Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

4 miesięczne ciągle krzyczy

Polecane posty

Gość gość

Już nie mam siły i widzę że mam nerwy na niego. Wiem że nie racjonalne. Nie Mogę go położyć na końcu bo krzyczy, na leżaczku- krzyczy pręży się, w łóżeczku krzyczy na zabawki krzyczy i zaznaczam że to nie płacz tylko krzyk ale taki ze mózg mi siada. Jedynie wieczorem odpoczywam bo idzie spać o 21 I budzi się raz na jedzenie i śpi do 6. W nocy podczas snu miota się, płacze przez sen w rezultacie niby śpię ale nie śpię. Nie wiem nie rozumiem go.a kocham najmocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że uspokaja się na rękach ale pod warunkiem że się chodzi z nim i zwiedza kąty a nie stoi w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie coś mu dolega skoro krzyczy i nawet w nocy nie śpi spokojnie, może ma kolki, bóle brzuszka, na to wskazywałoby np. prężenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem lekarzem ale brzmi jak kolka, spytaj w aptece, chyba infacol ti sie w Polsce naxywa. Masowanie brzuszka pomaga i rigrzewanie tez np termoforem cxy jakos. Jesli nie pomze wez do lekarza. Glowa do gory, bedzie lepej ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam lekarza powiedział że to nie kolki tylko taki charakter i może żeby. Bo te krzyki są i rano i po południu. Nic nie mogę w domu zrobić NIC. Na szybko obiad ale w nerwach bo ten się drze aż kaszle. 1 dziecko odchowalam i w życiu takich cyrkow nie widziałam. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zmień lekarza, bo nawet pory i sposób uspokojenia wskazują na kolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet teraz- zdrzemnal się i obudził z płaczem. Pogadalam rozbawilam i 5 minut było ok Ale zaczal bawić się smoczkiem i zdenerwowal się bo nie może włożyć go do buzi, jak mu ja włożenie to wyciąga i w rezultacie krzyczy ale to widać że z nerwów. A teraz już widzę że nie chce leżeć tylko żeby go podnieść ehhhhhhh zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego płacz z powodu powiedzmy nudy, a co innego krzyk spowodowany jakimiś dolegliwościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja też myślę że to kolka, mój syn miał identycznie .. nie mogłam nawet skorzystać z ubikacji bo tak wrzeszczal. Kup sobie lek homeopatyczny -Chamomila 15 Ch i spróbuj podawc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy na kolki jest sab simlex sprowadzony z Niemiec... Poszukaj na necie....ten twój lekarz dziwny, bo kolki są nie tylko w nocy.... A ja bym jeszcze kupiła chustawke moje kolkowe obydwoje, uspokalaly się na chustawce....No jak nosisz to się od tego uzależni.... A czym karmisz mm czy piersią? Jeśli piersią to może trochę wprowadzisz sobie dietę elrmonacyjna żeby sprawdzić czy coś co zjadasz nie uczula. Jeśli mm to może ic do lekarza żeby Ci przepisał mleko dla dzieci ze skaza i sprawdź może po tym będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Najtańsze bilety lotnicze z Londynu do Polski znajdziesz na stronie http://www.cheapairlinetickets4you.com , tu bez wychodzenia z domu po wprowadzeniu wybranego kierunku otrzymasz szeroka ofertę wszystkich linii lotniczych, porównasz je , a gdy wybierzesz najtańszy bilet lotniczy to przekierujemy cię do wybranej linii lotniczej, byś bezpośrednio mógł dokonać rezerwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmię mm, myślę jednak ze to nie kolki. Bo on póki na rękach to się śmieje i jest ok a jak odkładam to się drze ale z takimi nerwami a nie ze coś go boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze skok rozwojowy. Wtedy dziecku nic nie pasuje, krzyczy, nie potrafi sie uspokoic, chce byc ciagle blisko mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez wydaje mi sie,ze to nie kolka. U tak duzego dziecka juz raczej nie ma kolek. Uklad pokarmowy juz powoli dojrzewa. Moja pediatra mowi,ze placzu chorobowego nie da sie uciszyc ani jedzeniem,ani niczym. Przy kolce dziecko drze sie non stop i nic nie pomaga. Czy dziecko spi w ciagu dnia? Moja corka jest nie do zniesienia jak chce sie zdrzemnac. Ja karmie piersia,wiec klade sie z nia i podaje piers. Za chwile spi jak kamien. U Ciebie przy mm tak nie da rady. Corka tez czasem budzi sie z placzem,a daczej w histerii i drze sie minute,a za chwile sie smieje. Moze Twoje dziecko zaczyna zabkowac? Posmaruj mu dziasla zelem z apteki. Hmm...co jeszcze...moze po prostu faktycznie