Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice dzieci, ktore byly kiedys oparzone.

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem czy u takiego malego dziecka mozna stosowac laser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jeszcze ktos wypowie sie w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masci z silikonem sa dobre na blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to sa masci? Mam na mysli ich nazwy. Miales z nimi jakies doswiadczenia? Pomogly Ci na blizny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kelocote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie stresuj sie:-) Wszystko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt wiecej nie wypowie sie w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smaruj skore dziecku aloesem. Ja tak sobie wyleczylam rany pooparzeniowe i nie zostaly mi blizny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam- aloes pomaga na oparzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Nie pociesze pani bo ja majac 2 latka tez sie opazylam i przez 11 lat nie zeszlo dzisiaj nadal jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aloes. Moja córa nie ma śladu, dobrze jest smarować od razu jak jeszcze jest rana, przy bliznach nie powiem ci czy dobrze działa, chociaż jak sa świeże to powinno złagodzić. Ocet jabłkowy od razu po oparzeniu jest też super. To już tak dla siebie, jakbyś się czymś w kuchni poparzyła, to zlać octem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 10:17 zostaly Ci blizny czy przrbarwienia? Stosowalas na to jakies masci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn jak mial 1,5 roku poparzyl sobie klatke piersiową gorącą kawą. Po zagojeniu sie miejsca poparzenia smarowalam go "galaretką" aloesową Aloe Vera czy jakos tak. Nie jest tragicznie droga więc moze sprobuj. Dzis syn ma 10 l i ani sladu po oparzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak glebokie oparzenia mial Twoj syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowalam cepan a blizny sa okropne i ludzie sie ciągle gapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Moj syn jak mial 1,5 roku poparzyl sobie klatke piersiową gorącą kawą. Po zagojeniu sie miejsca poparzenia smarowalam go "galaretką" aloesową Aloe Vera czy jakos tak. Nie jest tragicznie droga więc moze sprobuj. Dzis syn ma 10 l i ani sladu po oparzeniu. xx Tu gość 10:27 smarowałam dokładnie tym. Córa poparzyła się herbatą. Oparzenia 2 stopnia. Miała wtedy 4 lata, dzisiaj 12. Rok temu sama się paskudnie poparzyłam w pracy. Ranę smarowałam świeżym liściem, nie mam śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama poparzyłam sobie dłoń i przedramię w wieku 2 lat. Ciężej bo stopnia 3. Miałam przeszczep skóry, specjalną rękawicę do ściągania "dzikiego mięsa" oraz masę kremów, maści itp. Niestety blizny widoczne są nadal a mam prawie 30 lat. Jedyne co się poprawiło-to wyrównał koloryt, bo wcześniej miałam masę jaśniejszych, ciemniejszych plam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 12:46, nie przejmuj sie ludzmi. Zawsze znajdzie sie ktos komu cos nie pasuje i sie glupio gapi🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 13:01, bardzo widoczne sa teraz Twoje blizny? Probowalas jakos poprawic ich wyglad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam kiedyś o laserowym usuwaniu blizn, ale jakoś temat umarł śmiercią naturalną, bo to wysokie koszty a nie ma gwarancji czy efekty będą zadowalające. Co do dłoni to skóra trochę mniej sprężysta niż na drugiej ale tragedii nie ma. Wizualnie jednak porażka-mimo , że jest gładka to przez blizny i bruzdy wygląda jak pomarszczona dłoń staruszki. Na przedramieniu blizny są praktycznie niewidoczne. Przypominają trochę większe piegi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez slyszalam, ze zabiegi laserem sa drogie i czesto nie przynosza zadowalajacych efektow:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie laser poskutkowal:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odswiezam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jako dziecko ( ok 10 miesięcy) wylał na siebie wrzątek (herbata). Jego mama pierwsze co zrobiła to ... oblała dziecko spirytusem na poparzenie. W szpitalu nie dawali mu szans na przezycie. O dziwo...przezyl. Mało tego- nie ma sladu po oparzeniu mimo, ze jego cała klatka piersiowa, dłonie, rece byly oblane. Dla porównania: jego kuzynka oblala sie kaszką, mama ugasiła tempretaure wodą - dziewczyna ma ogromną bliznę po dziś dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spirytus na oparzenie?? Pierwszy raz o czyms takim slysze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×