Pomożecie tej rodzinie?

kopiuje komentarz do strony fb fundacji : "Krystyna Korbel COŚ BARDZO PIĘKNEGO TO POMAGA TEN KTO PRZEŻYŁ TAKĄ TRAŁMĘ . 6 października 2014 o 20:19 · Lubię to! · 3" x trałmę:o

Czyli jednak take dzieciństwo to 'trałma'.

A na wode i proszek do prania beda mieli?

Nie wiecie ze na fundacji jest dobry interes? Pod przykrywka pomocy trzepia kase dla siebie. Widzieliście te zakupy? Niby za 500 zl. Podpaski, trzy chleby, jakies konserwy i makarony. W życiu to tyle nie kosztowalo! Zwykli naciągacze.

A my wpadliśmy z drugim dzieckiem, mając własne mieszkanie 2pokojowe i sobie wyrzucaliśmy, że mamy ponad 3dychy na karku i jesteśmy tacy durni :D to mi teraz lepiej nieco :D oczywiście oboje pracujemy

Mieszkałam kiedyś z mężem w kawalerce 36 m2 i było nam ciasnawo, choć oboje dużo pracowaliśmy więc rzadko w domu bywaliśmy. A tu tyle dzieci na 24m?? jak to możliwe? jak w takich warunkach jeszcze uprawiać seks? Może robili to na tej wspomnianej popsutej pralce ??

Byłam kiedyś bardzo bardzo biedna, jedno dziecko, mąż problemy z pracą (dorabiał na czarno- marne grosze) ALE nigdy nie bylismy głodni! Ziemniaki- za grosze, były placki, kluski i inne ziemniaczane potrawy. Zupy na korpusie i szyjkach, plus kluchy. Nalesniki z twarogiem- pychota a tanie. Nikt mi nie wmowi że dziecko brudne i głodne jest z biedy. Bo to NIEPRAWDA. No i myślałam o zabezpieczeniu! Co ci ludzie mają w głowach? Tic Taki?!

Jeszcze proszą o ubrania -dla tatusia... Łapy i cycki opadają :o

19 25 - ale kluczowe to jest to ze oboje pracujecie. Sie staracie, lap do Mopsu nie wyciągacie i nie robocie kolejnych.

powinni im zabrać te dzieci... co za syf... :(

Tak sobie dalej czytam,mimo że już tu pisałam.. i w sumie muszę przyznać wam rację. Ta rodzina jest kompletnie niewydolna zarówno finansowo,jak i społecznie. Nie można "zrobić" sobie 6 dzieci i myśleć,że jakoś to będzie,mając 26m kawalerkę!! Miałam kiedyś znajomych,małżeństwo, mieli 3 dzieci i też gnieździli się w malutkiej kawalerce; wtedy myślałam,że to naprawdę przegięcie. Ale po tym co tutaj przeczytałam chyba już nic mnie nie zdziwi... Dodam,że tym moim znajomym w końcu opieka społeczna odebrała dzieci, bo tatuś,mimo że faktycznie się starał i zapieprzał nieraz prawie 24/h,żeby było co jeść,to zaczął pić. Z bezradności i stresu. A mamusia,przy 3 dzieci,przy czym tylko jedno w wieku przedszkolnym,reszta młodsza,do pracy iść za bardzo nie mogła,bo jak? Więc też zaczęła popijać. Koniec końców, dzieci zostały zabrane. Współczułam im,ale z drugiej strony rzeczywiście chyba dla tych dzieci lepiej. Tą sytuacją opisywaną na forum faktycznie powinna się zainteresować jakaś instytucja, tu pralka nie jest żadną pomocą!! Jak można w ogóle skazywać dzieci na wegetację w takiej norze z tyloma osobami? Rozumiem, wpadki..zdarzają się i nawet z 3 dzieckiem. Ale z 6 ???!!! I do tego jakaś 17-letnia córka tatusia.. to może niech dziewczyna do pracy pójdzie, jako hostessa np do marketów,zawsze wpadnie parę groszy i będzie można dorzucić do domowego budżetu. Z drugiej strony, to chyba żadne wyjście z sytuacji,a przecież dlaczego dziewczyna ma być zmuszona do zarabiania pieniędzy już w tym wieku,skoro to nie ona jest winna całej tej sytuacji?

widze że społeczeństwo madrzeje. czasy ciężkie ale honor i pracowitośc biora górę. bravo :) ja rozumiem jedną wpadkę ale 6? kootafonem mysli ojciec a matka wiadomo czym .. masakra...

Tczew ma 2 strefy ekonomiczne, w dodatku rzut beretem i jest sie w Trojmiescie, tatus na pewno znalazlby prace stala. Prosze, strona z ogloszeniami o prace w Tcz : http://www.tcz.pl/index.php?p=2,4,0,ogloszenia-sprzedam-oferuje&param=2,0 Ostatnio wszedzie ronoszone sa ulotki zakladu produkcyjnego Dovista, szukaja pracownikow i to tylko 20 km od Tczewa, podstawiaja wlasny transport. Wynagrodzenie na poczatek 1960 zl/bruto. Napiszcie to na stronie tej fundacji, bo ja nie mam fejsa.

