Mam pytanie do wszystkich, którzy sprzeciwiają się aborcji

twierdząc, ze kobieta może decydowac tylko o sobie, a nie o innym. Czy jecie mięso? DLaczego.

Plus: do wszysctkich na licznych stronicach udowadniających, że zarodek czuje i dlatego nie wolno go zabić: powtarzam: czy jecie mięso?? bo tego, że zwierzę czuje nie trzeba udowadniać na ani jednej stronie

zyjemy w czasach gdzie jest pelno sposobow anty koncepcji wiec dlamnie aborcja powinna byc zakazana wstawiaja /sr/ake/ aby sie wyskrobac

Sprzeciwiam się aborcji, ale gdy kobieta zgwałcona, to oczywiście kobieta decyduje czy urodzić czy nie. Mięso jem, ale zamierzam przestać. Przy okazji, nie wiem czy wiesz, ale Hitler podobno był wegetarianinem. A tak poza tym, to co ma jedzenie zwierząt do tematu aborcji?

Ty naprawdę nie rozumiesz różnicy pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem? Aborcja jest zabiciem człowieka, zwyczajnym morderstwem. To tak samo jakbyś rozszarpała dziecko po jego urodzeniu, bo prawda jest taka że to ten sam płód, tylko znajdujący się na zewnątrz ciała kobiety. Już nie wiem jak to tłumaczyć.

Z zarodka rozwija się człowiek, a to czy ktoś ma czucie czy nie, to bez sensu kryterium do tego by pozwolić żyć. Co to za selekcja?:O

Co ma mieso do aborcji? Zabijanie dziecka porownujecie do zwierzecia? Smieszne

Płód do któregoś tam tygodnia nie ma jeszcze ukształtowanego układu nerwowego, więc nawet nie czuje, że jest zabijany, natomiast zwierzęta doskonale wszystko czują. I co tu jest większym bestialstwem?

Tutaj jest bardzo ciekawy wykład na temat aborcji. Poszerza świadomość, ale i umacnia w wierze, że człowiek jednak dobry jest, a nie jak wszędzie naokoło wmawiane i pokazywane jakie to zło być człowiekiem. http://korwin-mikke.pl/wideo/pokaz/profesor_bogdan_chazan_w_bialymstoku__20062015__kino_ton_/2954

Ja uwazam ze aborcja to glupota, ale nie patrze pod katem zarodka i tego ze on czuje. Raczej tego ile mamy antykoncepcji wokol.

Antykoncepcja nie jest w 100% skuteczna. Kobieta powinna mieć prawo, aby decydować o tym, czy chce urodzić dziecko czy nie. Potem są przypadki dzieci porzuconych w śmietniku albo w schowku na dworcu.

Pamiętacie tę nagonkę na Profesora Chazana? Posłuchajcie wykładu. Czy ten człowiek jest zły? Wysłuchajcie, powiedział dlaczego odmówił aborcji i dlaczego nie przekazał do innego lekarza. Otwórzcie oczy ludzie, bo źle się dzieje. Pobudka, bo zasypiacie!

Tak, odmówił, a potem było już za późno i kobieta musiała urodzić to dziecko, mimo że wiedziała, że będzie chore i szanse na przeżycie miało niewielkie. Kilka dni potem umarło.

Bywa nie skuteczna? Ile Ty masz lat? Chyba nic o niej nie wiesz. Po pierwsze mozna wyliczac pi razy oko dni nieplodne-juz szanse na wpadke maleja, do tego uzywac gumek plus glubulki, gumki plus tabletki, gumki plus plaster, spirale, jak sie nie chce to sie nie zajdzie ale jak sie ma lekkomyslne pidejscie lub chce wrobic faceta w dzieciaka to faktycznie-zadna antykoncepcja nie pomoze.

co aborcja ma do jedzenia mięsa? Masz prawo podejmować decyzję dotyczące siebie. A decydując się na mięso, decydujesz o czyjejś śmierci, nie swojej. Nie uważasz więc, ze to hipokryzja jeść mięso i wysuwać argumenty antyaborcyjne, że to jest decydowanie o kimś?