ma taki charakter i wymusza nosze ie na rękach. Ja tez czesto mam to samo. Nic nie moge zrobic,bo corce sie nudzi. W lezaczku nie chce, na macie pobawi sie 5minut i drze sie. Potrzebuje nowych doznan. Najbardziej lubi zwiedzac na rekach:) Ale nie nosze jej czesto,bo po prostu nie mam sily ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja obstawiam, ze dziecko jest przemeczone zabkuje, jesli sie bardzo slini, wklada piastki do buzi, trze palcami dziasla - czy robi tak? ja mam 4,5-miesieczne bliznieta i one maja tak, ze po KAZDYM karmieniu po ok 20-30 min zabawy MUSZA sie zdrzemnac, chocby 20 minut - pol godziny, bo inaczej wlasnie krzycza z przemeczenia. potem sie budza zadowolone i sa aktywne az do nast karmienia. wiec po karmieniu (karmie juz tylko mm + raz dziennie warzywa lub owoce) obserwuje - jak tylko zaczynaja marudzic, trzec oczy, to od razu wiem, ze trzeba szybko uspic. klade do lozeczek, wyciszam je, daje smoczki (chociaz moje raczej ich nie uzywaja), albo bujam w wozku az do zasniecia. wg mnie twoje dziecko nie ma kolek - przerobilam je z dwojka naraz, i wiem jak to wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, jeszcze wez pod uwage, ze moze byc niedojedzone, albo chce sie mu pic przy mm ciezko okreslic dokladnie ile dziecko ma ochote zjesc sprobuj dac jej te 30 ml wiecej, i przepajaj woda / rumiankiem / koprem miedzy kazdym karmieniem odkad tak robie, moje blizniaki naprawde sie uspokoily, lepiej spia, nie marudza itd. po prostu potrzebuja duzo pic i wiecej jesc, niz myslalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o slinienie się to tak- ślina kapie litrami :-) :-) ręce są non stop w buzi rzuca się co gryzienia zabawek a zaraz potem krzyk hehe ale zębów nie widzę w sumie. Dzisiaj u okulisty dał popis taki ze Pani doktor stwierdziła że chyba dużo krzyczy bo ma oczy przekrwione. Masakra. Jeśli chodzi o picie to samej wody nie pije w ogóle- od wielkiego dzwonu. Dziś mu dałam z hippa jest herbatka z melisy z sokiem jabłkowym- pół na pil z wodą żeby na pierwszy nie było za mocne ale czy przestał krzyczec? Nie widzę różnicy :-) :-) widzę że on szczerze nienawidzi lezaczka- jak już się zblizam żeby go położyć to aż się wygina. Ehhhhhhh. Póki co wyglądam jak zombi zaniedbuje starsza córkę- do kitu :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabkowanie trwa kilka tygodni-miesiecy. Dziecko moze tak dlugo marudzic,slinic sie,gryzc wszystko... Sprobuj usypiac go czesciej. Chociaz krotkie drzemki. A zosyawiasz go samego w leżaczku? Moja corka krzyczy jak jest sama. Jak siedze przy niej i z nia rozmawiam to siedzi w lezaczku. Moze zabieraj go ze soba do kuchni jak cos robisz. Prezenie sie nie zawsze oznacza klopoty z brzuszkiem. Dzisci preza sie i wyginaja tez z nerwow. Moja corka jak sie zdenerwuje to drze sie strasznie,tez kaszle, wali nogami,prezy sie. .. Musze ja zaraz uspokoic,zeby nie zaniosla sie placzem,bo to bardzo niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego, ze dziecko 'nie chce pic wody'. co to znaczy? przeciez to trzeba nauczyc, probowac do skutku. niemowle na mm powinno pic duzo zrodlanej przegotowanej wody, zwlaszcza teraz latem. oprocz tego dobry jest rumianek eko z hippa, albo koper wloski. wszystko bez cukru, jednoskladnikowe. ja nie podaje moim sokow, poza woda spod gotowanego jablka, bo pija chetnie czysta wode. na poczatku tez nie chcialy, ale je nauczylam, przyzwyczailam. w przedszkolu teraz podaje sie tylko wode do picia, ewent kompot, wiec warto przyzwyczajac. druga rzecz: lezaczek to nic dobrego ani zdrowego dla kregoslupa. ja nie mam zadnych mat i innych wariactw, fakt lezaczki mam, ale sadzam tylko na chwile po jedzeniu. poza tym wiekszosc dnia spedzaja na kocu, gdzie sie bawia, probuja pełzac, raczkowac, przewracaja na brzuszki, wlaczam im muzyke, pokazuje grzechotki i jest git. to jest najzdrowsze dla rozwoju psychoruchowego dziecka - twarde podloze, przestrzen do zabawy. wg mnie - cudujecie niepotrzebnie :) tysiace zabawek, herbatek, soczkow... oszalałabym! ale to juz matki blizniat tak maja, ze nie komplikuja sobie zycia dodatkowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn zachowywal sie identycznie, kolka to nie byla. Wciaz na rekach, spanie w dzien po 15, max pol h. Wyrosl z tego, z czasem stal sie wesolym, pogodnym dzieckiem. Rowniez polecam zakup hustawki, u nas dzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×