Pytanie co dają Wam faceci, a co Wy im dajecie ?

Na necie krąży pełno postów w typie "co dają wam wasi faceci?","mój facet nic mi nie kupuje","ile pieniędzy daje wam facet na przyjemności". Ale nie ma tematów co WY kupujecie IM. Dostaja "cos" tylko z jakis okazji i zazwyczaj jest to cos ugotowane i sex. No kur.. Wy wymagacie cud wie czego, oni maja to dawać a wy co ? obiad/kolacja i sex ? Bo takie odp zazwyczaj padaly. Albo nic albo obiad i sex. Ja swojemu codziennie gotuje i często się kochamy bo tego chcemy, nie traktując tego jak jakąś niespodziankę a okazywanie miłości ! Wymagacie kolacji, kwiatuszków, prezencików, randek oraz pieniedzy (nie mowcie ze nie, 90% piszacych pisze o kasie na przyjemnosci i wlasne wydatki) a same nie dajecie nic. Kiedy ostatnio kupiliscie cos im bez okazji ? Chłop tez chce byc rozpieszczany, chce czuc sie kochany. My dajemy sobie podarunki i z okazji i bez okazji. Nie mam problemu aby kupic fajny perfum jak mi sie podoba i dac mu go bez okazji. Albo zabrać go na mecz bo lubi, czasami pójść i pograc w cos razem, czasami koszule, czasami słodkości. Ale ja tez mu cos daje. Wiec panny jezeli tak oczekujecie to tez dajcie a nie badzcie gl..imi materialistkami.

Ale z ciebie idiota. Widać, że nigdy nie byłeś w związku. Haha

Jak ktoś wymaga od kobiety, żeby mu codziennie kupowała prezenty, jest baranem. Takie posty i tematy zakładają chyba tylko frustraci i frustratki, które nigdy nie miały do czynienia ze związkiem. Tym tematem usprawiedliwiacie swoje niepowodzenie i porażkę. Głównie o podstawie swojego skazanego na potępienie wyglądu. Żenada. Nie uważasz?

Zaskoczę was. Jestem szczęśliwa w związku który trwa już 3 lata i za niedługo powiemy sobie "tak". Mój chłop nie oczekuje ode mnie prezentów. Ja sama mu je daje bo chce mu zrobić przyjemność, tak jak on mi daje bo chce mi sprawić przyjemność. Po prostu wkurza mnie materializm wśród bab. Same chcą ale nie dają. A miłość nie polega tylko na braniu.

To facet jest zdobywcą - więc pretensje miej do natury. Poza tym nie ważna jest kasa, liczy się gest.

Black_jack - naucz się czytać ze zrozumieniem - jestem kobietą.

Facet jest zdobywca, ok, to w sumie jak juz was zdobyl to moze miec w d***e dbanie o was. Wkoncu zdobyl i starac sie nie trzeba. Zaciagnal do lozka i koniec z prezentami, zdobyte,zalane i koniec. O faceta dbac tez trzeba.

Sęk w tym, że kobietę cały czas trzeba zdobywać.

"autorka" to facet udający kobietę 2/10

Nie, załozylam ten temat dlatego, że szukałam pomysłu na prezent z okazji znalezienia lepszej pracy i odkrylam ze tematow o tym co dziewczyny daja chlopaka praktycznie nie ma, albo sa tak denne ze szok,a le za to co dziewczyna oczekuje od faceta masa. Milo by bylo jak w zeszlym tygodniu dostalam nowe szpilki bez okazji bo zobaczyl ze patrze na nie na deezee. Może i o kobiete trzeba ciagle zabiegac ale to co widze pod tym tematem tylko bardziej mnie utwierdza w tym ze wstyd jest byc kobieta bo kazda patrzy tylko na to co moze dostac, i zazdrosci tylko ze inna dostala a ona nie. Tylko az dziw ze przyznac sie nie chcecie.

a poxniej placz bo facet uciekl do takiej ktora o niego tez dba

Jeszcze sex w ramach prezentu. Facet ma latac wokol niej a ona laskawie w ramach prezentu nadstawi tylek. Wspolczuje waszym faceta xd

posiadanie faceta jest dla mnie tak jak posiadanie dziury w bucie w deszczową pogodę . Kasę umiem sama zarobić ,dziecko już mam i więcej nie chcę ,drobne naprawy robię sama a powazne zlecam fachowcom ,a seks ? wiadomo lubię ,mam kochanka ,ale nigdy w zyciu żadnych mieszkań ,prania gaci,podstawiania obiadków.

