu, wypadałoby ją przeprosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"Wg mnie jeżeli ktoś zostawia gotówkę (a tym jest zbliżeniowa karta) w miejscu publicznym i jej nie pilnuje, to sam prowokuje następstwa. - Kasjerka mogła nie mieć pojęcia o leżącej karcie, a po zgłoszeniu płatności kartą przez następną klientkę - jakim zgłoszeniu człowieku :)? powtarzam kasjerka sama zasugerowala sie lezaca na czytniku karta i zatwierdzila platnosc, ZADEN SYSTEM SAM SOBIE TEGO NIE ROBI, i dla mnie jest to zrozumiale, ze mogla tak pomyslec, jednak to, ze nie wycofala sie z bledu, gdy klientka powiedziala, ze TO NIE JEJ KARTA, tego juz nie rozumiem, i zaden system nie ma tu nic do rzeczy, to bylo jej klikniecie, jej decyzja, nie domyślnośc systemu,to było juz po mojej transkacji ludzie, mialam swoj paragon w rece i odsunelam sie na bok. potem nic sie nie drukowalo, dopiero potem, gdy teoretycznie tamta babka placila juz swoja karta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płatności zbliżeniowe na koncie sa widoczne dopiero po 2, 3 dniach w zależności od banku. W telefonie widziałaś tylko, ze pierwsza płatnośc***ewnie przeszła..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestes sobie winna. Chowaj kartę po płatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
o rany, nie ma to jak wmawiac, no to nie wiem moze poszedl paragon a kasjerka go szybko zwinęła, ja pierdziele ludzie, nie mam na koncie 30stu zlotych, transkacja zaraz po moich zakupach za 9 coś (;)) wzielam swoja karte i zaraz zaczelam sprawdzac czy zabrano mi z karty za zakupy tamtej babki, nie mogla widziec paragonow i wszystkiego co sie dzialo, fakt jest taki ze nie am tej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nic się nie drukowalo przy uzyciu twojej pozostawionej karty pomyłkowo znaczy ze nie było płatności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę dluzej się produkować za 30 zł:-) daj to do sprawy dla reportera albo gdzies ,ja mam dość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz tak chaotycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
"Płatności zbliżeniowe na koncie sa widoczne dopiero po 2, 3 dniach w zależności od banku. W telefonie widziałaś tylko, ze pierwsza płatnośc***ewnie przeszła..?" nieprawda, mialam od razu na spisie transakcji i swoja platnosc i tamtą nieszczesna, ale faktycznie, moze kasjerka liczyla, ze zobacze to dopiero po kilku dniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim banku płatności zbliżeniowe sa od razu w historii transakcji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
w mbanku, screena nie dam, przykro mi :) pozdrawiam niedowiarkow, mam nadzieje, ze macie satysfakcje z ukarania mnie ! milego wieczoru :) ja lece do pracy zarabiac na nieswoje zakupy ;) bo przeciez skoro karte zostawilam, to mozna byla robic sobie za nia zakupy ! tak samo, gdy ktos gubi wielka gotowke, mozna ja sobie przeciez przywlaszczyc, no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>jakim zgłoszeniu człowieku ?<<< x Zwyczajnym. Kasjerka pyta: karta, czy gotówka. Klientka odpowiada, kasjerka wybiera odpowiednią formę płatności i jeżeli jakaś karta zbliżeniowa leży w tym momencie na czytniku, to ściąga z niej zapłatę. x >>>powtarzam kasjerka sama zasugerowala sie lezaca na czytniku karta i zatwierdzila platnosc<<< x Ty nie wiesz, co wtedy było w Twojej głowie, bo nawet kartę na czytniku zostawiłaś, ale wiesz doskonale: co pomyślała i czym zasugerowała się kasjerka :D. Jesteś lepsza od Jackowskiego :D :D :D. x >>>ZADEN SYSTEM SAM SOBIE TEGO NIE ROBI<<< x poza systemami stosowanymi powszechnie w kasach :D :D :D. Opisałem Ci wcześniej: jak to działa. x >>>jednak to, ze nie wycofala sie z bledu, gdy klientka powiedziala, ze TO NIE JEJ KARTA, tego juz nie rozumiem, i zaden system nie ma tu nic do rzeczy, to bylo jej klikniecie, jej decyzja, nie domyślnośc systemu,to było juz po mojej transkacji ludzie, mialam swoj paragon w rece i odsunelam sie na bok. potem nic sie nie drukowalo, dopiero potem, gdy teoretycznie tamta babka placila juz swoja karta..<<< x Jak nic się nie drukowało pomiędzy Twoim paragonem (i potwierdzeniem), a paragonem klientki, PO przyłożeniu JEJ karty, to znaczy, że system NIE MÓGŁ pobrać pieniędzy z Twojego konta. Do KAŻDEJ transakcji JEST PARAGON ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
misio - jesteś idiotą. nie było cię przy tym, a zakładasz mnóstwo teorii, sęk w tym, że kasjerka NIE SPYTAŁA KLIENTKI, jaką wybiera formę płatności, mimo że moja karta przez wyniknięte zamieszanie (którego przez brak empatii nie umiesz pojąc, wyobrazić sobie) została na czytniku, zapewniam, że usłyszałabym pytanie kierowane do klientki, nadęty ćwoku :) "jesteś lepsza od jackowskiego"- i to mówi kretyn, którego nie było na miescu zdarzenia, a ma juz własną wersję zdarzeń i do niej snuje teorie obarczające mnie winą. "Do KAŻDEJ transakcji JEST PARAGON ! ! !" - to świetnie, ale ja go nie dostałam, a pieniądze z konta MAM ZABRANE czy w to wierzysz idioto czy nie, i na tym polega absurd tej sytuacji i bład sklepu, ale przyćmiony chęcią ukarania mnie taki frajer jak ty tego nie zauważy i będzie mi wmawiał, że nie zabrano mi kasy lub zabrano a paragon włozono wprost do ręki :D co za pajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od zaparzenia sobie herbaty z podwójnej porcji melisy, a dopiero potem pisz tutaj. Sama jesteś sobie winna, skoro po zakończonej transakcji zostawiasz kartę i to jeszcze leżącą na terminalu. Nikt tak nie czyni, nikt myślący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona
i jeszcze jedno : "Nie możesz zablokować kasy, tylko dlatego, że składasz reklamację." jesteś idiotą do kwadratu, który prawa konsumenckie ma za nic, i staje w obronie nadętych (jak ty) kasjerek, co gorsza - niesłusznie. zablokowanie kasy w sprawie reklamacji to PEŁNE PRAWO KLIENTA, MAŁO TEGO IDIOTO, TA, DOKŁĄDNIE TA KASJERKA POWIEDZIAŁA, ŻE SPRAWĘ REKLAMACJI ZAŁATWIA SIĘ >>> PRZY KASIE<<< więc może zamknij swój niedouczony pysk po pieprzysz od rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×