Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wychowanie ma wpływ na to jakich parnerów wybieramy i na co się godzimy?

Polecane posty

Gość gość

Moja matka od kiedy byłam mała, nie dawała mi poczucia bezpieczeństwa, nigdy nie stanęła w mojej obronie w czasach szkolnych. Gdy cioteczna siostra oskrżyła mnie o kradzież jej pieniędzy, co było nieprawdą, nie stabęła w mojej obronie, a wzięła plecak i przy niej go przeszukiwała. Miałam 8 lat pamiętam to do dziś. Takich sytuacji było u mnie w rodzinie sporo. Gdy wyjechałam na studia do innego miasta poskarżyła się siosrze, że śmiałam się z niej i jej złamanej ręki. Po czym dowiedziałam się, że mowi iż wrócę szybciej niż pojechałam i nigdy nie wybaczy mi tego śmiania się z niej. Zauważyłam, że związuje się z takimi mężczyznami, strasznie ciężko mi jest mi zaufać komuś. Gdy już się zwiąże to z facetem na którym nie mogę polegać, który ma mnie gdzieś dosłownie i w przenośni. Nie stają w mojej obronie, a gdy ktoś powie o mnie coś złego przytakują im. Nie jestem dla nich najważniejsza. A ja zamiast kończyć taką relavję trwam w niej. Wykorzystują moją naiwność, mają za nic. Jak zacząć wybierać innych? Jak odciąć się od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzoobiektywnaosoba
Ogólnie wielu facetów jest takich jak opisujesz, statystyk nie prowadzę ale z 50%-60% na bank, wiec nietrudno na takich trafić. Koncz relacje i szukaj dalej. Wiem, ze latwo sie mowi a gorzej zrobic, bo sie wydaje ze moze sie zmieni, a moze juz drugiego takiego nie spotkasz itp. Ja chyba z pięć takich relacji zakonczylam zanim znalazłam tego jedynego wiec wiem, ze warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, szukaj, spotykałam się z 3 równo pokręconymi, zdrowe świry, odstawiali takie szopki, że filmy nakręcać. Troje : Mamisynek, alkoholik i k*wierz. Którzy podobnie jak twój nie stawali w mojej obronie, ba 2 moich byłych, zaprzyjaźniło się ze sobą i obgadywali mnie wzajemnie, że to ja nieźle pokręcona jestem - i tu się z nimi zgodzę byłam bo spotykałam się z nimi. w końcu trafiłam na faceta odpowiedniego dla mnie. Jeśli nie ten i kolejny to może za 10 razem będzie odpowiedni, nie ma co się nastawiać negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj dalej i staraj się będąc w związku patrzeć na tych mężczyzn racjonalnie. Wiem, że to jest trudne, zwłaszcza na początku, ale nie jest niemożliwe. Jak zobaczysz w ich zachowaniu, stosunku do ciebie coś, co twoim zdaniem jest nie do zaakceptowania, powiedz o tym jasno. Jeśli facet nic nie będzie sobie z tego robił, uciekaj od niego i szukaj dalej. Musisz znaleźć w sobie siłę, która pozwoli ci odejść. Możesz też pogadać z psychologiem, podobno terapia pomaga w takich sytuacjach, kiedy ktoś nie potrafi odciąć się od przeszłości - chociaż ja osobiście nigdy nie korzystałam z tego rodzaju pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na takich wampirów trafisz nie raz, nie dwa, takie jest życie, ogarnąć sie, głowa do góry pierś do przodu i w momencie gdy zobaczysz, że coś jest nie tak, zapali się lampka ostrzegawcza od razu odchodź od takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj normalnych! bo mało jest takich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowanie ma ogromy wpływ na to kim się stajemy i na to jakich partnerów sobie wybieramy. Ty i Twoja historia jesteście tego najlepszym przykłaem. Musisz o siebie zadbać, zawalczyć o lepsze życie. Pomyśl o terapii psychologicznej, jeśli nie stacjonarnej to może online. Tutaj jest link do jednego z wielu psychologów online: http://gabinet-online.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz zaniżoną samoocenę i przez to podświadomie nie wierzysz że ktoś może pokochać Cię taką jaką jesteś nie wierzysz że ktoś może Cię szanować, cenić, być dla Ciebie wsparciem pozwalasz więc by traktowali Cię tak a nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×