Dodam tylko apropo's taniego gotowania. Podroby też tanie, a smaczne i można z tego fajny obiad zrobić. W komunie puste pułki, a chodził ktoś z nas głodny? NIE. Matki pracowały, gotowały i w każdym domu było po 4-6 dzieci. I była Frania zamiast automatu. Da się? Da się! Tylko trzeba chcieć. Ja tu widze typową PATOLOGIE. Zabrać im dzieciaki bo nic dobrego z nich nie wyrośnie.

A ja mam pytanie do zalozycielki tematu-gdzie oni te kolejne dzieci robili?przy tych starszych,spiacych lub nie,dzieciach? zygac sie chce.ja mam 14letniego syna,zeby seks z mezem uprawiac,czekam az on polozy sie spac!mimo tego,ze ma swoj pokoj tej rodzinie ktos powinien sie przyjrzec blizej.i to nie z powodu braku pralki!! patologia!

Niech tatuś jedzie na zachód zarobić.Dlaczego pracuje dorywczo,nie ma pracy na cały etat?

A po co ma pracowac na caly etat? Ludzie dadza pralke, kupia zarcie a pan sobie bzyka pania,kiedy go ochota najdzie.

Bzyka przy dzieciach,dodajmy

Bzyka przy dzieciach,dodajmy

Wazne ze da szczęśli.tez mozecie byc w takiej sytuacji.

Zastrzegam, że nie popieram tej rodziny, ani dawania jej pralek czy większego mieszkania, bo to zachęci ich tylko do płodzenia kolejnych dzieci. Dziwi mnie natomiast wasza bezmyślność, gdy klepiecie "odebrać te dzieci i dać do rodziny zastępczej". Przecież te dzieci kochają swoich rodziców i rodzeństwo, nie sądzę, aby chciały ich stracić, nawet kosztem lepszego życia. Nie wiem, jak takiej rodzinie pomóc, ale wydaje mi się, że odebranie dzieciom rodziców taka pomocą nie jest.

Jasne, ze dzieci kochaja rodzicow. Ale pozostawienie ich w tej rodzinie to zgoda na wychowanie nastepnego roszczeniowego, nic nie robiacego pokolenia. To przyszli klienci MOPSow i zebracy. Zabranie ich i umieszczenie w porzadnej rodzinie moze pozwolic na wychowanie ludzi, ktorzy w przyszlosci, zamiast wyciagac od innych podatnikow (waszych dzieci) sami cos doloza. Zabranie tych dzieci to szansa dla nich na lepsza przyszosc - na jakies wyksztalcenie, samodzielne zycie.

Taaa,wazne ze sa szczęśliwi... jakos tym szczesciem nie moga dzieci wykarmic ani za szczescie kupic pralki i nikt mi nie powie ze dzieciakom szczescie daje to,ze rodzice przy nich uprawiaja seks!!

Gdzie wasza empatia? Rodzina potrzebuje pralki, o nic innego nie prosi. Jak nie chcecie pomagac to sie nie wypowiadajcie. Widac, ze sie kochaja, a dzieci szczesliwe. Pewnie wasi jedynacy marza o rodzeństwie.

empatia nie wyklucza racjonalnego myślenia i obiektywnego postrzegania nieciekawych sytuacji

Tak nasi jedynacy marzą o mieszkaniu w takiej ciasnocie i o biedzie :-)

Tej rodzinie należy dzieci odebrać ,ale ZA MOLESTOWANIE seksualne. Jak można w kawalerce przy tylu dzieciakach następnie sobie robic bzykając się wręcz dosłownie metr od innych dzieci? To podlega przemocy seksualnej . Wiadomo z ete dzieciaki w roznym wieku zyjąc tak w scisku widza i słyszą w nocy jęki mamusi i tatusia

Widac, ze sie kochaja, a dzieci szczesliwe. xxx a niby gdzie to widać? czy miłość i szczęście można zobaczyć na fotkach? śmieszna jesteś :D

To tylko sa dwie opcje? Jedynak albo kilkoro dzieci w ciasnym, brudnym, zapyzialym mieszkanku? :D Ja mam dwoje. Przy naszych dochodach dwoje, ewentualnie troje dzieci nie stanowi problemu - wakacje, zakupy jakis tam gadzetow, wielkosc domu, zdrowe odzywianie, wyksztalcenie itd Moja najlepsza przyjaciolka ma czworke dzieci i tez stac ich na to co nas - na wakacje (za granica), na ciuchy, na zabawki, siazki, teatry, kina, baseny..... Opisywana rodzina to typowa patologia, gdzie zadne z rodzicow nie pracuje ale mnoza sie na potege bo "jakos to bedzie", "dobrzy ludzie pomoga" itd Czego oni ucza swoje dzieci? Jakie wartosci wpajaja im w zyciu? Co wyniosa te dzieci z domu? Jak beda wspominaly dziecinstwo? Jak sie kocha (tak naprawde, kocno kocha) swoje dzieci to sie im zapewnia cos wiecej niz barlog do spania i chleb z wyzebrana margaryna.

ja sie tylko zastanawiam jak fizycznie mozna pomieścić tyle osób na tak małym metrażu. Jak oni tam śpią? przecież w takiej klitce to nawet ciężko materac jakiś rozłożyć na podłodze