Czy takie "podrywy"mozna uznac za

faktyczne zainteresowanie moja osoba? Tzn ze jestem ladna czy faceci po prostu się nabijają? Przykładowo idę sobie przez miasto..i tak jak wczoraj, jeden z nich patrzy i mówi "ale ładna...."a potem się ogląda. Jego kumpel nic. Innym razem facet wychyla sie z samochodu i rzuca jakimś tekstem typu "co tam ślicznotko,podwieźć Cię?" z usmiechem na twarzy. Albo spiesze się, i nagle ktoś mnie zaczepia, pyta, czy wypijemy kawę albo zjemy razem śniadanie, albo mówi coś w stylu"Czesc, chciałem Ci powiedzieć że ładnie wygladasz,zycze miłego dnia" "Czesc, przed chwila minelismy się, musiałem się cofnąć i Cie zaczepic, ladnie wygladasz, oniesmielasz mnie (sztywna regułka) , zajmę Ci tylko chwilę,mogę?" I potem pyta czy jest szansa poznania itp. Ostatnio też szłam i facet mnie dotyka w ręke, mowi "gdzie się tak spieszysz,piękna" , innym razem idzie 2 kumpli, patrzą i mówią,ze zyczą mi miłego wieczoru... Ale to sa takie normalniejsze sytuacje,nawet jeżeli te oklepane regułki to jakas ankieta czy zakład... Czesto padaja jakies oblesne teksty. "ma pani ladna pupe "to chyba najbardziej kulturalny ze wszystkich". Niedawno idę sobie i ktoś mnie autentycznie złapał za biust, a to wszystko na trzezwo. bylo pare dziwnych sytuacji i tez troche przykrych, raz szła grupka chłopaków, przygladają się. za chwile słysze"ee pasztet". No nie każdemu muszę się podobać, ale żeby takie teksty. Zdarza sie to sporadycznie. O i mam znajomego, który nie wiem czy specjalnie,ale mówił prawie że przy mnie, do innego chłopaka,ze on na mnie nie mógłby spojrzeć jak na kobietę :D:D a jednoczesnie łazi przy mnie speszony,patrzy w biust, na nogi itp.... Wiec nie wiem czy ma kompleksy,czy to jego glupi sposob na podryw czy jest zwyczajnie głupi...... Czy takie sytuacje jak wyzej moga swiadczyc o tym,ze jestem atrakcyjna? Dodam jeszcze,ze duzo osob mi się przygląda-przechodniów. Zarowno kobiety jak i mezczyzni. Nie czuje sie ladna bo mam kilka wad na ktorych sie skupiam :( Pamietam jak mialam 5 lat, i kolega z podwórka stwierdził ,ze jestem najladniejsza dziewczynka na osiedlu. Potem w szkole podstawowej mialam adoratora,ale sama nie wiem czy dlatego,ze jego rodzice bardzo mnie lubili jak to czesto podkreslali "za uczynnosc i serdecznosc" czy faktycznie myslal o mnie w kategoriach'ladna' :p. Potem mialam "adoratora"w gimnazjum... Przystawiał się do mnie,prosił o nr. Nie dałam mu,jakos się wymigałam,ale w zarcie,wiec nie sadze,by mogl sie poczuc urazony.Potem on te zaloty odwrócił,ze niby to dla zabawy bylo i razem z grupką kolegów mnie troche poniżał. Adoratorow zawsze jakis mialam,dawniej bylo ich wiecej,ale teraz tez raczej nie narzekam...Jak się kims zainteresuje to raczej zawsze jest odwzajemnione... wiec co byscie powiedzieli po tak wyczerpujacym opisie?naprawde mnie to meczy,ale nie jestem pusta,choc to tak moze brzmiec. Po prostu:kompleksy:p

Ale masz miemanie, wiele jest takich podrywow jest to standard.

Jakie mniemanie, pewnie nie przeczytalas wiecej niz 3 linijek.

Mam tak samo a jestem dużo starsza od Ciebie :) Dużo mężczyzn mówi mi ,że jestem piękną kobietą a ja nadal czerwienie się jak młoda dziewczyna :) Choć siebie za piękną kobietę nigdy nie uważałam.

To normalne że się podobasz nie widzę w tym ani niczego nadzwyczajnego ani żadnego problemu Da się z tym żyć :-)

Jako facet powiem Ci tak. Jak faceci sa tak smiali w tym wszystkim do Ciebie to znaczy ze cos jest nir tak. Osobiscie obstawiam ze chodzi o zbyt wyzywajacy wyglad/ubior lub nadmierne eksponowanie pewnych walorow. Pezykro mi ale moze tez chodzic o brak gustu. To tak krotko i ogolnie. A dlaczego tak mysle? Bo mimo wszystko faceci boja sie walic takie teksty/tak podrywac kobiet przy ktorych czuja respekt bo im zalezy naprawde. Czylijak jest piekna kobirta to tylko debil sie tak zachowa. Piekna ogolnie eiec tez stosownie i fajnie ubrana. Ps to tylko moja opinia.

Wlasnie mnie to tez zastanawia. ale z drugiej strony, jak obcemu facetowi moze zalezec na kobiecie? Wiekszosc facetow nawet jak sie krepuje to z czasem sobie tlumaczy ,ze najwyzej kosz, bo i tak nie maja nic do stracenia... niektorzy to takie dupki wołowe ze w ogole sie nie odezwa. Duzo facetow na mnie patrzy. A ubieram sie skromnie,niewyzywajaco, wyglad jakos niespecjalnie przykuwa uwage, tzn stylizacja. Normalna dziewczyna ze mnie;)

Ale to nie jest tak ze to jest jakis schemat i nie ma innych mozliwosci. Sa wyjatki i dziwne przypadki. Facet ktory jest na wakacjach np i mu mie zalezy bo najwyzej kosz bedzie tez mierzy sily na zsmiary. I nie chce sie zblaznic. A niestety dosc smiałe zachowanie powiedzmy prowokuje caloksztalt wizerunku kobiety. Woec im wircej fryeolnychzachowan facetow tym bardziej szukamy przyczyny u siebie drogie panie. Co nie znaczy ze z takim zachowaniem mie spotykaja sie panie fajne skromne nie eyzywajace itp. Poprostu wyciagamy srrdnia z opisu aitorki. Ps to tylko moja opinia.

szkoda ze ci jeszcze nie powiedzieli 'gdzie tak kopytkujesz piekna gazeldo" :D :D :D

Gdyby to bylo takie oczywiste to kazda kobieta bylaby zaczepiana w ten sposob. Niestety rzadko ktora jest. Masz wiec ewidentnie cos w sobie ze facetow tak do ciebie ciagnie. Moze duzo wiecej by cie zaczepialo ale nie wszyscy sa tacy przebojowi i otwarci. Nie wiem jaki masz charakter i jakim jestes czlowiekiem ale na pewno jestes atrakcyjna.

hmmm..