Porównanie jest totalnie od czapy. Sorry: jesz mięso żeby żyć - tak jest w całej przyrodzie, że jedni zabijają i zżerają drugich. A płodu chyba zjeść nie zamierzasz? Nie jestem przeciwnikiem aborcji, ale nie widzę w tym żadnej sprzeczności etycznej.

Wyliczanie dni? Z takim podejściem to dopiero sobie dzieci narobisz. Prezerwatywy mogą pęknąć, tabletki też przestają być skuteczne, jeśli nie bierze się ich regularnie. A te spirale też nie dają 100% bezpieczeństwa. Wystarczy trochę poczytać na ten temat.

jeżeli zarodek przeciwstawiamy człowiekowi dorosłemu, to możemy też zwierzę, gdyż nawet fizycznie ani zarodek ani zwierzę nie jest tą samą istotą zywą co człowiek dorosły

Jeżeli kobieta została zgwałcona to nie ona odpowiada za dziecko tak samo jak za obce

więc jeżeli chcesz siać myśl antyaborcyjną argumentem o "decydowaniu tylko o sobie", to w konsekwencji najpierw przejdź na wegetarianizm. Bo jedzenie mięsa nie jest decydowaniem 'o sobie', lecz o czyimś życiu, lepiej rozwinietym niż ten twój zarodek smrodek

jestem przeciwna aborcji na życzenie,natomiast gdy kobieta miałaby urodzić chore dziecko,ciąża byłaby wynikiem gwałtu,zagrażałaby życiu kobiety- powinna być dopuszczalna. uważam również że należy wprowadzic edukację seksualną do szkól ,nie żadne WDŻWR a EDUKACJĘ SEKSUALNĄ! od pierwszej klasy gimnazjum. Prezerwatywy powinny być darmowe i leżeć w aptekach w specjalnych koszach .

dziecko z gwałtu to skradzenie cennej części kobiety i nie uważam że to jest dzieck kobiety ale zbeszczeszczene komórki z której mogło być jej dziecko. Swoją stronę się akceptuje ale nie wroga

Wysłuchałeś? Zdecydowała się na dziecko, to ze wszystkimi konsekwencjami, ryzyko podjęła ów kobieta. I tak każdy powinien- brać odpowiedzialność za czyny swojego życia. Nie uważasz że to jest chore zmuszać osoby które opowiadają się za życiem( lekarz w końcu prawda?) do popełnia śmierci. A po drugie, nigdy nie ma pewności, Nadczłowieku. Zdarzają się cuda. Sprzęt taki niezawodny jest? A sumienie? A Bóg?

Została zgwałcona, i ona odpowiada za dziecko jeśli zaszła w ciążę. To nie to nienarodzone dziecko ja zgwałciło, jest niczemu niewinne. Matka odpowiada za dziecko. Ma obowiązek wychować je tak by nie robiło krzywdy innym.

panie gwałcicielu, panie gwałcicielu, pan poczeka tylko założę spiralę globulki, plaster i możemy zaczynać

A Bóg? boga nie ma, jakby był to by strzelił Chazana piorunem w koścista d... za znęcanie sie nad tym dzieckiem i jego matką

syn bozy byl wegetarianinem

Została zgwałcona, i ona odpowiada za dziecko jeśli zaszła w ciążę. To nie to nienarodzone dziecko ja zgwałciło, jest niczemu niewinne. Matka odpowiada za dziecko. Ma obowiązek wychować je tak by nie robiło krzywdy innym. a jednak mimo wszystko lepiej jest ukręcić łepek pomiotowi

Właśnie dlatego religia to najgorsze zło. Jeśli lekarz decyduje się na taką pracę i wie co go czeka, to usprawiedliwianie się etyką jest tu nie na miejscu. PS. Boga nie ma.

AH nie był wege, tylko gebels chciał, by ludzie w to uwierzyli. Dzięki temu mógł wygrać wybory, bo wyszedł na wrażliwego.