Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie stać mni na studia.

Polecane posty

Gość gość
Rób tak jak ja - spotykaj się za kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do pracy i na zaoczne, albo postaraj sie o stypendium zaoczne i potem naukowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zaocznej farmacji, ile razy można powtarzać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jest stypendium socjalne, a po pierwszym semestrze jeśli będziesz miała dobre wyniki jest też naukowe. Poza tym studenci w wakacje wyjeżdżają za granice i zarabiają na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia dzienne dają sporo różnych rozwiązań. Mój kumpel natomiast poszedł po maturze do szkoły Gowork i bardzo miło wspomina i co najważniejsze wyuczył się zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka ma stypendium naukowe od 1 roku -musisz się zorientować na uczelni, gdzie się wybierasz jak to wygląda. Po drugie jeżeli będziesz miała socjalne i alimenty to dlaczego masz nie poradzić? Porozmawiasz z mamą, skoro wyjedziesz z domu to może dorzuci trochę, przecież alimentacja powinna na 2 rodziców spoczywać... dobrze byłoby gdybyś dorobiła trochę, będziesz miała łatwiej - najlepiej od razu po maturze gdzieś się zaczepić i te najdłuższe w życiu wakacje poświęcić na zarabianie pieniędzy. Nie ma co biadolić, jeszcze dużo czasu. Kto chce - może. Moja koleżanka miała rodziców pijaków, w domu bieda. Ona studiowała ze mną, najpierw dojeżdżała ze swojej wsi na gapę, później dostała socjalne i zamieszkała w akademiku. W weekendy szukała jak dorobić - to komuś dziecka pilnowała, to coś sprzątała. Mądra była, czasami dorabiała pisząc komuś pracę, albo za jedzenie/ciuchy pisała. Później dostała stypendium naukowe i już nieźle sobie radziła. W trakcie studiów zaczęła kolejne, bo nie chciała do domu wracać... i tak wykształciła się, pracuje, teraz już założyła rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×