Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Studia kierunek matematyka? Doradźcie

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie, chciałabym umieć matematykę.. Dostałam się na studia filologiczne, ale widzę, ze na jednym uniwerku jest dodatkowa rekrutacja na matematykę. Jestem szalona i kusi mnie, żeby się zarejestrować.. Ale mam zaległości... nie wiem czy będzie mi łatwo je nadrobić, aby to było wystarczające na cały osobny kierunek..Poza tym odrobinę boję się chodzenia do tablicy ;) ale z drugiej strony ciągnie mnie.. Co o tym myślicie? Tylko nie piszcie nic o przyszłej pracy blabla, bo jak widzicie poszłabym po to, żeby nauczyć się matmy, a nie planować karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia nie są po to żeby się nauczyć matmy czy polskiego. Masz złe podejście do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej rozpocznij tą filologie. o matnie pomyśl na 2 roku jako 2 kierunek studiów. jeśli nie wyjdzie to przynajmniej nie zostaniesz z niczm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mimo wszystko czegoś się na nich cały czas uczysz:) Rozumiem, że studia to nie liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że studia to nie czas na nadrabianie zaległości tylko na naukę nowego (mając już jakieś podstawy) lub zagłębianie się bardziej w to co już się wie. Nie chcę Cię straszyć i zniechęcać, ale Twój zapał wydaje mi się absurdalny. Czemu? Pomyśl tak: Nie umiesz matematyki, a więc musisz nadrobić zaległości to = dużo pracy. Jednocześnie na studiach nikt nie będzie czekał, że Ty nie nadążasz, więc materiał będzie szedł ciągle do przodu, a to = dużo pracy. Zatem będziesz się musiała uczyć na zasadzie nadrobienia zaległości i przyswojenia tego czego wymagają na bieżąco u Ciebie na uczelni. Jesteś pewna, że dasz sobie z tym nadmiarem nauki radę? Nie mówię, że to nieosiągalne, ale zrezygnujesz ze spotkań, imprez, wypadów na miasto, żeby osiągnąć swój cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaległości mogę zacząć nadrabiać już teraz. Zresztą przecież i tak program na studiach się różni i nie wszystko z liceum się przyda. A skąd wiesz, ze imprezuje i ciągle łażę na miasto? Jestem bardziej typem domatorki i z tym nie byłoby jakiegoś problemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pociągnąć teraz oba kierunki i zobaczyć po prostu, jak sobie będę radziła na tej matmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 1 roku moze byc trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matma jako 2 kierunek od drugiego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×