No to ujowo szukałaś, bo na kafe były już setki tematów o tym co kupić facetowi na jakąś okazję.

Ale dziecko ktos ci zrobic musial. Ja jestem za tradycyjnym modelem rodziny gdzie para jest malzenstwem. Chce tez miec w przyszlosci chociaz jedno dziecko bo kocham male dzieci. Za niedlugo slub ale chcemy sie najpierw dorobic aby móc zapewnic cos dziecku. Ja studiuje i dorabiam, a on pracuje. Nie musze mu gotowac bo caly dzien siedzi w firmie i tam tez je ale chce mu zrobic przyjemnosc wiec gotuje i zawsze po przyjsciu do domu ma cos cieplego i dobrego, on za to zmywa naczynia. Wychodzi rano i wraca po 20 (niestety, uroki korpo) więc to ja sprzątam, chociaz głównie po sobie bo on zanim wroci to jeszcze meile odczyta i zasypia. Ale w weekend mi pomaga i razem sprzatamy. Czasami napisze sms zebym nie gotowala bo wyjdziemy gdzies pochodzic po Wro. Nie umialabym zyc bez niego. Sama sie nie przytulic i z sama soba nie pogadasz kiedy dziecko wyrosnie i pojdzie w swoja strone.

Dobrze szukałam. Głównie odpowiedzi to "obiad i sex" "nic" "jest juz za duzy/za stary na prezenty""nie mamy kasy zeby wydawac na p*****ly". No tulwa ;/ glupia czekolada 3 zl kosztuje a cieszy

oj tam, zostawia te materialistki dla innych :)

No to jednak źle szukałaś, nie raz tu widziałam tematy o tym i były normalne propozycje prezentów, pamiętam, że najczęściej proponowany był zegarek i ramka ze wspólnym zdjęciem, hah.

no przeciez nie jestem maryją i nie nastapiło niepokalane poczecie :P byłam mężatka przez 7 lat i mam dosyc tego miodu,dziecko ma obecnie 16 lat a ja od 6 lat sama i naprawdę szcześliwa

chodzi o prezenty bez okazji aby zrobic komus przyjemnosc. Ale dzisiaj baby tylko na kase licza

Bo faceci wolą dodatkowy seks niż prezenty ;)

A jak dziecko z domu wyfrunie to co ? Chyba nie powiesz mi ze bedzie ci milo siedziec samej w czterech scianach, bez pomocy , bez drugiej osoby z ktora sie idzie przez zycie. Na dzieci nie ma co liczyc bo one pozniej maja swoje rodziny

Nie każdy potrzebuje drugiej osoby do szczęścia.

Sex jest normalny w zwiazku. Dodatkowy ? Bonus jakis w postaci du..y ? Ja mam często ochote na sex więc robimy to minimum co drugi dzien, sa tez dni ze codziennie bo oboje mamy na to ochote z milosci. Nie potrzebuje dodatków, powiedzialby o tym. Jak w zwiazku nie bedzie im sie ukladac to facet znajdzie sobie dodatkowy sex - na boku, u boku innej

Oczekujecie ale niczego w zamian nie dajecie.

"Ja mam często ochote na sex więc robimy to minimum co drugi dzien" ale co z tego, że ty tak masz? nie każda ma tak jak ty :) i zgodzę się z gościem wyżej, nie jeden facet będzie wolał nadprogramowy seks niż jakieś "pierdoły"

Utrzymuje go, bo stracil prace. Teraz szuka czegos sensownego. Nie mam z tym problemu :)

Popraw swoją pisownię to facet się ucieszy, że ewoluowałaś.

to co, jak wam sie tak nie chce to w ramach prezentu biedne musicie sie zmuszac? to fest milosc. waszym faceta pewnie sie juz nawet nie chce jak musi prosic sie

jak czytam te wasze komy to wstyd mi ze jestem kobieta.