Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZNIESMACZONY FRANEK

SEXOHOLIZM CZY EXHIBICJONIZM?

Polecane posty

Gość ZNIESMACZONY FRANEK

Witam, piszę pierwszy raz, ponieważ od dłuższego czasu zastanawia mnie jedna rzecz.... czy to normalne... czy panowie którzy czytają, też mają takie sytuacje? I jak reagują Panie na takie coś? Proszę moją wypowiedz potraktować poważnie, ponieważ... internet to jedyne miejsce, gdzie mogę o tym opowiedzieć i nie martwić się, że ludzie będą mnie wytykać palcami... Zacznijmy od początku... Od zawsze kręciły mnie starsze Panie... Pierwszy raz masturbowałem się, mając 10 lat... marząc o sąsiadce, która miała około 25... z czasem zaczęły podniecać mnie nauczycielki w Szkole Podstawowej, które miały po 40 lat... podniecały mnie do tego stopnia, że w trakcie zajęć czy przerw wychodziłem się masturbować do WC...gdy tylko zobaczyłem nauczycielke w seksownych szpilach czy wypinającą pupke przy tablicy. W tym samym czasie oczywiście koleżanki z klasy dorastały i również mnie kusiły... do tego stopnia, że na WF podczas gry w siatkę czy ping ponga, cały czas stał mi penis... i by coś z tym zrobić musiałem się masturbować w WC... następnie w Gimbazie był dramat/raj jeśli chodzi o moje przygody erotyczne... w autobusie ocieranie o pupki koleżanek, dotykanie ich.... gdy zobaczyłem stringi jakiejś laski czy koleżanki to penis stał cały dzień... by to jakoś rozwiązać, masturbowałem się 3 razy przed szkołą by nie myśleć o tym, ale gdy tylko jakaś laska wypięła tyłeczek czy otarła się w autobusie, albo zobaczyłem stringi, od razu stawał penis... Mnie to cieszyło... myślałem sobie- fajnie, jestem sprawny, laski widzą że podniecają mnie... no czego chcieć więcej? Gdy poszedłem do liceum i na studia, zaczęły się kontakty intymne, miałem cały czas dziewczyny z którymi byłem... jednak dalej nie skończyłem z moim zboczeniem... W liceum nie jeden koleżance proponowałem jakieś mniejsze lub większe zbliżenie, nie jedna była chętna... ale cały czas kręciły mnie nauczycielki... gdy tylko była okazja, zostawałem u najseksowniejszych na korepetycjach czy kołach naukowych po to by była możliwość wykorzystanie życiowej szansy... jednak moje libido pomimo życia seksualnego jeszcze bardziej wzrastało... gdy tylko widziałem laski w stringach, szpileczkach, legginasach od razu stał penis..... dziewczyny często odbierały to z uśmiechem :) zdarzyło mi się nawet nauczycielce pocałować biuścik i nie oberwałem ! (na koniec roku przy wręczaniu podziękowań) czy pocałować stópki w szpileczkach (siedząc w 1 ławce i zrzucając dlugopis na kole naukowym)... Jednak obecnie mam 26 lat... jestem od 6 lat w związku, kocham swoją kobiete, a jednak bardzo często jak nie zawsze zdarza mi się, masturbować w samochodzie... czy jadąc na rowerze- stane i masturbuje się, jak tylko zobacze gdzies seksowną laseczke... już nie mówiąc o pracy.... kiedy to często przychodzę przed pracą albo zostaje po pracy i kilka razy trysnąłem na szpileczki moich koleżanek z pracy.... praktycznie penis stoi non stop... ale generalnie czy to kolezanki czy przechodnie odbierają to ok :) nie raz mnie przyuważono napewno jak się masturbowałem w samochodzie, stojąc w korku koło przystanku czy gdzieś indziej..... I stad moje pytanie... czy to normalne? czy zdarzały wam się takie historie? jezeli tak, to jak odbieracie takie osoby? i co byście zrobily w takiej sytuacji? Dodam, że brzydki nie jestem, dziewczyny się do mnie uśmiechają, wesoły chlopak, z odrobiną fantazji... jednak czesto zastanawiam sie czy tak ma być, czy jestem za bardzo zboczony :) Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie dyskutowac za bardzo na ten temat,ale nie nie jest on mi obcy bo spotykalam sie z facetem ,ktory mial podobne upodobania jak Ty...Niestety nadajesz sie na terapie,to nie jest normalne,zal mi tylko Twojej dziewczyny bo wczesniej czy pozniej ją zdradzisz jesli nie zaczniesz sie leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNIESMACZONY FRANEK
Właśnie, że nie zdradze... mam zasady, i jestem oddany. Nigdy nie zdradziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes sexoholikiem,w pewnym momencie zacznies mysleć głowką a nie glową..jesli jej nie zdradzisz to ją po prostu zostawisz bo bedziesz chcial z kim innym isc do lozka.Wspmnisz moje slowa..masz problemy na tle erotycznym,to widac z tego co piszesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator 555
Wybieliłem sobie anusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×